WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim, którzy dziś przybyli na Skrę :hej: !

Było gorąco, ale daliście radę :hejhej: .
Cóż: idzie lato, będzie jeszcze bardziej gorąco :hejhej: .

Za oknem mecz - słychać :spoczko: , u mnie nie ma meczu bo nie mam telewizora :hahaha: , zatem mogę nareszcie zająć się zdjęciami :hej: . Zdjęcia będą dostępne jutro-pojutrze na FB. Na razie trzy ;).

Zapraszam serdecznie za tydzień :hej: !
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Ja dziękuje szczególnie za ten dzisiejszy ból mięsna pośladka i dwugłowego.....jedno ćwiczenie, wczoraj nic nie poczułem..a dzisiaj od rana kłopoty ze schylaniem się :)

Dzięki za zajęcia i pozdrawiam :)


EDIT: musze to iśc dzisiaj rozbiegac....bo tak się nie da :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Anja.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 296
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
Życiówka na 10k: 1'02'46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żoliborz

Nieprzeczytany post

OMG ja nie moge chodzic po schodach ani usiasc na kanapie, masakra. Do ud i posladkow w promocji mam tez zakwas na lydkach - efekt pierwszego w zyciu biegu w minimsach :))
(po wczorajszym meczu w ramach rozladowania napiecia wykonalam bieg z centrum do domu w mokasynkach lasockiego (bez amortyzacji na podeszwie 5mm) i z torebka po pacha :bum: jak but nie ma nic pod pieta to faktycznie sie leci ze srodstopia :)

Pytanie do trenerow: chce w wakacje pojechac do szczyrku na jakis tam bieg na skrzyczne. Czy jest sens, skoro po 50m chodu wypadami nastepnego dnia nie moge chodzic ?? Pytanie zasadne, bo po takim biegu pod gore bede musiala zapewne wsiasc w samochod i wrocic do wawy, z takimi zakwasami to chyba mnie assistance na lawecie przywiezie....
Eh :zero: :zero:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

mar_jas, dziękujemy za wizytę :hej: !
Anja. pisze:OMG ja nie moge chodzic po schodach ani usiasc na kanapie, masakra.
Na pocieszenie powiem, że ja też mam dziś "zakwasy" tu i ówdzie :hahaha: .
A tak precyzując nieco, to nie zakwasy, tylko DOMS - Delayed onset muscle soreness, a prościej - opóźniona bolesność mięśni.
Jest to niegroźne, choć dotkliwe, a najlepszą receptą jest ruch - czyli po prostu: rozbieganie :hej: .
Ja zresztą jeszcze wczoraj rozjeździłam te ćwiczenia na rowerze, też polecam.
Pytanie do trenerow: chce w wakacje pojechac do szczyrku na jakis tam bieg na skrzyczne. Czy jest sens, skoro po 50m chodu wypadami nastepnego dnia nie moge chodzic ?? Pytanie zasadne, bo po takim biegu pod gore bede musiala zapewne wsiasc w samochod i wrocic do wawy, z takimi zakwasami to chyba mnie assistance na lawecie przywiezie....
Eh :zero: :zero:
Hmm. Co do biegu górskiego, myślę, że nie samych zakwasów powinnaś się obawiać, tylko tego, czy w ogóle wytrzymasz to mięśniowo? Bo ból, jeśli będzie, to dopiero na drugi dzień. Choć powrót autem może być ciężki, ja bym radziła zostać na noc i choćby pospacerować po okolicy, kilkugodzinne siedzenie takim zmęczonym mięśniom dobrze nie zrobi.

Do biegu górskiego warto by mięśnie jednak przygotować. Ja bym radziła przede wszystkim wyjechać w góry choćby na 4-5 dni i solidnie pochodzić. Ja dużo po górach chodzę - kiedy tylko mogę wyrwać się na kilka dni to jadę, i wiem, że to naprawdę bardzo dużo daje. Natomiast tu, w W-wie warto wprowadzić jakieś elementy górskie - podbiegi, raz w tygodniu po 6-8-10 powtórzeń, zależnie od profilu górki, no i masę ćwiczeń siłowych: właśnie tego typu marsze, skipy, itp. No i warto wzmacniać brzuch, grzbiet i ręce. Pamiętajmy, że w biegu pracuje całe ciało, a w biegu górskim - zwłaszcza, i szczególnie ważne są ręce, których mocna praca niejako ciągnie ciało do góry ...
Na zajęciach w sobotę możemy jeszcze coś podpowiedzieć :).

Jeśli chodzi o ból mięśni, to w biegach górskich jest on efektem raczej zbiegu, bo podczas zbiegania bardzo obciążane są mięśnie czworogłowe i kolana.
Awatar użytkownika
Anja.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 296
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
Życiówka na 10k: 1'02'46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żoliborz

Nieprzeczytany post

Tja wlasnie dzis mialam pojechac gdzies gdzie mozna cwiczyc podbiegi ale nie bylam w stanie :))
Ja mam troche odwrotna kolejnosc, tj biegam zeby miec lepsza forme na gory. W sierpniu jade na elbrus wiec ten bieg w szczyrku to raczej trening niz cel, chce sie po prostu w limicie czasowym zmiescic, zapewne sie skonczy na szybkim marszu :(
Aktualnie mam lenia od jakiegos czasu, co widac jak ostatnio wymiekam na koniec rozgrzewki, mobilizuja mnie starty no to startuje - za tydzien jestem w galkowie, na ten szczyrk chyba tez sie zapisze, a co tam :) do druzyny bbl sie nie zapisuje, chyba ze koniecznie chcecie miec w skladzie kogos kto sie ledwo w limitach wyrabia :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Anja. pisze:Ja mam troche odwrotna kolejnosc, tj biegam zeby miec lepsza forme na gory. W sierpniu jade na elbrus wiec ten bieg w szczyrku to raczej trening niz cel, chce sie po prostu w limicie czasowym zmiescic, zapewne sie skonczy na szybkim marszu :(
O, Elbrus, fajnie, znaczy - po górach trochę chyba łazisz ;).
U mnie w tym roku był cień szansy na Kazbek - jakoś wolę Gruzję i bardziej mnie tam ciągnie, no, ale jednak Kazbek musi poczekać, będą za to jak zwykle Alpy Julijskie.

W takim razie musisz trenować :spoczko: . Serio, wytrzymałość i siłę biegowa, czyli długie, spokojne biegi i krótkie, mocne podbiegi.
Skrzyczne, przy Elbrusie, to nawet nie pagórek przecież ;).

Zapraszamy na Skrę, jakbyś miała wątpliwości - pytaj po prostu :) !
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Przypominamy, że już pojutrze nasze kolejne zajęcia na Skrze :hej: !

Zapraszamy serdecznie wszystkich - i tych już szybko biegających, i tych dopiero zaczynających, i tych, którzy biegają, bo lubią :hej: !

Sobota, 9.30, stadion Skry na Wawelskiej :hej: .
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Co tu taka cisza :bum: :hej: ?

Dziękujemy wszystkim za obecność na dzisiejszych - znowu plażowych - zajęciach :hejhej: !
Zdjęcia z zajęć dzisiejszych i poprzednich będą dostępne w najbliższych dniach na FB, obiecujemy!

A na razie muszę nieco odsapnąć, dziś zrobiłam jeszcze na rowerze trasę Młociny - Julinek k. Leszna - Młociny, kilometrów wyszło 68, no, w międzyczasie był grill, ognisko itp :hej: - można było się zregenerować ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
maksio97
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Takie zajęcia na zielonej trawce to mogą być nawet i co tydzień, jak dla mnie :)
Czekamy na zdjęcia, może unikniesz zemsty pana w białej koszulce :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Czasem trzeba wykazać nieco cierpliwości, ale chyba warto ;)

Zdjęcia z zajęć sprzed dwóch tygodni, z 16.06.
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 337&type=1

Zdjęcia z poprzednich zajęć będą dostępne najpóźniej jutro.

Przepraszamy za opóźnienia :lalala: :nienie: .

Tymczasem już bliżej, jak dalej do kolejnej soboty.
Zbierajcie siły, lekko nie będzie :hej: !
Zapraszamy oczywiście wszystkich :hejhej: !
krzysztofkocimski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 17 cze 2012, 12:37
Życiówka na 10k: 48:09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A moje pytanie z innej beczki - kto z warszawskich BBL'owców używa Endomondo?
http://www.endomondo.com/profile/2413593
jogurtos130
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 17 kwie 2012, 22:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zastanawiałem się ostatnio nad tą aplikacją, wiem że samo oprogromwanie jest darmowe, a jakie są koszty użytkowania, obsługi gps podczas biegania, trzeba mieć wykupiony jakiś pakiet ??
maksio97
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja nie. Ale widziałem (chyba) jednego, co mu pod koniec treningu sobotniego zaczęło gadać o kilometrach i czasach ;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

krzysztofkocimski pisze:A moje pytanie z innej beczki - kto z warszawskich BBL'owców używa Endomondo?
http://www.endomondo.com/profile/2413593
Ja również nie, ale za to również jeżdżę na rowerze i to sporo :hej: .

Aplikacja może i fajna, ale jak wszystko - gadżet, biegać za nas nie będzie ;) ... gdybym miała czasu może bym się tym zainteresowała, ale niestety ostatnio jestem mocno w niedoczasie a spraw na głowie coraz więcej, ech ...
Zatem wybieram to, co najprostsze - zwykły stoper :).

Przypominam o sobotnim treningu na Skrze i zachęcam tych jeszcze niezdecydowanych :hej:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dawno na SKRZE nie byłem ale tym razem zamierzam się pojawić.
ODPOWIEDZ