Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Miodzio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 12 gru 2006, 20:27

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:... Swoją drogą, nie wiem jak Miodzio to robi. Biec tak lekko i z pełnym zapasem sił i łamać przy tym 40 minut ...
Robi to w ramach regeneracji po Biegu Rzeźnika, który to jest dla niego niepowtarzalną i jedyną w roku tak efektywną "ładownią akumulatorów".
A z drugiej zaś strony Drogi Dareczku, sam wiesz, że aby uciec przed Renią, to trzeba nieźle przebierać nogami!
Da wstrjeczi w Garwolinie!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Widzę, że super imprezowy weekend był.
Ja wczoraj zrobiłem zakładkę, taką trochę nietypową.
Najpierw 42.195 m biegu, a po lekko wydłużonej około półgodzinnej strefie zmian ;) 1,6 km pływania. Po lekkim dogrzaniu 3x400m w tempie startowym i schłodzenie.
Okazało się, że w części biegowej, udało mi się wskoczyć na 5 miejsce w generalce i 2 w wiekowej. Pierwszy raz w życiu tak wysoko... ;)
A dzisiaj powitanie mojego nowego-starego roweru. Nie mogę się doczekać. ;)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratuluję wysokiego miejsca :taktak:

My ledwo przeżyliśmy 50 minut w upale i na garwolińskich podbiegach. Mam nadzieję, że w Rytrze było chłodniej.

Nadeszły ciężkie czasy, trzeba wstawać o świcie i robić pierwszy trening, potem jest za gorąco. Dziś był rower, jutro pobiegamy spokojniej, a w czwartek szybko. Jak taki upał będzie we Frankfurcie to będziemy ugotowani i nici ze slotu :ojnie:

Piotrek, a co zmieniłeś w rowerze, o ile to nie tajemnica. Ale Twoi rywale chyba nie czytają tego forum, więc śmiało możesz pisać.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Upał był niemiłosierny i to była moja przewaga. Rywale do mety się ledwo czołgali, a ponieważ ja biegłem na pół gwizdka (za blisko już do startu docelowego - dokładnie wtedy co Franek ) to mi się upał nie dał we znaki i do końca utrzymałem spokojne równe tempo.
Mój rower odmówił współpracy, bo pękła obręcz. Oddałem go więc do najlepszego serwisu rowerowego w Warszawie, na Ciołka, gdzie pieczę nad rowerami trzymają, znani biegaczom Sylwek Karczewski z bratem. Naprawdę gorąco polecam wszystkim ten serwis. Każdy ma tam gwarancję, że jego rowerem zajmą się specjaliści i praca zostanie wykonana na 110%... ;)
W każdym razie po oddaniu do serwisu okazało się, że mój rower nie miał prawa jeździć ( to tak jak z tym trzmielem co nie ma prawa fruwać... ;) ) i trzeba wymienić ... w zasadzie to została tylko rama, kierownica oraz przerzutki.
Nie wiedziałem, że mój rower może tak fajnie jeździć. A jeździ teraz pewnie jak maszyna za kilka tyś... Oczywiście remont kosztował mnie więcej niż dałem za ten rower przy kupnie, ale to i tak niewiele w porównaniu do nowego roweru, na który nie mógłbym sobie pozwolić.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biec maraton 3:09 po górach na pół gwizdka. No, no, nieźle.

A pisałem kiedyś, że Batavus śmiga to nikt nie wierzył. Tak to jest ze starymi rowerami. Mój ma z tyłu 6 koronek, moim skromnym zdaniem to wystarczy, zwłaszcza na mazowieckie płaskie trasy.

Czyli Susz, najpopularniejsza impreza triatlonowa w Polsce. Kiedy rozmawiam z kimś o triatlonie, rozmówca na pewno będzie wiedział o Suszu :taktak:

A czy członkowie ENTRE mają u Sylwka rabat?
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Ja nigdy nie miałem wątpliwości, że Batavus może super śmigać. Dla roweru ważne jest, żeby był dobrze przeserwisowany.
A co do przełożeń, to się nie zgodzę. Ja w swoim miałem 7 rzędową kasetę a teraz mam 8 i jest o niebo lepiej, ale jeszcze 1 przełożenie mogło by być.

Susz, Susz, gdzie to jest? ;) Ja nie jadę do Susza. Jadę do Szczecina. Jadę na długi dystans. Połówka w Borównie.

Członkowie oczywiście mogą liczyć na szczególne względy ;), ale przewidziane są także bonusy dla wszystkich triatlonistów.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Widziałem Cię na podium. Gratuluję wyniku i biegowej formy - nieprawdopodobne w tym upale (sam "doczołgałem" się o sto lokat później).
Pozdrawiam.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Dzięki i również gratuluję ukończenia!
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:...

Susz, Susz, gdzie to jest? ;) Ja nie jadę do Susza. Jadę do Szczecina. Jadę na długi dystans. Połówka w Borównie.

Członkowie oczywiście mogą liczyć na szczególne względy ;), ale przewidziane są także bonusy dla wszystkich triatlonistów.
Faktycznie, zapomniałem o Szczecinie i obronie tytułu z ubiegłych lat. Będziemy trzymać, o ile będzie to możliwe :lalala: kciuki.
Pływanie i rower bez kciuków nie jest wygodny, tak więc dopiero na biegu kciuki będziemy zaciskać. Czasu będzie aż nadto :taktak:

A co tam słychać u pozostałych? Był ktoś w niedzielę na stadionie przy Starego Doktora?
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:No, co tam wiara słychać? Cisza tutaj jak makiem zasiał, chyba nie wszyscy tak pilnie trenują. :ojoj:
No nie wszyscy, fakt, ja nie trenuję praktycznie wcale, choć biegam pewnie tyle, co zazwyczaj :hej: .
Czasem wsiądę na rower, nad Wisłą w stronę Konstancina/GóryK wyasfaltowali wszystkie żużlówki i jest super. Czasem jakiś wspin.
Ale poza tym mnóstwo pracy, spraw i problemów, w planach przeprowadzka ale chyba przed wakacjami nie dam rady, bo wakacje już od 13. lipca.
Kto się wybiera na Bieg do Garwolina? Wypasiony pakiet, pełen kosmetyków renomowanej amerykańskiej firmy, trudna pagórkowata trasa.
Biegi zorganizowane w ogóle przestały mnie interesować/pociągać, a kosmetyki mogę w kupić sobie sama i nawet wolę, szczerze mówiąc ... w sob/ndz też zdarza mi się teraz pracować, a jak pracy nie mam, to wolę czas spędzić w ciszy: pobiegać w swoim lesie i posiedzieć w domu, albo wyjechać w skały.

Tym niemniej, gratuluję wszystkim samozaparcia i startów! Powodzenia :hej: !
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też bym chciał pobiegać sobie kiedy mam na to ochotę, każdy by tak chciał. Ale jak się miało trudniejszą chwilę i wtedy właśnie wpadł do głowy pomysł zapisania się na IM Frankfurt to teraz trzeba zasuwać. Ale nic to, jeszcze tylko dwa tygodnie i się spełnimy do cna :hej:
Potem luzik i znowu trochę przygotowań do 1/2 IM w Borównie :hejhej:
Potem luzik i bierzemy się za przygotowania do setki w Kampinosie :taktak:
A na koniec rodzynek-lecimy na maksa w Biegu Niepodległości :hej: wcześniej oczywiście zrobimy jakieś przygotowania.

A na przyszły sezon szykujemy bombę, ale o tym innym razem.

Piotrek, udało nam się wczoraj w miarę bezboleśnie połączyć na szosówce Gocław z Obórkami i Ciszycą. Początek, na Wale Zawadowskim jest żwirowy, i jest jeszcze jeden odcinek 150. m, gdzie nie ma asfaltu, a poza tym jest git. Dobra trasa na popołudniową przejażdżkę z żoną. :taktak:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

A możesz Darku pokazać na mapie (np zumi.pl klikasz prawym i oznacz miejsce), które odcinki są jeszcze nie przejezdne dla szosy i czy tam coś robią?
Wiem, że ścieżka po wale, od mostu do Zawad, jest wyłożona kostką. Dalej Cieciszew, Ciszyca i Gassy są połączone świeżutkim asfaltem. Tam się jeździ super.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hm, od mostu do Zawad po Wale nie ma kostki, jest ubity trakt wysypany żwirem.
Potem od Sytej na Wale Zawadowskim jest asfalt i można śmigać. Skręcamy w Zaściankową, potem w lewo w Sytą, w prawo w Voigla i lewo w Ruczaj, w lewo w Rosy i lewo w Prętową. I to jest właśnie kawałek bez asfaltu. Nic tam nie robią, tak chyba zostanie jakiś czas.
Dalej skręcamy w prawo w Sągi i pierwszą asfaltową w lewo, potem w prawo i w lewo i już możemy się cieszyć Obórkami.

Nie poradziłem sobie z zumi :nienie:

Z komputerem trzeba uważać. Robiłem dżem truskawkowy i na chwilę go zostawiłem na gazie, żeby odparował.
Zapomniałem o nim i nie ma dżemu, jest karmel truskawkowy z kawałkami spalenizny. :ojoj:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Strasznie kręciliście ;)
Wałem można jechać jeszcze dalej prosto i koło piaskarni kawałek w prawo lub prosto po płytach i w prawo wylatuje się na asfalcik z Powsina do Obór ;)

A ten ubity szuter na wale, to wziąłem kilka miesięcy temu za podwalinę pod kostkę...

No, no, powidła truskawkowe... ;)
Rzeczywiście trzeba uważać. Moja żona uważała i w tym roku w Habdzinie też będzie się można załapać na pyszny dżemik truskawkowy.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:oczko: my lubimy kręcić, stąd te imprezy na orientację :hej:

Ta nawierzchnia na Wale zostanie, gdzieś o tym czytałem. Szkoda, to fragment długiej trasy rowerowej z Młocin do Góry Kalwarii. Jak ukończą to będzie fajny skrót do nowych tras rowerowych.

A dżemik jeszcze zrobię, na szczęście to nie koniec truskawek.
Pozdrawiam,
Darek
ODPOWIEDZ