To załóż jeden taki, drugi taki. Zdecydujesz w drodze do rehabilitanta, w których biegało się lepiej
Qba, gość z nadwagą będzie Ci pracować nad techniką? Myślisz, że naprawdę mu teraz na tym zależy? Chłop chce stracić kilka kilogramów, niech nie robi rewolucji, bo źle na tym wyjdzie.
w żadnym razie buty minimalistyczne nie skazują ciebie na rehabilitację a zaryzykowąlbym stwierdzenie, że większe szanse na kontuzję masz przy butach tradycyjnych.
A ja wręcz odwrotnie. Sądzę, że to własnie minimalistyczne, a raczej nieumiejętność biegania w nich + nadwaga, sprawią, że nabawisz się kontuzji.
Jak już naprawdę masz mętlik, to Pwjdź w takim razie na kompromis i kup "tradycyjne", ale twarde. Ja aktualnie głównie klepie kilometraż w pseudo-startówkach z nastawieniem na zabawę z techniką. Ale przy nadwadze, to bym się naprawdę grubo nad tym zastanowił...
a wyznawcami minimalizmu się nie przejmuj, są to najczęściej ludzie, którzy poprzez poczucie elitarności wśród amatorów odnośnie swojej techniki namawiają na to innych, niezależnie od stażu i czy ważą 60kg i mają 19lat, czy 100 i lat 40
