dieta - potrzebuje pomocy od tych, którzy się znają na tym

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
CichyJoe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 cze 2012, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
Biegam od kilku dobrych tygodni. Najpierw czysto rekreacyjnie, by zobaczyć, czy podoba mi się ten sport. Z czasem nabyłem odpowiednie buty do biegania, znalazłem odpowiednie trasy i sprawdziłem o jakiej porze najlepiej mi się biega.
Dodam, że jestem szczupły, chociaż mój brzuch... jest dość zatłuszczony. Mam 175cm wzrostu i 63 kg wagi (jeszcze jakiś czas temu 65).
Biegam 3 razy w tygodniu koło 11:00 lub 11:30 (wtedy jestem najwydajniejszy), raz w tygodniu pływam też na basenie.

Mam jednak problem z dietą. Kompletnie nie wiem co i kiedy jeść. Czytałem masę poradników w sieci i na forum, ale od tego tylko zamotało mi się w głowie. Nawet nie chodzi tutaj dokładnie o to, by podać mi jakie produkty mam jadać (choć miło by było), ale powiedzcie mi jasno w tym temacie:

Kiedy/ w jakich porach dnia dostarczać najwięcej jakich składników odżywczych?
Kiedy jeść pierwszy posiłek (ile czasu po przebudzeniu)?
Kiedy jeść ostatni posiłek (ile czasu przed snem)?

Zależy mi głównie na wyrobieniu kondycji i płaskim brzuchu, oraz na tym, by nie spaść z wagą poniżej 62 kg.
PKO
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Kiedy/ w jakich porach dnia dostarczać najwięcej jakich składników odżywczych?

Z rana węglowodany, im bliżej wieczoru tym więcej białka. Nie zapominaj aby po treningu uzupełnić węglowodany.

Kiedy jeść pierwszy posiłek (ile czasu po przebudzeniu)?

Śniadanie jemy jak najszybciej po przebudzeniu, im dłużej zwlekasz ze zjedzeniem go tym gorzej, ponadto pierwszy posiłek powinien być wartościowy i energetyczny.

Kiedy jeść ostatni posiłek (ile czasu przed snem)?

Najlepiej 2-3h przed snem.
CichyJoe
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 02 cze 2012, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli w sumie wszystko tak jak myślałem, lecz nie byłem pewien i od tygodnia stosuję całkiem odpowiednią dietę.

Powiedzcie mi jeszcze, czy dobrze robię minimalizując tłuszcze zwierzęce?
Oraz czy to normalne, by podczas takiej diety ciągle odczuwać głód? Bo od tygodnia czuję się tak jakbym pościł (pominę fakt, że łapią mnie skurcze).
I jeszcze jedna ważna rzecz: co w ogóle z tłuszczami? Kiedy je spożywać? (mowa o tłuszczach roślinnych).

BTW dzięki scouser
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Na pewno magnez, b6, wapń, d3, E i A - to podstawowe witaminy i elementy które są potrzebne, co do magnezu to pidolan lub cytrynian nie kupuj żadnych soli nieorganicznych bo to nie ma sensu jak np neomag hrhr Kup sobie Magnum junior, może zdrovit ma też coś dla dorosłych na pidolanie i cytrynianie...Poza tym migdały, fasole, szpinak itp...D3 odpuść bo mamy lato ;) Zrób badanie z włosa i będziesz wiedział co brać...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Magnez i wapń to podstawa. Jeśli brać to tylko CHELATY, nie będę sie rozpisywał dlaczego.
Po treningu jako antyoskydanty wit C i E . Witamina E jest idealna z tym , że nie możemy palić tytoniu gdyż może to powodować namnażanie komórek rakowych płuc ( takie sa najnowsze doniesienia z świata nauki)
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Daj spokój z tymi chelatami one nie mają znaczenia...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Daj spokój z tymi chelatami one nie mają znaczenia...
Mają i to WIELKIE
Jeśli nie chcesz żeby jeden pierwiastek wypierał drugi to użyj Chelatu! Dzięki chelatacji nie wysikujemy minerałów które wcześniej łykamy w tabletkach. Jest kilka badań ukazujących zalety chelatacji.
Chelat to już XXI wiek, reszta to skansen.
Wapno i Magnez warto brać w postaci chelatu
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:
F@E pisze:Daj spokój z tymi chelatami one nie mają znaczenia...
Mają i to WIELKIE
Jeśli nie chcesz żeby jeden pierwiastek wypierał drugi to użyj Chelatu! Dzięki chelatacji nie wysikujemy minerałów które wcześniej łykamy w tabletkach. Jest kilka badań ukazujących zalety chelatacji.
Chelat to już XXI wiek, reszta to skansen.
Wapno i Magnez warto brać w postaci chelatu
Byc może masz racje.
Ja od lat suplementuje się zwykłym magnezem+multiwitamina+okresowo większe dawki wit C i w badaniach krwi
mikro i makroelementy idealnie.
Ale to może zasługa cały czas zdrowej diety.A suplementacja to tylko dodatek.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:
apaczo pisze:
F@E pisze:Daj spokój z tymi chelatami one nie mają znaczenia...
Mają i to WIELKIE
Jeśli nie chcesz żeby jeden pierwiastek wypierał drugi to użyj Chelatu! Dzięki chelatacji nie wysikujemy minerałów które wcześniej łykamy w tabletkach. Jest kilka badań ukazujących zalety chelatacji.
Chelat to już XXI wiek, reszta to skansen.
Wapno i Magnez warto brać w postaci chelatu
Byc może masz racje.
Ja od lat suplementuje się zwykłym magnezem+multiwitamina+okresowo większe dawki wit C i w badaniach krwi
mikro i makroelementy idealnie.
Ale to może zasługa cały czas zdrowej diety.A suplementacja to tylko dodatek.
suplementacja jest zawsze dodatkiem i nic nie zastąpi zdrowego odżywiana
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Matko boska mógłbym te twoje chelaty obalić ale po co głaskać byka który i taka ma klapki na oczach...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Matko boska mógłbym te twoje chelaty obalić ale po co głaskać byka który i taka ma klapki na oczach...
obal obal! Wcale sie nie obrażę, bo te chelaty to drogo wychodzą i chciało by sie wrócić do starej szkoły.
Najlepiej podaj jakieś badanie naukowe zrobione po 2000 roku.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Poprzyj wpierw twoje brednie tak będzie szybciej...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
omarr
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 12 kwie 2012, 00:28
Życiówka na 10k: 44:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Uważam, że nazywanie bredniami tezę adwersarza jest niezbyt kulturalne, zwłaszcza gdy samemu ma się do powiedzenia tylko tyle, że "Daj spokój z tymi chelatami one nie mają znaczenia..." oraz "Matko boska mógłbym te twoje chelaty obalić ale po co głaskać byka który i taka ma klapki na oczach...". Trochę kultury, może jednak warto przedstawić jakiś artykuł, badania czy cokolwiek, co by naszą tezę potwierdzało, zwłaszcza gdy oponent się jakoś twardo nie upiera przy swoim.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Niech Apaczo poszuka jakiegoś arta będzie szybciej...

W tej kwestii, do tematu nie mają one znaczenia bo chelat będzie podobnie się przyswajał jak pidolan czy cytrynian... Wystarczy wejść na stronę towarzystwa magnezjologicznego tam macie wszystkie badania na ten temat.

Pierwszy mój post mówi o składnikach od siebie zależnych, potrzebnych do metabolizowania które ciągną inne za sobą ale nieraz są w opozycji między sobą. Apaczo jak zawsze zaczyna filozofować. Moim zdaniem prędkość przyswajania nie ma znaczenia, ja jestem zwolennikiem przyjmowania pidolanu lub cytrynianu magnezu. Jeżeli chodzi o witaminę C tzw. syntetyczną jest pro zapalna i po bieganiu stanowczo bym jej nie brał, jak już to A+E da lepszy efekt. Co do przyswajania magnezu z b6 i wapna z D3 to rano wapno i po godzinie albo dwóch magnez...On jest przyswajany tylko w jelicie cienkim i jego przyswajalność waha się od 20 - 80% w zależności od formy przyswajanego mikroelementu. Nie będę negował Chelatów ale w tym przypadku nie ma sensu go brać i wydawać na niego niepotrzebnie kasę... Gdzie chelat kosztuje 50-80 zł a pidolan i cytrynian kosztuje 16-36 zł i ma podobne wchłanianie. No i kawę proponuję pić nie z rana tylko w godzinach popołudniowych...Temat jest prosty jak świński ogon a robi się z niego nie wiadomo jaki problem...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Warto zapoznać się z tym linkiem
http://www.faceci.com.pl/r_chelate.html
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ