już tu byłam- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Fiu, fiu...Ala. Wystarczył jeden browarek i mamy Extreme Makeover Home Edition: Od joggerki do gangsterki w jeden wieczór. :bum:
zu.zu , ja jestem gangsterką :) twierdzę wręcz, że jestem czarna w środku :spoczko: chciałabym być czarna :) i śpiewać jak badu albo jak lauren :) i mieć ciało jak ciara :D
no nic, rozmarzyłam się.
a co do obiadu - przecież jem!!!!! dobra, nic nie mówię. śniadanko w wersji wypas właśnie jem :)
przyznam, że jak ktoś mnie nazywa niejadkiem, to się zastanawiam, nad tym gdzie i kogo ja okłamuję :) mój roomate jak słyszy, że jadłam obiad to mi się śmieje prosto w twarz.
chyba odpuszczę dział dieta :) będę zatajać :sss:
wiem, że muszę więcej warzyw. i wiem, że nie mogę za bardzo bez chleba. więc dbam o to chociaż, żeby to był chleb dobry jakościowo i żeby miał małe kromki :hahaha: :hahaha: :hahaha: poważnie...

dobra

Pulchniak, run-log fajny ! Witaj :)
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ala, twój blog jest moim ulubionym :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

wyczuwam ostry pojazd? :hej:
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Jest moc!
Jest!
Pobiłaś mój rekordowy trening (wówczas bodaj 2km). :hej:
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

nie takie rekordy miałam pobijać...
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Rozwijasz się wszechstronnie


Wiem, wiem... ja ostatnio też miałam takie dni bez-kija-nie-podchodź... wówczas spadające legg są wybitnie działające na nerwa...
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Kiedyś po pierwszym maratonie strasznie chciałem biegać ale moje nogi nie i wróciłem do domu po 200 metrach.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

po maratonie to wolno mieć kryzys.
ale jesteście mili, że mnie nie rzucacie kamieniami.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bez pojazdu i pocisku, szczerze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kurde, Ala bidaku Ty chorowity.

A próbowałaś pobrać na zwiększenie odporności:

1. Sinupret?
2. Pyłek pszczeli?
3. Echinacea?

:taktak:

PS. Coś Ci tu jeszcze wrzucę moja czarna siostro w duszy, ale to dopiero wieczorkiem. :taktak:

A tymczasem zdrówka, zdrówka, zdrówka!
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Zu.zu Droga,
Sinupretu faktycznie nie znam. a co to robi?
Pyłek brałam, ale sądzę, że nie dość regularnie i nie dość długo. A Echinaceę w kropelkach właśnie mam od paru dni i ćpam.
Czekam zatem na dobry czarny vibe :spoczko:

i dziękuję !!
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sinupretu faktycznie nie znam. a co to robi?
Takie ziołowe tableteczki w pięknym, zielonym kolorku, co to wzmacniają odporność przy problemach z górnymi drogami oddechowymi. Są jeszcze w wersji kropelkowej.
Trzymam kciuki za skuteczność Echinacei. :taktak:
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ala, łapałaś choróbska bez biegania?
Bo ja, patrząc na moją książeczkę, widzę, że ostatni raz chorowałem w lutym 2011. Bieganie mnie uodporniło, ale też uważam, jak sę ubieram na co dzień :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Zu.zu, wypróbuję. Brzmi ciekawie.

Artur,
niestety mi się przez całe życie przewijały miesiące takie, że seriami chorowałam. Pamiętam ze 3 takie okresy na studiach. W liceum sporo... wcześniej też. Ogólnie wszystko cacy, a potem przez kilka miesięcy co chwilę coś. jak zauważałam problem, to się brałam za temat, wyłączałam nabiał na dłuższe okresy, cukier i takie tam. Plus jakieś trany, echinacee, krople homeopatyczne i inne eksperymenty. Pomagało. ale to wymagało właściwie takiego podejścia skrajnego pod kątem odporności i faszerowania organizmu jakimiś specyfikami.
A bieganie na pewno uodparnia. Ale to może jak będę biegała tak jak Ty. Póki co, to pff... dupa...
Póki co to jest piątek, a ja uzbrojona w dwie wypite aspiryny i zapakowana w kołdrę kładę się spać.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A! No i Ala, w Twoim przypadku przede wszystkim - zbilansowana dieta. Pamiętaj:

"A balanced diet is a cookie in each hand." :hahaha:


Ja na przykład dzisiaj cały dzień chrupię takie ciacho. Mniam. :hej:

::

To moje obiecane "coś" w temacie temacie czarnej duszy. Widok nad moim biurkiem:

Obrazek

:)

::

Kuruj się i szybciutko wracaj do zdrowia.
ODPOWIEDZ