3500 km w jednych butach

krzychu83
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 38:42
Życiówka w maratonie: 3:28:34
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Sorki leenek, ale Estesy powędrowały do kosza. :echech: Może któryś z forumowiczów ma własne fotki wysłużonych biegówek! Pozdrawiam
PKO
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W moich Estesach (około 5-letnich) poprzecierała się siateczka w miejscu zgięcia. Poza tym były bez zarzutu. Ile w nich przebiegłem nie wiem, ale rocznie robię 3-3,5 tys km. Ale nie w jednych butach - zwykle równolegle używam 2-3 różnych modeli. Zawsze więcej niż jeden rok, więc sądzę, że przebiegi 2-3 tys km są całkiem prawdopodobne. Poza tym zupełnie czym innym jest 1000 km dla butów treningowych, a co innego dla startówek, które raczej nie są przewidziane na takie przebiegi. Moje Estesy w tym roku stuningowałem metodą dr Zenona, wywawliłem wkładkę i służą mi dalej. Startówki Brooks Racer T4 też zresztą stuningowałem i są jeszcze lepsze - a są to buty ok. 7-letnie! Ile w nich zrobiłem, nie wiem, ale kilka maratonów i wiele krótszych startów, a potem przez parę lat szybsze treningi. W każdym razie amortyzacja jest w nich niemal zerowa - i o to chodzi! Biegacze, którzy rzucili się na buty minimalistyczne i kończą u ortopedów/rehabilitantów najprawdopodobniej nie zastanowili się, czy mają odpowiednią technikę do biegania w takich butach. Moim zdaniem przy odpowiedniej technice, braku nadwagi i prawidłowej biomechanice na treningach im mniej buta tym lepiej. Bardziej chodzi o ochronę niż amortyzację. I wiek/przebieg buta nie ma tu znaczenia byle się jeszcze to w kupie trzymało. A jaka oszczędność :hahaha:
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PawelS pisze: I wiek/przebieg buta nie ma tu znaczenia byle się jeszcze to w kupie trzymało. A jaka oszczędność :hahaha:
Podobno są tacy, co się 10 lat nie myją. Jakby policzyć ilość kostek mydła, żeli pod prysznic, szamponów i dezodorantów, to by kupa kasy była. Jaka oszczędność
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sakii pisze:
R2r pisze:no kretynem oszczędnym :)
osobiście uważam, że to jak najbardziej zgodne z kierunkiem minimalistycznym i sam również nie wymieniam tylko dlatego, że wg producenta minął już przebieg
kierunek minimalistyczny to bardzo pasuje rehabilitantom, fizjoterapeutom, producentom opasek uciskowych, ortez, voltarenów i innych takich. Zarabiają kupę kasy.
zarabiają na modzie na bieganie - wystarczy wstać od biurka i zacząć biegać - minimalizm nie ma tu nic do rzeczy....
Awatar użytkownika
Klaus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 152
Rejestracja: 18 mar 2011, 13:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sakii pisze:Masz pewnie samochód i wymieniasz w nim olej co 15 tysięcy kilometrów. Dlaczego nie wymieniasz oleju co 100 tysięcy kilometrów?
Mam - nie wymieniam oleju wcale - 1-wsze auto bez wymiany Toya w bezynia na gaz - 300 tys. km
obecnie golf 5 w diselu (zakupiony przy 150 tys.) obecnie 210 tys. bez wymiany oleju
z motocyklami Ducati - identycznie - wymiana po 50-70 tys tylko dlatego że mam mokre sprzęgło są po tym przebiegu są drobinki w oleju. Henk de Groot w wyszukiwarce wpisz.
NIC SIĘ NIE DZIEJE

wracają c do obuwia - jedyną rzeczą jaką wymieniam przy butach to wkładki.
a wyrzucam je dopiero kiedy ewidentnie już się nie nadają do biegania - coś w ten deseń:
http://nagor.pl/blog/441/Testy+do+zajec ... arki+Woolf

salute
संस्कृतम्
"Prawdziwy mężczyzna od wódki może umrzeć - zgłupieć nie śmie"
Człowiek nie przestaje biegać, dlatego że się starzeje. Człowiek się starzeje, dlatego że przestaje biegać.
Obrazek
Awatar użytkownika
grozes
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Temat częstych rozmów biegacza;) sam mam ds trainery w których zrobiłem ponad 2,6 tys km i nadal w nich biegam.Choć już duży palec w jednym bucie zrobił sobie dodatkową wentylacje, to byuty sprawują sie świetnie. Dobrze trzymają się nogi i biegam sobie w nich luźniejsze treningi. W moim przypadku jednak wpływ na to ile może wytrzymac but na pewno ma waga, ponieważ ważę poniżej 60kg:D. Kawała chłopa ze mnie. Choć inne pary butów leżą w szafie i też są używane...to jakoś od tych asicsów nie mogę się uwolnić i pewnie będę biegał tak długo aż będzie można...to uczucie gdy je zakładam i czuję że są idealnie dopasowane do stopy...miód:D
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
Awatar użytkownika
Jarlaxle
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 206
Rejestracja: 23 kwie 2008, 22:44
Życiówka na 10k: 32:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moje newbalance 1061 kupione w 2007 :D, biegałem w nich ze 4 lata, ciężko mi oszacować ile maja przebiegu :)
Pół roku temu wyciągnąłem znów z szafy i wróciły z powrotem do łask :) Biega się w nich teraz bardzo dobrze.

Oto kilka zdjęć:

https://plus.google.com/photos/11811089 ... pzhsqDn4wE
10km- 32:22
21.097km- 1:12:03
https://www.strava.com/athletes/mbujala
wojtzuch
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 12 paź 2009, 14:58

Nieprzeczytany post

sakii pisze:
R2r pisze:no kretynem oszczędnym :)
osobiście uważam, że to jak najbardziej zgodne z kierunkiem minimalistycznym i sam również nie wymieniam tylko dlatego, że wg producenta minął już przebieg
kierunek minimalistyczny to bardzo pasuje rehabilitantom, fizjoterapeutom, producentom opasek uciskowych, ortez, voltarenów i innych takich. Zarabiają kupę kasy.
Odwrotny pewnie pasowałby im jeszcze bardziej, gdyby nie to:

http://www.runblogger.com/2011/09/foot- ... efoot.html

Ludzie podobno masowo lądują w fivefingersach na pięcie, a ci, którzy tego nie robią, i tak często zaczynają nie tak jak trzeba. To może zająć nawet kilkanaście miesięcy i tyle, to nie jest wyłącznie kwestia łydek i w ogóle mięśni. No i technika...

(Właśnie odstawiłem w kąt swoje bikile i bawię się w seeya).
krzychu83
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 38:42
Życiówka w maratonie: 3:28:34
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jarlaxle dzięki za fotki. Coś mi się wydaje, że zrobisz jeszcze w nich kilka setek! :ble:
iza121
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 01 kwie 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 56min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a co mają powiedzieć ci co biegają bez butów i skarpetek po ulicach, lasach ?
żyją, są wytrzymali, dają rady, nie narzekają, biegają i cieszą się bieganiem b. długo
Tylko jedna drobnostka, należy odróżnić bieganie w butach minimalistycznych od biegania w zużytych kapciach. W tych drugich niejako poprzez budowę buta, która wymusza konkretny styl biegu (z pięty, natomiast niekoniecznie dzieje się to dzięki amortyzacji amortyzacji) będziemy biegać z pięty bez względu na to, czy amortyzacja będzie wysłużona, czy nie. Natomiast buty minimalistyczne wymuszą bieganie ze śródstopia.
Awatar użytkownika
grozes
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a mi się zawsze wydawało że to człowiek biega nie nie but...
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ