KIELCE - Stadion Lekkoatletyczny, ul. Boczna 15. Sobota 9:30
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:17
A co tu tak cicho Andy i Sławek chyba sobie "jajka" przysiedli i cicho siedzą!?
Jutro znów smażymy ...heheh biegamy o 9:30 na stadionie .
Zapraszamy w szczególności nowe osoby. W zeszłą soboty odwiedziła nas moja profesorka ze szkoły średniej, byłem bardzo mile zaskoczony! Więcej takich miłych chwil pani Sylwio) Jak widać wystarczy tylko wyjść z domu i zawitać do nas.
Pozdrawiam Bartek)
Jutro znów smażymy ...heheh biegamy o 9:30 na stadionie .
Zapraszamy w szczególności nowe osoby. W zeszłą soboty odwiedziła nas moja profesorka ze szkoły średniej, byłem bardzo mile zaskoczony! Więcej takich miłych chwil pani Sylwio) Jak widać wystarczy tylko wyjść z domu i zawitać do nas.
Pozdrawiam Bartek)
- slaweko
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 14 kwie 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
Andy, ktoś tutaj chyba jaja sobie z nas robi?!kozibar pisze:A co tu tak cicho Andy i Sławek chyba sobie "jajka" przysiedli i cicho siedzą!?
Jutro znów smażymy ...heheh biegamy o 9:30 na stadionie .
Mnie jutro tradycyjnie już nie będzie. Iwona niestety pracuje a ja nie jestem aż tak bezdusznym ojcem żeby Alę na taką patelnię ciągnąć.
Ale za to w niedzielę już zmawiam towarzystwo (szwagier, szwagierka, qmpel z pracy) na 7:30 pod stadionem. Tak trochę wcześniej żeby pobiegać zanim jeszcze zrobi się +35 st.C. Koledze z pracy (Bartkowi) obiecałem, że na pewno jakiś maratończyk się pojawi bo jak biegł tydzień temu z Michałem (Michał co prawda nie jest chyba maratończykiem ale formy niejeden może Mu pozazdrościć) to b. mu się podobało. Tzn. przez pierwsze 2 km bo później jak Michał przyspieszył a Bartek próbował dotrzymać mu kroku to jakieś wizje miał czy coś W każdym bądź razie jak dotarł z powrotem pod stadion na chwiejnych nogach to ledwo nas poznawał i coś tam mamrotał, że mu złego sparing partnera dobrałem
Pozdrawiam
i do zobaczenia w weekend (choć raczej niestety nie w sobotę).
Sławek
p.s. a żeby nie było, że tylko siedzimy na jajkach - wczoraj wieczorkiem trochę potruchtałem. Dystans może nie za długi ale tempo jak na ten ukrop i jak na moją obecną formę wyszło imho nie fatalne 5:46/km.
- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
Nie przysiedliśmy, ja cały tydzień siedzę w pracy od rana do nocy bo od poniedziałku urlop ale biegam kiedy się da. Wczoraj skończyłem swoje 13 km chyba koło 23-ej ale to najlepszy czas w taką pogodękozibar pisze:No to ustalone)! Do zobaczenia.
Na urlop też zabieram cały swój ekwipunek i spróbuję pobiegać . Chłodniej raczej nie będzie
Pozdrawiam i do poczytania za dwa tygodnie.
A.
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:17
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
kozibar pisze:https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
Taak .... dostrzegam naprawdę sporo powodów, żeby się w końcu pojawić na sobotnich treningach
Pozdr
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:17
Taak .... dostrzegam naprawdę sporo powodów, żeby się w końcu pojawić na sobotnich treningach
Pozdr [/quote]
Tak jest na czym zawiesić obiektyw!
Dziś przejechałem rowerem "15" w odwrotnym kierunku. Odcinek "tam gdzie kończą się rozmowy a zaczynają płytkie , krótkie oddechy " patrząc z drugiej strony - to jednak kawał podbiegu jest!! Zjeżdżałem , zjeżdżałem ...myślałem że zabłądziłem w tym lesie, z odwrotnej strony wygląda to trochę inaczej. Trasę sprawdziłem, jest trochę błota po deszczach ale damy radę!!
Spokojnie, kto nie da rady na 15 km pobiegnie 10 albo 7)) My z Agnieszką polecimy obie 15 i 10. Czas na długie bieganie, jesienny maraton już tuż tuż. Do jutra , wyśpijmy się )
Dobranoc Bartek.
Pozdr [/quote]
Tak jest na czym zawiesić obiektyw!
Dziś przejechałem rowerem "15" w odwrotnym kierunku. Odcinek "tam gdzie kończą się rozmowy a zaczynają płytkie , krótkie oddechy " patrząc z drugiej strony - to jednak kawał podbiegu jest!! Zjeżdżałem , zjeżdżałem ...myślałem że zabłądziłem w tym lesie, z odwrotnej strony wygląda to trochę inaczej. Trasę sprawdziłem, jest trochę błota po deszczach ale damy radę!!
Spokojnie, kto nie da rady na 15 km pobiegnie 10 albo 7)) My z Agnieszką polecimy obie 15 i 10. Czas na długie bieganie, jesienny maraton już tuż tuż. Do jutra , wyśpijmy się )
Dobranoc Bartek.
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:17
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
- slaweko
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 14 kwie 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
Gdyby ktoś był zainteresowany, właśnie ruszyły zapisy na Silesia Półmaraton 2012.10.07 -> zgłoszenia.
Jeśli do października uda mi się w miarę regularnie biegać, to prawdopodobnie wystartuję. Trzeba by w końcu jeszcze jakąś życiówkę w tym roku pobić, co nie?
pozdr,
so
Jeśli do października uda mi się w miarę regularnie biegać, to prawdopodobnie wystartuję. Trzeba by w końcu jeszcze jakąś życiówkę w tym roku pobić, co nie?
pozdr,
so
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 mar 2010, 22:17
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 337&type=1
- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
Trzymam kciuki !!! Ja podczas swojego urlopu pobiłem tylko jeden rekord. Przez dwa tygodnie przebiegłem...1,3 km. Po plażyslaweko pisze:Gdyby ktoś był zainteresowany, właśnie ruszyły zapisy na Silesia Półmaraton 2012.10.07 -> zgłoszenia.
Jeśli do października uda mi się w miarę regularnie biegać, to prawdopodobnie wystartuję. Trzeba by w końcu jeszcze jakąś życiówkę w tym roku pobić, co nie?
pozdr,
so
Ale przeczytałem kiedyś na forum , że pływanie wzmacnia stawy więc wzmacniałem je , ile się tylko dało No i było gorąco , 38-42 stopnie . Ale jak tylko wróciłem do domu, po dobie spędzonej w samochodzie , pobiegałem w lesie 9 km. I zamierzam "odpracować" to swoje lenistwo .
Pozdr !!!
- slaweko
- Wyga
- Posty: 99
- Rejestracja: 14 kwie 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
A proszę bardzo, nie mam nic przeciwko. I życzę owocnego nabijania kilometrów w tym licznikuAndyql pisze:Sławku, ukradłem Ci "stopkę" ...dziękuję
Pozdr,
s.
p.s. nie jestem pewien ale wydaje mi się, że średni dystans tygodniowy oraz % dni treningowych wyświetlane w tej stopce dotyczą całego okresu od kiedy prowadzi się dzienniczek treningowy na runmanii (w moim przypadku od 2007r.) a nie tylko bieżącego roku (choć oczywiście w pierwszym roku to jest tożsame). Ale tak czy siak to fajny gadżecik taka stopka, zaskoczymy Kozibara jak wróci z urlopu Chociaż wiesz Andrzej, obawiam się, że Jego rocznego przebiegu to chyba nie przebijemy, no może jakbyśmy zsumowali nasze roczne dystanse to kto wie może, może by się udało...
...chociaż też pewnie nie
I pewnie zaraz dostaniemy jakąś reprymendę słowno-wzrokową że zamiast po prostu biegać to pitolimy o jakichś stopkach. Ale może nam wybaczy, w końcu wiadomo - dla biegacza stopki to ważna rzecz
- Andyql
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 mar 2012, 13:55
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:05
- Lokalizacja: Kielce
Ja będę dopisywał do każdego przebiegniętego dystansu 100 km i damy radęslaweko pisze:
Chociaż wiesz Andrzej, obawiam się, że Jego rocznego przebiegu to chyba nie przebijemy, no może jakbyśmy zsumowali nasze roczne dystanse ...
Szkoda tylko, że stopka nie reaguje na biegi które miały miejsce przed założeniem dziennika. Bo wprowadziłem wszystkie od marca a i tak mam zero. Ale z drugiej strony, to nawet dosyć motywujące , zaczynać coś od zera
Pozdr