Asiula - komentarze
Moderator: infernal
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dekolt? To chyba mają coś nowego w asortymencie, moje tshirty zdecydowanie baaardzo przyzwoite.
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Sama sie zdziwiłam, bo nawet kształt ma troszke kobiecy Ładne wyprzedaże tam teraz mają... ale z małymi rozmiarami własnie cięzkostrasb pisze:Dekolt? To chyba mają coś nowego w asortymencie, moje tshirty zdecydowanie baaardzo przyzwoite.
Ale buty poprzeceniane np. z 500zł na 300zł... i to naprawde niezłe
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może Niemki nie są taki wiotkie i zgrabne jak my, PolkiAsiula pisze:
Spódniczki były, ale niestety rozm. S na oko dużo za duży jak to w lidlowskiej rozmiarówce... Niestety te czasy minęły gdy mogłam się tam ubierać, a szkoda... No chyba, ze kiedys cos rzucą w rozm. XS, zaczynam sobie uswiadamiać, ze chyba serio wyszczuplałam
Ja od stóp do głowy jestem wierna Nike No, może tylko stanik mam z Odlo...Asiula pisze: Martynko... w co Ty sie ubierasz i gdzie? Jak Ty przy mnie to laska jestes...
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Ja uwielbiam pomykać w spódniczkach
Mam trzy i zdecydowanie naj naj jest Asics - delikatna i cienka.
Trzeba je mierzyć i kupować takie w miarę dobrze przylegające.
Mam tez Saucony zakupioną w TK Max - grubsza ale w chłodniejsze dni fajna, bo ma ciut dłuższe spodenki pod spodem.
Zaglądajcie czasem do tych sklepów jeśli macie naturę łowczyni, bo można super ciuszki sportowe wynaleźć w dobrych cenach
Mam trzy i zdecydowanie naj naj jest Asics - delikatna i cienka.
Trzeba je mierzyć i kupować takie w miarę dobrze przylegające.
Mam tez Saucony zakupioną w TK Max - grubsza ale w chłodniejsze dni fajna, bo ma ciut dłuższe spodenki pod spodem.
Zaglądajcie czasem do tych sklepów jeśli macie naturę łowczyni, bo można super ciuszki sportowe wynaleźć w dobrych cenach
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję pierwszej 15!!! Będę Ci kibicować do półmaratonu
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Swoją drogą Asiu, ładnie żeśmy się zdublowały z pokonanym dystansem... Może do zobaczenia na starcie w Pile, hm?
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Dzieki No zobaczymy... na razie muszę sprobować przebiec te 20km, zeby wiedziec czy jest sens...Angua pisze:Gratuluję pierwszej 15!!! Będę Ci kibicować do półmaratonu
faktycznie, ale ja to tasiałam przy TobieMartyna_K pisze:Swoją drogą Asiu, ładnie żeśmy się zdublowały z pokonanym dystansem... Może do zobaczenia na starcie w Pile, hm?
Piła... troche daleko, ale kto wie co mi odbije
Ale raczej jak wystartuje debiutancko w zawodach i jek bedzie to półmaraton to bedzie to raczej w moich okolicach, pewnie Bytom
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A powiedz mi, jak Ci się biega w Twoich Najaczach Vomero? Pytam, bo miałam czas,kiedy nad takowymi się zastanawiałam...
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Hmm... mam mieszane uczucia. Biegam na zmiane w tych i adasiach...Martyna_K pisze:A powiedz mi, jak Ci się biega w Twoich Najaczach Vomero? Pytam, bo miałam czas,kiedy nad takowymi się zastanawiałam...
Napiszę tak, najki sprawdzają się w terenie, bo są sztywniejsze - twardsze, maja gorszą amortyzację (przynajmniej tak czuje).
częściej biegam po twardym więc wtedy wybieram adasie.
Ale ogólnie bardzo fajny bucik do biegania po leśnych i parkowych ścieżkach
Choć oba buciki niezle mnie poodciskały na początku, do dziś lecze niektóre odciski
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
tak jak Ci na endo pisałem, wczorajszym treningiem się nie martw, wszyscy tak mieli, powietrze stało...biegnąć w tempie przy którym normalnie mam puls 160 wczoraj miałem 180...nie było czym oddychać.....
ponieważ Ty biegasz kółka to polecam zabierać wodę ze soba...możesz sobie położyć z boku i co kilka szybszych kółek przechodzić na chwilę do marszu i pić czy się polewać.....to pomaga
ponieważ Ty biegasz kółka to polecam zabierać wodę ze soba...możesz sobie położyć z boku i co kilka szybszych kółek przechodzić na chwilę do marszu i pić czy się polewać.....to pomaga
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Ostatnio staram sie w teren iść, bo stadion mi obrzydł
Miałam iść zrobić kilka szybszych okrążeń i dupa... Normalnie biegam 60 min bez wody, dlatego byłam w szoku, ze ledwie 30 min przebiegłam...
Ewidentnie coś było na rzeczy... może ta 15 dzień wcześniej też sie do tego przyczyniła
Miałam iść zrobić kilka szybszych okrążeń i dupa... Normalnie biegam 60 min bez wody, dlatego byłam w szoku, ze ledwie 30 min przebiegłam...
Ewidentnie coś było na rzeczy... może ta 15 dzień wcześniej też sie do tego przyczyniła
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Ale przyglądając się wyższym wpisom na Twoim BLOGU ten bieg był chyba najszybszy, więc skoro wysiłek był większy to i zmęczenie też. Dodając pogodę - jak piszesz upalną, nie ma się co dziwić, że ciężko się biegło.Asiula pisze:Ciężko wypocone... totalny brak sił po 3km... nawet dreszcze mnie łapały Tak źle jeszcze nie było
Miało być mniej i szybciej... powiedzmy, że wyszło, ale tempa nie utrzymałam
Wetknąć słuchawki w uszy i nie zwracać uwagi - powinien się odczepić.Asiula pisze:... i jak powiedziec doczepionemu koledze, który ewidentnie na mnie czeka, że chce pobiegać sama?! Nie umiem być wredna...
Bądź - zamienić miniówkę lub obcisłe spodnie na coś dłuższego i luźniejszego
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Ale było już szybciej... i zła jestem, bo tempa nie utrzymałam, jakoś ambicje mam większe niż wczesniejkamilwroblewski78 pisze: Ale przyglądając się wyższym wpisom na Twoim BLOGU ten bieg był chyba najszybszy, więc skoro wysiłek był większy to i zmęczenie też. Dodając pogodę - jak piszesz upalną, nie ma się co dziwić, że ciężko się biegło.
Niestety próbowałam już wszystkiego... sluchawki zawsze mam na uszach, już nawet do niego nic nie gadam, czasem obcisłe spodenki zamieniam na luźne (są nie wygodne , no i w długich bym chyba umarła ), biegam juz 1,5h poźniej niż zawsze.., częściej zmieniam trasę, ale z sentymentu czasem mnie ciągnie na stadion, tymbardziej cwiczyć tempo...kamilwroblewski78 pisze: Wetknąć słuchawki w uszy i nie zwracać uwagi - powinien się odczepić.
Bądź - zamienić miniówkę lub obcisłe spodnie na coś dłuższego i luźniejszego
mam wrażenie, że On tam na mnie czeka...
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
rozwiązanie proste jak świński ogon:
1. albo mu gadaśz że ma sie odpieprzyć....
2. raz na trening na stadion bierzesz Pawła
1. albo mu gadaśz że ma sie odpieprzyć....
2. raz na trening na stadion bierzesz Pawła
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
2 opcja przyszła mi wczoraj do głowy...mar_jas pisze:rozwiązanie proste jak świński ogon:
1. albo mu gadaśz że ma sie odpieprzyć....
2. raz na trening na stadion bierzesz Pawła
Jak tylko pozbędę się dziołszek to opatentuje...
Ad.1
Myslałam, ze wczoraj zakuma, jak nie ściagałam sluchawek i nie gadałam, ale nie zakumał...
Dzieki za rady Panowie