Jak dobrze spozytkowac te 14 dni? Do tej pory przygotowywalem sie pod katem wytrzymalosciowym biegajac dluzsze dystanse. Do tej pory na Cooperze przebiegalem 2850-2900 m. (przy 67,5 kg), niestety niedawna kontuzja przyczynila sie do tego ze stracilem stala wage, przytylem troszeczke i nie moge tego zbic:( (25 lat 174 cm az 72 kg - hehe, jak ogloszenie matrymonialne:) )
Na co zwrocic uwage w tych ostatnich dniach przed Cooperem, jak plan treningowy przyjac, co dopracowac??
Poszukuje tez dobrej diety, ktora pozwoli wrocic mi do poprzedniej wagi, jednoczesnie odpowiedniej do wmiare systematycznego biegania.
Poszukuje tez planu treningowego przygotowujacego do biegania wlasnie 3000 - 5000 m.
14 dni do Coopera, co dopracowac?? Jaka dieta??
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 maja 2005, 13:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ŻYWIEC
- Kontakt:
siemanko
nie licz na to że w tym temacie dostaniesz jakieś porady, bo ja 10 dni temu założyłem prawie identyczny i nie dostałem ani jednej odpowiedzi. w każdym razie w 14 dni wiele nie zrobisz. ja nie jestem żadnym specjalistą, trening praktycznie ułożyłem sobie sam i dało mi to efekty - dziś zrobiłem 2900 przy niesamowitym upale. moje rady dla Ciebie: najbliższe 5-6 dni potrenuj intensywnie, ale tak by broń Boże nie odnowić kontuzji - najlepiej zrób raz Cooper'a próbnego, potem na następny dzień spokojnym tempem 4000-5000, potem możesz interwały, a potem powtórz raz jeszcze ten cykl. pozostały tydzień poświęć na zrobienie "świeżości" np basen, lekki trucht przerywany rozciąganiem itp. powinno dać to efekt. co do wagi (ja w 2 miesiące zszedłem z 81 do 74 kg przy 180 wzrostu) to zrezygnuj z posiłków po godzinie 18 a ogólnie jedz raczej mało tłuste i mało kaloryczne rzeczy - dodaj do jadłospisu owoce, jogurty itp.
sorry jeśli moja wypowiedź jest chaotyczna, ale nie jestem specjalistą jak już wspomniałem
ciekawe czy tak jak mi Cooper jest Ci potrzebny do sędziowania? pozdrowionka
nie licz na to że w tym temacie dostaniesz jakieś porady, bo ja 10 dni temu założyłem prawie identyczny i nie dostałem ani jednej odpowiedzi. w każdym razie w 14 dni wiele nie zrobisz. ja nie jestem żadnym specjalistą, trening praktycznie ułożyłem sobie sam i dało mi to efekty - dziś zrobiłem 2900 przy niesamowitym upale. moje rady dla Ciebie: najbliższe 5-6 dni potrenuj intensywnie, ale tak by broń Boże nie odnowić kontuzji - najlepiej zrób raz Cooper'a próbnego, potem na następny dzień spokojnym tempem 4000-5000, potem możesz interwały, a potem powtórz raz jeszcze ten cykl. pozostały tydzień poświęć na zrobienie "świeżości" np basen, lekki trucht przerywany rozciąganiem itp. powinno dać to efekt. co do wagi (ja w 2 miesiące zszedłem z 81 do 74 kg przy 180 wzrostu) to zrezygnuj z posiłków po godzinie 18 a ogólnie jedz raczej mało tłuste i mało kaloryczne rzeczy - dodaj do jadłospisu owoce, jogurty itp.
sorry jeśli moja wypowiedź jest chaotyczna, ale nie jestem specjalistą jak już wspomniałem

- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
sluchajcie a czego Wy sie spodziewacie?
co mozna doradzic majac tydzien do dyspozycji?
wiecej mozna zaszkodzic w tym czasie niz poprawic
miesiac a najlepiej 3 to mozemy zaczac rozmawiac
co mozna doradzic majac tydzien do dyspozycji?
wiecej mozna zaszkodzic w tym czasie niz poprawic
miesiac a najlepiej 3 to mozemy zaczac rozmawiac
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 maja 2005, 13:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ŻYWIEC
- Kontakt:
wiadomo że w tydzień nie dołoży się 200 metrów, chodzi o to jak najlepiej spędzić ten tydzień, żeby sobie nie zaszkodzić
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 maja 2005, 14:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Elbląg
Dokladnie, chodzi o to by sobie nie zaszkodzic, co mialo byc wypracowane wypracowane zostalo, teraz tylko by tego nie przekreslic.
Dzieki BEERBOY za rady! Oczywiscie Cooperek do sedziowania potrzebny, jakzeby inaczej:) Dzis jeszcze na wytrzymalosc dluzszy odcinek, jutro sprawdzimy co wyjdzie w 12 minut, a potem juz leciutki rozruch i powinno wystarczyc:) Pozdrowionka
Dzieki BEERBOY za rady! Oczywiscie Cooperek do sedziowania potrzebny, jakzeby inaczej:) Dzis jeszcze na wytrzymalosc dluzszy odcinek, jutro sprawdzimy co wyjdzie w 12 minut, a potem juz leciutki rozruch i powinno wystarczyc:) Pozdrowionka
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
jesli ktos Ci radzil wczesniej to powinien tez zaplanowac ostatnie dni
jesli sie nic nie robilo to przez tydzien tez lepiej nic nie robic
jesli dobrze zrozumilem jutro chcesz zrobic sprawdzian przed weekendowym Cooperem?
ja bym juz odpuscil - najwyzej trucht + przebiezki
jesli sie nic nie robilo to przez tydzien tez lepiej nic nie robic
jesli dobrze zrozumilem jutro chcesz zrobic sprawdzian przed weekendowym Cooperem?
ja bym juz odpuscil - najwyzej trucht + przebiezki
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 maja 2005, 14:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Elbląg
2800 troche warunki niesprzyjajace, troche chyba taktyka bo sily byly, mysle ze 100m spokojnie mozna bylo dolozyc, ale w sumie nie marudze widzac inne wyniko, choc i 3100 ze 3 razy peklo:) dzieki za wszelki rade!!