Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Łokieć jest odrobinę spuchnięty i nietykalny, z dziury trochę się sączy, ale chyba bez lekarza się obejdzie. Lekko obity mam też bark i żebra po tej samej stronie + brzydkie siniaki na udzie. Ale to już na pewno nie potrzebuje interwencji lekarza, po prostu u mnie przy byle czym cała feria barw. A jak to sobie zrobiłam do już szłam, sierota jestem.
PKO
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze strasb, przygoda z gatunku ekstremalnych. A opis taki barwny i sugestywny że aż mnie własny łokieć zabolał w pewnym momencie. Mam nadzieję, że straty w ludziach okażą się mniejsze niż wynikałoby z opisu.

Co do butów - zastanawia mnie ta gumowata cholewka - przewiewne toto chociaż? Jakoś sobie nie mogę tego wyobrazić.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Raczej przygoda z gatunku absurdalnych, ten łokieć to w sumie małe piwo (choć nieco rwie, jak zmieniam biegi w aucie :oczko: ), teraz chyba lepszym widokiem są siniaki na biodrze :bum: , problemem było to, że naprawdę się zapowiadało, że zemdleję tam popisowo wśród tych pięknych okoliczności przyrody, a to auto był kawałek.

Buty - właśnie o tym zapomniałam napisać - jak słońce poświeciło, to czułam jak się ta czarna warstwa nagrzewa, niezbyt miłe. Poza tym przewiewność nie najgorsza. Mam nadzieję, że to tworzywo jest na tyle trwalsze od siatki, że to usprawiedliwia jego zastosowanie.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

trolowiadomości :bum:
strasb pisze:Raczej przygoda z gatunku absurdalnych...
...taaa, kupiłem sobie Merrell Trail Glove*

* - po tym jak przeczytałem że Kuba Q. wypowiada się o nich niezbyt optymistycznie, doszedłem do wniosku, że muszą to być jednak fajne butki :taktak: :hejhej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

I co zamierzasz z tymi Glove porabiać? Jak dla mnie one niewygodne są jak już pisałam. Ale co stopa to gust. :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie piszę w nich tego posta (glove, co nie :hahaha: ), a później (jak nie zacznie lać) to idę w nich biegać... to znaczy jeszcze w życiu nie byłem kontuzjowany, więc jest najwyższy czas :bum:
A co do braku wygody, to mój łuk stopy wydaje się jakby był stworzony do tych butów... :lalala:
Bo wiedzisz strasb ja jestem tak przeciętny, że wszystko mam przeciętne, rozum, umysł... no i stopę też mam przeciętną... życiową też :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ja też mam zamiar wyjść pobiegać, jeśli nie będzie znów lać. :oczko: Zoltar, zemelduj się po treningu, żeś w jednym kawałku i proszę nie rób głupot.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak to nie rób głupot... już przecież zrobiłem... kupiłem Merrelki :bum:

A co do kontuzji... to pobolewa mnie lewe kolano... a jeszcze nie przebiegłem w nich nawet metra :ojoj: :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ja bym baaardzo chciala miec merrelki :jatylko:
ile za nie dales?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE a przynajmniej mierzyłaś Merrellki, bo jak pisze Strasb jej na ten przykład nie podchodzą.
Kosztowały 261 zł z przesyłka.
A tak swoją drogą, to gdzie byś biegała w tych Merrellkach jak u ciebie na Wsi to wszystko zalane betonem :oczko:
Ja uważam, że bieganie w tego typu butach po twardych nawierzchniach nie ma żadnego sensu. Lepiej na twarde nawierzchnie jednak kupić but chociażby typu startowego, ale jednak z minimalną ilością pianki. Praw fizyki się nie zmieni. Natomiast o spadku pięta palce to już można dyskutować.

troloblog
Byłem dzisiaj jak Jezus z Ameryki z reklamy NB. Biegłem, biegłem... aż ostatnia z plomb mi wypadła :bum:
No więc przebiegłem się baaardzo wolno po lasku... kawałeczek... to znaczy tyle ile ma LadyE do sklepu po bułki (tylko nie pamiętam czy w jedną czy w obie strony :jatylko: ).
Da się w tym biegać, ale faktycznie biega mi się w tym jakbym miał platfusa, no i oczywiście (prawy) achilles rozciąga się niemiłosiernie. Spróbuję egejn w czwartek (o ile jeszcze będę mógł chodzić). Generalnie na pewno szybko się w nich męczę... przypuszczam, że w ten sposób nogi zaczęły protestować przeciwko stopom w tak nienaturalnej pozycji w bucie (a może to raczej kwestia dzisiejszego samopoczucia i autosugestii). Po lasku dość przyjemnie, po kostce typu Bauma nieprzyjemnie, ba przebiegłem się nawet po klasycznych kocich łbach... drogie dzieci nie próbujcie tego w domu :oczko:
W sumie 5,5 km jak na początek wystarczy :hej:
Czego nie robi się dla fejmu.

ps. wielką zaletą tych butów jest, to że wymyślono je do biegania bez skarpetek... jaka to wielka oszczędność. I powiem wam, że biegło mi się bez skarpetek doskonale... chyba w Nike free też muszę zacząć bez skarpetek... :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Heh, a ja dzisiaj podczas biegania rozmyślałam, że coś dawno butów biegowych nie kupowałam :hej: No jak nic jakaś telepatia!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Miło czytać, że wróciłeś w dobrym stanie. 5.5km to sporo jak na początek przy tak radykalnej zmianie. Ja zaczynałam od 2km - i to raz w tygodniu. Nie za specjalnie po miękkim, jak akurat wypadało. Dziś w WT110 też zaliczyłam sporo twardego zanim się na jakieś niewybetonowane przedarłam. Na asfalcie buty zdecydowanie nie zachwycają, wiem, że nie do tego zaprojektowane, ale czytałam sporo zachwytów, że takie uniwersalne. :oczko: Na asfalcie przeszkadza mi sztywność płytki + na mokro jest w nich bardzo ślisko, na mokrych kamolach może być podobnie. I zdecydowanie za mało przewiewne jak dla mnie na lato, a dziś upału nie było. Poza tym odczucia w biegu podobne do Hyperspeedów, którym ktoś usztywnił śródstopie.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

na razie zachwycily mnie jedynie wizualnie ;)
przymierzac raczej nie bede. chcialabym je miec ale niekoniecznie tyle za nie placic ;)
za 4f w ktorych biega mi sie lepiej jak w adasiach zaplacilam mniej jak stowe ... wiec chyba sam rozumiesz ...

masz racje na plycie raczej by sie nie sprawdzily eh...
Zoltar po bulki w jedna strone to beda jakies 2km ;)

gratuluje powrotu do biegania :taktak:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Strasb na pewno bedzie dobrze ;) faaajny ten profil trasy :hej:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Wyluzuj :spoczko: na zawodach będziesz w formie, że aż sama siebie zaskoczysz.
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ