Pulsometr dla początkującego - jaki wybrać
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 10 cze 2012, 17:15
Witam
Wiem, że nie powinno się formułować pytania jak w temacie tzn. czekać aż ktoś poda modele i wybierze czyli odwali całą brudną robotę, ale w tym przypadku nie ma innego wyjścia. Otóż planuje trochę zgubić wagi a jak dobrze pójdzie wziąść się amatorsko za trening. Chciałbym z tego tytułu zakupić pulsometr i tu pytanie do was co polecilibyście zakupić do takich celów. Pytam bo nie orientuje się jakoś wybitnie w firmach (polar, garmin, sigma tyle) a poza tym jest tego tyle i w jaki przedział cenowy celować aby nie kupić czegoś co po roku będzie już mało wystarczają ani nie wywalić nie wiadomo ile pieniędzy za pulsometr z wodotryskiem, którego funkcji nie używają nawet profesjonaliść
Wiem, że nie powinno się formułować pytania jak w temacie tzn. czekać aż ktoś poda modele i wybierze czyli odwali całą brudną robotę, ale w tym przypadku nie ma innego wyjścia. Otóż planuje trochę zgubić wagi a jak dobrze pójdzie wziąść się amatorsko za trening. Chciałbym z tego tytułu zakupić pulsometr i tu pytanie do was co polecilibyście zakupić do takich celów. Pytam bo nie orientuje się jakoś wybitnie w firmach (polar, garmin, sigma tyle) a poza tym jest tego tyle i w jaki przedział cenowy celować aby nie kupić czegoś co po roku będzie już mało wystarczają ani nie wywalić nie wiadomo ile pieniędzy za pulsometr z wodotryskiem, którego funkcji nie używają nawet profesjonaliść
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a powiedz czy zamierzasz biegać jak zawodowiec i wygrywać zawody, że ci potrzebny pulsometr do treningu? Jeżeli nie, to daj sobie spokój i pieniądze przeznacz na jakieś fajne ciuchy, buty, może jakieś wyjazdy na zawody czy też kwiaty dla dziewczyny
Jak biegasz dla zrzucenia wagi to biegaj takim tempem, byś nie sapał i mógł swobonie rozmawiać. I tyle, pulsometr jest do tego niepotrzebny.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zaczniesz biegać, zaczniesz chudnąć. Im dłużej, tym więcej spalisz. I pamiętaj, że ważniejsze jest byś wytrzymał godzinę równego biegu, zamiast zapierniczać jakby cie gonili i skończył po 15. minutachendless pisze:To dla mnie ważne bo muszę trochę zrzucić tego nadmiaru
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 cze 2012, 16:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, od około miesiąca biegam. Stwierdziłem, że trzeba wziąć się za siebie, lecz ciągle łapie mnie kolka i szybko się męczę. Na forach w sieci przeczytałem, że w takich przypadkach warto zainwestować w pulsometr. Zacząłem więc rozglądać się za takowym urządzeniem. Biorąc pod uwagę wielu aspektów zdecydowany jestem na zakup jednego z produktów TIMEXa. Tu pojawia się pytanie do Was. Czy warto inwestować w takie urządzenie? W przyszłości chciałbym wziąć udział w jakimś maratonie więc nie jest to zakup "zabawki" na 2 miesiące 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 354
- Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to jest zakup zabawki na dwa miesiące, chyba, że zamierzasz biegać zawodowo i wygrywać. W innym przypadku, nie kupuj. A jak masz kolki to biegasz za szybko - zwolnij i przypuszczalnie za szybko po posiłku.Antoni87 pisze:Witam, od około miesiąca biegam. Stwierdziłem, że trzeba wziąć się za siebie, lecz ciągle łapie mnie kolka i szybko się męczę. Na forach w sieci przeczytałem, że w takich przypadkach warto zainwestować w pulsometr. Zacząłem więc rozglądać się za takowym urządzeniem. Biorąc pod uwagę wielu aspektów zdecydowany jestem na zakup jednego z produktów TIMEXa. Tu pojawia się pytanie do Was. Czy warto inwestować w takie urządzenie? W przyszłości chciałbym wziąć udział w jakimś maratonie więc nie jest to zakup "zabawki" na 2 miesiące
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 cze 2012, 17:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja jednak bym polecił pulsometr, jeśli na prawdę czujesz, że Ci się przyda i pod warunkiem, że będziesz traktować bieganie z nim na poważnie.
Oczywiście, że jak ktoś biega od czasu do czasu, tylko dla rekreacji, albo po prostu jako forma jedynej aktywności fizycznej, to niekoniecznie potrzebny jest mu pulsometr, chociaż też może go mieć. Tutaj widać jednak zapał i zaangażowanie, więc jak najbardziej wskazane.
Oczywiście, że jak ktoś biega od czasu do czasu, tylko dla rekreacji, albo po prostu jako forma jedynej aktywności fizycznej, to niekoniecznie potrzebny jest mu pulsometr, chociaż też może go mieć. Tutaj widać jednak zapał i zaangażowanie, więc jak najbardziej wskazane.
