23.06.2012

Szczerze mówiąc, to liczyłem na lepszą pogodę. Było gorąco i wietrznie.

Startówki
XXIV Ożarowski Bieg im. Janusza Kusocińskiego.
Trasa: Płaściutko i po twardym.
Wg Garmina 9.73KM
Czas: 38:39
Śr Tętno: Nie brałem opaski.
Poszczególne kilometry:
(Czas Odcinka, Dystans, Śr Tempo)
1	3:47.9	1.00	3:48
2	3:52.4	1.00	3:52
3	3:58.7	1.00	3:59
4	3:55.3	1.00	3:55
5	3:57.2	1.00	3:57
6	3:57.7	1.00	3:58
7	4:02.7	1.00	4:03
8	4:08.8	1.00	4:09
9	4:02.9	1.00	4:03
10	2:54.8	0.73	3:59
Miejsce w Open: 16
Miejsce w kat: 4
Fajny bieg. Można było nawet z basenu skorzystać. Nie wiem ile było wszystkich startujących, bo nie chciało mi się robić zdjęcia drugiej części wyników, ale tak około setki powinno być. Trochę mi przeszkadzał wiatr i słońce. Na ostatnim kilometrze wyprzedził mnie jakiś chłopak i ostatecznie zająłem 4rte miejsce w kat  

 Wybrał dobry moment na wyprzedzanie, bo mi się już nie chciało ciąć o żadne miejsca 

. Cóż, ktoś przecież musi zajmować te czwarte miejsca, prawda? Zresztą, on może jeszcze coś zdziała w bieganiu, także niech go nakręcają pudła 

  A tak w ogóle, to dzisiaj nawet noga podawała. Możliwe, że jutro zadebiutuję jako zajączek 50min/10km. Jak mi pozwolą, to potraktuję to jako rozbieganie po dzisiaj.
Powoli trzeba już myśleć o jesiennym maratonie... Mam kilka pomysłów.
Edit: Dodam jeszcze, że zapomniałem dzisiaj gaci do biegania. Musiałem biec w luźnych,bawełnianych bokserkach, które były dłuższe niż krótkie spodenki  

 Dziwnie się czułem.
Edit2: Co prawda nie są to jeszcze czasy, które by mnie jakoś bardzo cieszyły, ale udało się pobiec na ile dziś potrafię, także postanowiłem się wynagrodzić i zjeść rożka  
 
Edit3: Dopiero teraz zauważyłem, że mnie postarzyli o rok w wynikach :P
Ahoj!