14.06.2012
rowerek 30km
15.06.2012
8km z wózkiem. Biegło mi się super. Średnie tempo 5:18
16.06.2012
odpoczywam chociaż nie wiem czy można nazwać odpoczynkiem oglądanie meczu:(
            
			
									
									Ignis - wbrew naturze
Moderator: infernal
- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						- 
				Ignis
 - Wyga

 - Posty: 148
 - Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: 3:31
 
17.06.2012
Garwolin
Jak tylko wysiadłam z samochodu wiedziałam, że zyciówki nie będzie, nie przy 30 stopniach i trasie bez cienia. Postanowiłam więc pobiec przyzwoicie. Czas 45:28 bardzo mnie zadowolił (k-9, k20-6). Trasa ciężkawa no i ten skwar...
Ponieważ 6 pierwszych miejsc open dostawało nagrody pieniężne i nie wliczało się w klasyfikacje wiekową, wskoczyłam na 2 miejsce w k20. Puchar i cała torba kosmetyków Avon wynagrodziły mi smażenie i przypiekanie się na trasie.
Ostatnio nawet wzięłam się do roboty. Biegam 4 razy w tygodniu robię tlen, trochę wybiegań, tylko nie ma gdzie startować
 
Dużo biegam z wózkiem i bardzo to lubię. W zeszłym tygodniu porwałam się nawet na 30min w temp 4:30 z wózkiem. Fajnie było, tylko pod wiatr tempo spada o 8-10sekund.
Z miesiąc temu popsuł mi się garmin (usterka, którą naprawiano mi ze dwa lata temu + pęknięta szybka i pasek). Właśnie się dowiedziałam, że nie naprawiają usterek tylko wymieniają zegarki na nowe. Super tylko, że mój nie jest już na gwarancji i ma mnie to kosztować 721 pln
            
			
									
									Garwolin
Jak tylko wysiadłam z samochodu wiedziałam, że zyciówki nie będzie, nie przy 30 stopniach i trasie bez cienia. Postanowiłam więc pobiec przyzwoicie. Czas 45:28 bardzo mnie zadowolił (k-9, k20-6). Trasa ciężkawa no i ten skwar...
Ponieważ 6 pierwszych miejsc open dostawało nagrody pieniężne i nie wliczało się w klasyfikacje wiekową, wskoczyłam na 2 miejsce w k20. Puchar i cała torba kosmetyków Avon wynagrodziły mi smażenie i przypiekanie się na trasie.
Ostatnio nawet wzięłam się do roboty. Biegam 4 razy w tygodniu robię tlen, trochę wybiegań, tylko nie ma gdzie startować
Dużo biegam z wózkiem i bardzo to lubię. W zeszłym tygodniu porwałam się nawet na 30min w temp 4:30 z wózkiem. Fajnie było, tylko pod wiatr tempo spada o 8-10sekund.
Z miesiąc temu popsuł mi się garmin (usterka, którą naprawiano mi ze dwa lata temu + pęknięta szybka i pasek). Właśnie się dowiedziałam, że nie naprawiają usterek tylko wymieniają zegarki na nowe. Super tylko, że mój nie jest już na gwarancji i ma mnie to kosztować 721 pln
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 
						

