Baaaardzo długie podbiegi
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 maja 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: 45:09
- Życiówka w maratonie: 3:32:00
Witam,
przygotowuje sie do maratonu na wrzesien. Poniewaz mieszkam obecnie w miescie polozonym na zboczu gory, zastanawiam sie czy nie wlaczyc do treningow dlugich podbiegow. Dzis przebieglem sobie ta trase i na ok 4km program wskazal mi 200 metrow wzniesienia. Praktycznie od poczatku jest pod gorke, na poczatku w miare lekko, ale pod koniec jest juz calkiem stromo. Zastanawiam sie czy ma sens bieganie takich dlugich podbiegow - 4-5km pod gore, i 4-5km z gory. Czy moze lepiej robic krotsze podbiegi ale bardziej intensywne?
Oprocz tego raz w tygodniu robie dlugie wolne wybieganie, i raz 10km tempem maratonskim zakonczone krotkimi interwalami 6x100
przygotowuje sie do maratonu na wrzesien. Poniewaz mieszkam obecnie w miescie polozonym na zboczu gory, zastanawiam sie czy nie wlaczyc do treningow dlugich podbiegow. Dzis przebieglem sobie ta trase i na ok 4km program wskazal mi 200 metrow wzniesienia. Praktycznie od poczatku jest pod gorke, na poczatku w miare lekko, ale pod koniec jest juz calkiem stromo. Zastanawiam sie czy ma sens bieganie takich dlugich podbiegow - 4-5km pod gore, i 4-5km z gory. Czy moze lepiej robic krotsze podbiegi ale bardziej intensywne?
Oprocz tego raz w tygodniu robie dlugie wolne wybieganie, i raz 10km tempem maratonskim zakonczone krotkimi interwalami 6x100
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Uważam, że ma sens, 200 m przewyższenia na 4 km to nie jest tak dużo, ale nigdy nie wiesz, jak będzie przebiegała trasa biegu. Jednak dla odmiany włączyłabym również krótkie i intensywne podbiegi - zamiennie z tym treningiem.mwacko pisze:Witam,
przygotowuje sie do maratonu na wrzesien. Poniewaz mieszkam obecnie w miescie polozonym na zboczu gory, zastanawiam sie czy nie wlaczyc do treningow dlugich podbiegow. Dzis przebieglem sobie ta trase i na ok 4km program wskazal mi 200 metrow wzniesienia. Praktycznie od poczatku jest pod gorke, na poczatku w miare lekko, ale pod koniec jest juz calkiem stromo. Zastanawiam sie czy ma sens bieganie takich dlugich podbiegow - 4-5km pod gore, i 4-5km z gory. Czy moze lepiej robic krotsze podbiegi ale bardziej intensywne?
Oprocz tego raz w tygodniu robie dlugie wolne wybieganie, i raz 10km tempem maratonskim zakonczone krotkimi interwalami 6x100
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
200 przewyżeszenia na 4 km to nie jest dużó kolego to jest 5 % podjazd ................. wjechałeś chodz raz taki podjazd 4 km 5 % na rowerze ?Ewa123 pisze:Uważam, że ma sens, 200 m przewyższenia na 4 km to nie jest tak dużo, ale nigdy nie wiesz, jak będzie przebiegała trasa biegu. Jednak dla odmiany włączyłabym również krótkie i intensywne podbiegi - zamiennie z tym treningiem.mwacko pisze:Witam,
przygotowuje sie do maratonu na wrzesien. Poniewaz mieszkam obecnie w miescie polozonym na zboczu gory, zastanawiam sie czy nie wlaczyc do treningow dlugich podbiegow. Dzis przebieglem sobie ta trase i na ok 4km program wskazal mi 200 metrow wzniesienia. Praktycznie od poczatku jest pod gorke, na poczatku w miare lekko, ale pod koniec jest juz calkiem stromo. Zastanawiam sie czy ma sens bieganie takich dlugich podbiegow - 4-5km pod gore, i 4-5km z gory. Czy moze lepiej robic krotsze podbiegi ale bardziej intensywne?
Oprocz tego raz w tygodniu robie dlugie wolne wybieganie, i raz 10km tempem maratonskim zakonczone krotkimi interwalami 6x100
Tompoz
Tompoz
Kalisz?
Pobiegnij Ptolemeusza w Kaliszu.
2.5km w gore, 2.5 w dół i znowu 2.5gora i dół.
Fajne wyniki wychodzą.
przewyższenie ok 40-50m.
Pobiegnij Ptolemeusza w Kaliszu.
2.5km w gore, 2.5 w dół i znowu 2.5gora i dół.
Fajne wyniki wychodzą.
przewyższenie ok 40-50m.
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 maja 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: 45:09
- Życiówka w maratonie: 3:32:00
pomiar wykonany telefonem wiec pewnie bardzo nieprawidlowy.
Biegam w Barcelonie, od plazy do Parku Guell, cholera wie jakie tam nachylenie (moze sa jakies sprytne mapy na ktorych mozna po sprawdzic?) wiem tylko ze przez caly czas czuje sie ta gorke w nogach, a pod koniec jest juz naprawde stromo.
Tak czy inaczej, bede sobie raz na 2 tygodnie robil taki trening, a co drugi tydzien krotsze podbiegi.
Biegam w Barcelonie, od plazy do Parku Guell, cholera wie jakie tam nachylenie (moze sa jakies sprytne mapy na ktorych mozna po sprawdzic?) wiem tylko ze przez caly czas czuje sie ta gorke w nogach, a pod koniec jest juz naprawde stromo.
Tak czy inaczej, bede sobie raz na 2 tygodnie robil taki trening, a co drugi tydzien krotsze podbiegi.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Parę metrów mniej czy więcej, od plaży do Park Guell swoje do podbiegnięcia jest, zdecydowanie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jka sam wiesz Barcelona jest nawet bym powiedział górzystamwacko pisze:pomiar wykonany telefonem wiec pewnie bardzo nieprawidlowy.
Biegam w Barcelonie, od plazy do Parku Guell, cholera wie jakie tam nachylenie (moze sa jakies sprytne mapy na ktorych mozna po sprawdzic?) wiem tylko ze przez caly czas czuje sie ta gorke w nogach, a pod koniec jest juz naprawde stromo.
Tak czy inaczej, bede sobie raz na 2 tygodnie robil taki trening, a co drugi tydzien krotsze podbiegi.
Tompoz
Tompoz
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Strasznie to pytanie głupie. Trzeba biegać podbiegi, nawet tak mordercze, tylko ich intensywność musi być odpowiednio dozowana żebyś nie stracił na tym.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Na pewno podbiegi nie zaszkodzą.
Mieszkam koło lasu z którego korzystam co drugi trening i teren mocno pagórkowaty.
Ale niedawno wróciłem z Krety,tam to są dopiero podbiegi!
Mieszkam koło lasu z którego korzystam co drugi trening i teren mocno pagórkowaty.
Ale niedawno wróciłem z Krety,tam to są dopiero podbiegi!
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 maja 2012, 11:45
- Życiówka na 10k: 45:09
- Życiówka w maratonie: 3:32:00
Gife - mowi sie ze nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...Gife pisze:Strasznie to pytanie głupie. Trzeba biegać podbiegi, nawet tak mordercze, tylko ich intensywność musi być odpowiednio dozowana żebyś nie stracił na tym.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A wiesz, że "milczenie jest złotem" ?mwacko pisze:Gife - mowi sie ze nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...Gife pisze:Strasznie to pytanie głupie. Trzeba biegać podbiegi, nawet tak mordercze, tylko ich intensywność musi być odpowiednio dozowana żebyś nie stracił na tym.

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect