gonefishing - komentarze
Moderator: infernal
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Dzięki
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Ogólnie zaczynam rozumieć co mihumor chciał mi do głowy wbić. Dopiero w tym biegu zrozumiałem, że brakuje mi wybiegania. I to nie nawet 2 miesięcy a chyba z pół roku - jeśli nie więcej. Moja spirometria w ostatnim badaniu wyniosła 71% czyli lepiej niż we wcześniejszych badaniach sprzed lat. Czyżby to zasługa biegania
Chciałbym mieć spirometrie chociaż na 90% - myślę, że to by mi wystarczyło . Co dziwne moi koledzy palacze, których jedyny sport to Eurosport mają spirometrię po 110% i więcej. Ja niestety ten problem mam od zawsze - taka wada
Chciałbym mieć spirometrie chociaż na 90% - myślę, że to by mi wystarczyło . Co dziwne moi koledzy palacze, których jedyny sport to Eurosport mają spirometrię po 110% i więcej. Ja niestety ten problem mam od zawsze - taka wada
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
No bardzo fajny wynik, pięćdziesiątkę złamiesz za następnym razem tzw "spokojnym leszczem", biegaj dalej spokojnie swoje, zwiększaj powoli objętość, dużo długich spokojnych biegów + akcenty szybsze i rozwój masz jak w banku. Gratulacje
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Nic nie zawadzi jak mądry głupiemu doradzi
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Po zawodach na 10km to specjalnie nie pauzuj, to nie jest wielki wysiłek dla organizmu i dzień przerwy w zupełności wystarczy, tydzień przerwy to po maratonie można robić a i to mało kto czyni, 109km można potraktować jako mocny trening. Cele bym trochę przeformatował - półmaraton poniżej 1:50, maraton niżej 4 godzin, na takie cele pozwala twój wynik na 10km, takie obciążenia treningowe np tego wyniku możesz przyjąć i tyle wybiegać bez problemu. Moja żona w debiucie na 10km nabiegała 50.40 a po 3 tygodniach półmaraton jurajski przebiegła w 1.56 - a to jeden z najtrudniejszych półmaratonów w Polsce, z dużą ilością ciężkich podbiegów i stromych zbiegów. Wynika z tego, że takie cele są realne i do zrobienia i nie ma co pękać, podczas przygotowań możesz też robić postepy i może okazać się, że pobiegniesz po lepsze wyniki i cele sie też zmienią - tak jest na początku boi początek daje możliwość szybkiego rozwoju i poprawy osiągów
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Zgadzam się z mihumorem...poza tym cele trzeba zakładać realne, ale tez nie za niskie..więc pokuszenie się o czas poniżej 2godz przy życiówce na 10km na poziomie 50minut to nic wielkiego...napewno dasz rade
Biegam od kwietnia z gel-pulsach3....jestem cięższy od ciebie, buty mają dużą amortyzację, średnio się nadają na miękkie podłoże, natomiast mnie znakomicie się w nich biega po asfalcie i chodnikach....ogólnie dobry but, miałem z nimi małe kłopoty na początku ale teraz już złego słowa na nie nie powiem. Z racji ze to typowy but treningowy szukam już startówek, bo moim zdaniem średnio się nadają na zawody, przebiegłem w nich dwie dziesiątki i 7 lipca przebiegnę w nich pierwszy półmaraton.
Aha....i straszne blazy miałem na palcach na początki ich używania
Biegam od kwietnia z gel-pulsach3....jestem cięższy od ciebie, buty mają dużą amortyzację, średnio się nadają na miękkie podłoże, natomiast mnie znakomicie się w nich biega po asfalcie i chodnikach....ogólnie dobry but, miałem z nimi małe kłopoty na początku ale teraz już złego słowa na nie nie powiem. Z racji ze to typowy but treningowy szukam już startówek, bo moim zdaniem średnio się nadają na zawody, przebiegłem w nich dwie dziesiątki i 7 lipca przebiegnę w nich pierwszy półmaraton.
Aha....i straszne blazy miałem na palcach na początki ich używania
-
- Stary Wyga
- Posty: 210
- Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
- Życiówka na 10k: 50'31''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: "WWL ..."
witam
odnośnie gel pulsów3 :
- wszedłem w nie z "supermarketowych adidasów"
- jakość [ ich ] - wysoka
- amortyzacja - dobra i b.dobra
- bąble na początku używania [ w związku ze zmianą obuwia ] - ale maść cynkowa i dłuższe wymuszone bąblami/otarciami przerwy między biegami zrobiły swoje - czyli jest już ok
pawson
odnośnie gel pulsów3 :
- wszedłem w nie z "supermarketowych adidasów"
- jakość [ ich ] - wysoka
- amortyzacja - dobra i b.dobra
- bąble na początku używania [ w związku ze zmianą obuwia ] - ale maść cynkowa i dłuższe wymuszone bąblami/otarciami przerwy między biegami zrobiły swoje - czyli jest już ok
pawson
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Dzięki za opinię butków
Co do zmiany tych celów to pewnie spokojnie dałbym radę pobiec w tych czasach co piszecie, tym bardziej, że czas na 10 km w Stargardzie 50'07" uzyskałem biegnąc z bolącym (nie mało) kolanem. Nie chciałem początkowo o tym pisać, bo nastawiłem się na ten bieg a tak ktoś by mnie odwiódł. Ból był podczas chodzenia, biegania i skakania. Przy jeździe na rowerze nie.
Basen, spacery i rowerek jako tymczasowe zastępstwo biegania to zalecenie lekarza, bo ruszać się trzeba. Tak ma być aż do tygodnia po ustąpieniu bólu. W sumie to i tak ciężko mi to będzie ocenić, ponieważ pastylki które łykam uśmierzają go. A i bezwzględnie jak wrócę do biegania mam używać odpowiedniego obuwia
Co do zmiany tych celów to pewnie spokojnie dałbym radę pobiec w tych czasach co piszecie, tym bardziej, że czas na 10 km w Stargardzie 50'07" uzyskałem biegnąc z bolącym (nie mało) kolanem. Nie chciałem początkowo o tym pisać, bo nastawiłem się na ten bieg a tak ktoś by mnie odwiódł. Ból był podczas chodzenia, biegania i skakania. Przy jeździe na rowerze nie.
Basen, spacery i rowerek jako tymczasowe zastępstwo biegania to zalecenie lekarza, bo ruszać się trzeba. Tak ma być aż do tygodnia po ustąpieniu bólu. W sumie to i tak ciężko mi to będzie ocenić, ponieważ pastylki które łykam uśmierzają go. A i bezwzględnie jak wrócę do biegania mam używać odpowiedniego obuwia
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Biegałes już w tych nowych butach? u mnie kłopoty z kolanem były po zmianie na gel-pulsy..... w zastępstwie też basenowałem i pedałowałem...ale to nie to samo co bieganie
Szybkiego powrotu do zdrowia
Szybkiego powrotu do zdrowia
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Dzięki
Niestety jeszcze nie biegałem w tych nowych bucikach. Planuję je włożyć i używać jak wrócę do biegania
BTW. Jasne, że to zastępstwo to nie to samo. Biegania już mi totalnie brakuje a basen i rowerek - nudzą
EDIT: A i tak tylko zapytam dla własnej orientacji - długo byłeś na zastępstwie
Niestety jeszcze nie biegałem w tych nowych bucikach. Planuję je włożyć i używać jak wrócę do biegania
BTW. Jasne, że to zastępstwo to nie to samo. Biegania już mi totalnie brakuje a basen i rowerek - nudzą
EDIT: A i tak tylko zapytam dla własnej orientacji - długo byłeś na zastępstwie
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
za długo
miesiąc nie biegałem bo bolało mnie kolano..to po zmianie butów...chodziłem w tym czasie z kijami, na basen i jeździłem na rowerze...na szczęście przeszło
miesiąc nie biegałem bo bolało mnie kolano..to po zmianie butów...chodziłem w tym czasie z kijami, na basen i jeździłem na rowerze...na szczęście przeszło
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Ktoś zrobił mi prezent i kupił buciki do biegania (tak były rozreklamowane) w znanym supermarkecie
Wyglądają one o tak:
Owe cudeńka niestety nie nadają się do biegania - bezwzględnie - są twarde jak beton
Do spacerowania będą jednak jak znalazł.
Wyglądają one o tak:
Owe cudeńka niestety nie nadają się do biegania - bezwzględnie - są twarde jak beton
Do spacerowania będą jednak jak znalazł.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Lidl
co to znaczy twarde? sztywne? czy bez amortyzacji? na krótkie szybkie treningi one sie nadają
EDIT: Ja sobie kupiłem pulsometr z lidla z cenie tych butów ....
co to znaczy twarde? sztywne? czy bez amortyzacji? na krótkie szybkie treningi one sie nadają
EDIT: Ja sobie kupiłem pulsometr z lidla z cenie tych butów ....
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Sztywne - nie, wręcz przeciwnie. Ale twarde - jak najbardziej, twarda podeszwa zupełnie bez amortyzacji.
- gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Mam takie pytanie jako totalny żółtodziób.
Korzystając z przerwy w bieganiu spowodowanej kontuzją kolana przeglądam rożne plany treningowe, które mógłbym ewentualnie zacząć wcielać w życie po takim ok półrocznym okresie wybiegania (10 km bardzo wolnym tempem + co pełny km żwawsze ok. 20 s. i tak od 3 do 4 razy w tygodniu).
Zauważyłem takie zapiski np.: 8 km +6x20s P
Ja rozumiem to tak: Przebiec 8 km stałym tempem a po szybkie odcinki 20-to sekundowe sześciokrotne i pomiędzy nimi przerwy? Tylko jakie? Czy też 20-to sek.?
Korzystając z przerwy w bieganiu spowodowanej kontuzją kolana przeglądam rożne plany treningowe, które mógłbym ewentualnie zacząć wcielać w życie po takim ok półrocznym okresie wybiegania (10 km bardzo wolnym tempem + co pełny km żwawsze ok. 20 s. i tak od 3 do 4 razy w tygodniu).
Zauważyłem takie zapiski np.: 8 km +6x20s P
Ja rozumiem to tak: Przebiec 8 km stałym tempem a po szybkie odcinki 20-to sekundowe sześciokrotne i pomiędzy nimi przerwy? Tylko jakie? Czy też 20-to sek.?