Bieganie w deszczu.
- siodziu
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 17 paź 2011, 19:19
- Życiówka na 10k: 51,24 (trening)
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś podczas wybiegania trafiłem na deszcz. Na szczęście to był ostatni km., więc kłopotu z tym za dużego nie miałem. Zastanawiam się natomiast, co zrobić gdy pada cały dzień, a mam do zrobienia jeden z treningów specjalistycznych? Jak pada jeden dzień to jeszcze pół biedy, ale co jak leje cały tydzień? Czy trenować? Jeżeli tak to o ile luźniejszy to ma być trening?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
MS
14.10.2012 - Maraton - Poznań
14.10.2012 - Maraton - Poznań
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
W ogóle nie luźniejszy, co to ma do rzeczy.siodziu pisze:Dziś podczas wybiegania trafiłem na deszcz. Na szczęście to był ostatni km., więc kłopotu z tym za dużego nie miałem. Zastanawiam się natomiast, co zrobić gdy pada cały dzień, a mam do zrobienia jeden z treningów specjalistycznych? Jak pada jeden dzień to jeszcze pół biedy, ale co jak leje cały tydzień? Czy trenować? Jeżeli tak to o ile luźniejszy to ma być trening?
Pozdrawiam
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
No panie. Zimą nie biegałeś? Chyba nie, bo teraz byś nie pytał
. Lekkie ubranie, lekkie przewiewne buty żeby się woda wylewała i heja. W deszczu się bardzo przyjemnie biega.

The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
na pewno przyjemniej niz w słonecznym 30stopniowym upale
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
czapka zasłaniająca oczy , jakaś kurtka przeciwdeszczowa ( ja np używam Fast Wing Hoody M Jacket , ale jest sto róznuch ) , krótkie spodenki, brak skarpet i jazda. Biega się super
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wystarczy czapka i można trenować. Reszta ciuchów i tak jest mokra, więc nie widzę potrzeby stosowania jakichś przeciwdeszczowych wynalazków, które nie przepuszczają powietrza.
- siodziu
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 17 paź 2011, 19:19
- Życiówka na 10k: 51,24 (trening)
- Życiówka w maratonie: brak
klosiu pisze:No panie. Zimą nie biegałeś? Chyba nie, bo teraz byś nie pytał. Lekkie ubranie, lekkie przewiewne buty żeby się woda wylewała i heja. W deszczu się bardzo przyjemnie biega.
Uważam, że bieganie zimą, a w deszczu jest zupełnie czymś innym. Deszcz, a mróz to nie to samo
MS
14.10.2012 - Maraton - Poznań
14.10.2012 - Maraton - Poznań
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
jeszcze jak jest wichura to trzeba być hardkorem zeby biegac cos mocniejszego :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 07 lut 2009, 18:12
- Lokalizacja: Warszawa
Spotkanie z burzą zachęca raczej do szybszego skończenia treningu 
Ja już parę razy biegałem w deszczu i naprawdę nie ma się czym przejmować, dla mnie to raczej przyjemne doświadczenie. Jakąś tylko kurteczkę zakładam, jak jest od 10 stopni w dół, żebym nie zmarzł zbytnio

Ja już parę razy biegałem w deszczu i naprawdę nie ma się czym przejmować, dla mnie to raczej przyjemne doświadczenie. Jakąś tylko kurteczkę zakładam, jak jest od 10 stopni w dół, żebym nie zmarzł zbytnio

- ŁoBoG
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 289
- Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
- Życiówka na 10k: 37:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ohhh jeeaah!!Santiago pisze:koleżko, chyba w burzy jeszcze nie biegałeśRunner11 pisze:jeszcze jak jest wichura to trzeba być hardkorem zeby biegac cos mocniejszego :D

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
biegałem w burze, ale oczywiście musiałem skończyć bo niemądrze byłoby w lesie w burze biegać 
Po prostu musisz trochę się rozgrzać w domu i po 1-2 kilometrze będzie Ci się biegło miło nawet w ulewę (oczywiście jak będzie ten wiatr i temp <10stopni to nie bo trzeba się ubrać w długi dres a jak on zmoknie to kaplica) w krótkim stroju

Po prostu musisz trochę się rozgrzać w domu i po 1-2 kilometrze będzie Ci się biegło miło nawet w ulewę (oczywiście jak będzie ten wiatr i temp <10stopni to nie bo trzeba się ubrać w długi dres a jak on zmoknie to kaplica) w krótkim stroju
- Marcin Sawuła
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
- Życiówka na 10k: 38:50
- Życiówka w maratonie: brak
Puść sobie w słuchaweczkach soundtrack z Rocky'ego albo Eminema. Dobra muza do robienia kwaśnej miny twardziela w deszczu 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dwa razy zdarzyło mi się startować w GP Warszawy (ok. 10 km po lesie) w czasie regularnego oberwania chmury
Było super! W ogóle to nie ma pogody, przy której nie dałoby się biegać - są tylko kiepscy biegacze
A największa radocha jak się spotka w ekstremalnych warunkach drugiego wariata, od razu lżej na duszy. A co do muzy w czasie burzy, to najlepszy podkład trafił mi się kiedyś wieczorem w lesie, pioruny już tłukły, zapach deszczu w powietrzu, a w słuchawkach Apollo 440, Electro glide in blue
http://www.youtube.com/watch?v=YNKSO4P_9_A
Zresztą trenować trzeba w każdych warunkach, bo nigdy nie wiadomo co się na zawodach trafi



http://www.youtube.com/watch?v=YNKSO4P_9_A
Zresztą trenować trzeba w każdych warunkach, bo nigdy nie wiadomo co się na zawodach trafi
