Witajcie!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jest jeszcze jedna roznica pomiecy facetami a kobietami... faceci sie tylko rusza odrazu zaczynaja spalac balast.... u kobiet jest to proces troche dluzszy... niestety, ale fakt faktem, po systematycznym uprawianiu sportu przez jakis czas waga spada.
Martyno, patrzac na twoje 'parametry' to aeroby+brzuszki, bo cos mi sie widzi ze masz bardzo malo do spalenia i to wlasnie jest ta najtrudnijesza faza, kiedy jest duzo trudniej cos osiagnac... ale ciezka praca powinna przyniesc efekty
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PiotrPZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 kwie 2003, 16:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pisałem ostatnio w  "Pierwsze koty za płoty ", ze zrzuciłem 6 kg w 5 tygodni.

Mam 174 cm, w lipcu wazyłem 82.5 kg. Dzisiaj mam równiez 174 cm :hej: ale ważę już 76.5. Sposób jest prosty:
1. Jem to, na co mam ochotę i tyle ile się domaga organizm.
2. Z mięsa tylko drób
3. Nie jem nic po godzinie 18 ( no.. czasem banana )
3. Biegam 4 razy w tygodniu.

PP
PiotrPZ
Awatar użytkownika
Kubus Puchatek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nic mi się nie stało, żyje i mam się dobrze. O żadnym przekładaniu nie ma mowy. Zgodnie z programem rozpocząłem od "energicznych spacerów" :) Powinienem przejść do marszobiegów w sobotę. Nie wiem jednak czy wytrzymam. Zawsze byłem dobry w "chodzeniu" i nie robi to na mnie większego wrażenia. No może za pierwszym razem trochę się zapociłem (był upał),to wszystko. Z rozpoczęciem "treningu" też zresztą nie wytrzymałem. Rozpocząłem go 2 dni wcześniej niż obiecałem :). Mam nadzieje, że nie pogniewacie się na mnie za to. :P

Mam tylko 3 problemy:

1. Buty. Jak każdy zielony biegacz nie mam bladego pojęcia w co zainwestować. Spotkałem się także z kilkoma sprzecznymi radami co do ich wyboru dla tzw. "ciężkich biegaczy". Nie mogę patrzeć na Adidas`y. Kto wymyśla te wszystkie świecące się ozdóbki. Marsjanin? Chyba zdecyduje się na coś z dobrą amortyzacją New Balance lub Nike'a.

2. Dieta. Postaram się stosować do tego co podał PiotrPZ i zobaczymy. Tylko ten pierwszy punkt.... :). Jestem grubasem i mój organizm domaga się wszystkiego 24 godziny na dobę :) :)

3. Pogoda. Liczyłem, że będzie jeszcze kilka słonecznych dni w tym roku :). No ale skoro mam biegać także w zimie nie powinienem przerażać się tym co widze teraz za oknem. :)

Pozdrawiam, Kubuś.
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja gdybym jadl wszystko na co mam ochote to gdybym nie jadl nawet banana po 18tej i biegal 7 dni w tygodniu przybieralbym z kilogram tygodniowo :)
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jak ostatnio domowy zawodnik przybiegł w adidasach z treningu i stały wieczorem w niezbyt jasnym już przedpokoju to pomyślałam że te odblaskowe paseczki są na pewno widoczne dla kierowców. W tym modelu świecących nie ma, bo te są do biegania.
Awatar użytkownika
Martynab
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dębica

Nieprzeczytany post

Ja gdybym jadła wszystko na co mam ochote wogóle bym nie odchodziła od lodówki . No chyba że pojśc pobiegac.
Awatar użytkownika
Martynab
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 25 sie 2003, 17:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dębica

Nieprzeczytany post

A tak wogóle to ostatnio byłam na weselu i z 50kg zrobiło mi sie 53kg takze moja motywacja do biegania wzrosła, ale niestety apetyt nie...
Awatar użytkownika
PiotrPZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 kwie 2003, 16:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedno, najważniejsze - pić DUŻO wody mineralnej niegazowanej.  Jesli rzeczywiście nie mozecie się oderwac od lodówki, w każdej chwili słabości proponuje szklanke wody.  
Poza tym, jeśli trening trwa ponad 30 minut, to waga zaczyna spadać, a  moim zdaniem nie ma co sie katowac dieta, bo wtedy traci sie wszelka przyjemnośc z życia.

PiotrPZ
PiotrPZ
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from PiotrPZ on 2:28 pm on Aug. 27, 2003
I jeszcze jedno, najwa¿niejsze - piæ DU¯O wody mineralnej niegazowanej.  Jesli rzeczywi¶cie nie mozecie siê oderwac od lodówki, w ka¿dej chwili s³abo¶ci proponuje szklanke wody.  

PiotrPZ
No nie poznajê kolegi... ;)
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no nie wiem czy picie szklanki wody co 15 minut przez caly dzien bylo by zdrowe :)
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Saint, nie co 15 minut, tylko co godzina. Tak zalecaj± lekarze.

Piotrowi chodzi³o o to, ¿e poprzez bieganie chudnie, mimo ze sobie nieczego nie odmawia. Oczywi¶cie ma pewne nawyki ¿ywieniowe, które proces schudniecia wspomagaj±, np. nie je czerwonego miêsa, wy³acznie drób i ryby, zamiast bu³y z szynk± i mas³em na ¶niadanie - kubek jogurtu z p³atakami, du¿o owoców i jarzyn, woda mineralna i mleko zamiast napojów gazowanych, i tak dalej. Z drugiej strony gdy ma ochotê na ciasto albo kawa³ek czekolady, to nie robi z tego zagadnienia.
To zdrowe podej¶cie.  
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

masz calkowita racje
ale moja wypowiedz dotyczyla rady PiotraPZ:
"Jesli rzeczywiście nie mozecie się oderwac od lodówki, w każdej chwili słabości proponuje szklanke wody."
Awatar użytkownika
PiotrPZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 14 kwie 2003, 16:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jeśłi uważasz, że ktos  przez cały dzień, co 15 minut ma  potrzebe zaglądania do lodówki, to z pewnośicą po 45 minutach bedzie juz tak opity woda, ze na kilka godzin mu wystarczy.

PP
PiotrPZ
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja wypijam do 4-5 litrow wody dziennie w tym z litr soku i oprocz tego zagladam do lodowki :)
i niestety czasem sie skusze na jakies slodycze
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hihi a Piotr ciagle do poprawki jest;).... a tak swoja droga to wlasnie te (drobne) zmiany maja najwiekszy wplyw +genetyka...
ODPOWIEDZ