Fizjologia wysiłku

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

no i stało się. Dzisiaj o 19,00 przeprowadziłem Żołądź test. na bieżni mechanicznej Johson (czy jakoś tak)
Wybiegany to ja nie jestem, nawet jak na gościa co nie biegał dystansów przez kilkanaście lat. Ale mam bazę do treningu i wiem czy sie będę poprawiał.

1. Niespodzianka - bieżnia odbierała sygnał z nadajnika t-61 - jednak pokazywany wynik był widocznie i naczej uśredniany bo różnił się, ale max 2 HR.

2 Niestety bieżnia pokazuje dystans z dokładnością do 100m (starałem się chociaż wyłapać czy to po czy przed połówką.)

3. Pierwsze 6 min powtarzałem źle nastawiłem przerwę między interwałami - zamiast Timer to HR.

4. Ostatnie 6 min pobiegłem nie na tętno tylko na tempo 12,5 km/h. Więc średnie HR jest kapkę wysokie :)

5. W ostatniej próbie okazało się że dotychczasowe HR max to bujda. na koniec ćwiczenia miałem 194 (poprzednio 189) a czułem że to jeszcze nie koniec (bo się nie przewróciłem :) )

6. Prędkości na poszczególnych tętnach są oczywiście mniejsze przez kompletny brak techniki, mam nadzieję, że jak się poprawię w tym elemencie, to i prędkości na progach wzrosną.

A oto wyniki

waga 93 kg
wzrost 183cm
wiek 29 lat
HR max 194

1- 139 HR - ok 700m
2- 152 HR - ok 800m
3- 162 HR - ok 950m
4- 170 HR - ok 1100m
5- 189 HR - ok 1250m

Wyniki powalają na kolana!! (ze śmiechu)
PKO
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wojtonos,
Podaj swoje życiówki jesli masz w miare aktualne na krótszych dystansach to porównamy podobieństwo próby 3, 4 i 5 w tescie.
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

Nie mam żadnych życiówek - a tych sprzed 12 lat nie pamiętam.
przed testem przebiegłem zaledwie około 5 km.
Ten test traktuję jako początek,dzięki niemu będę wiedział jak szybko się poprawiam.
Jedyne treningi jaki prowadziełem to na rowerze i basenie od jakich 2 miesięcy z przerwą na święta i Nowy Rok (choroba)

(Edited by Wojtonos at 10:14 pm on Jan. 13, 2005)
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

Przemyślałem sobie ten mój wczorajszy test.
Wydaje mi się, że bardzo ważnym wskaźnikiem na poszczególnych progach jest MOC. No bo jeżeli ważę 93 kg (21,5% tłuszczu) i osiągnąłem konkretny czas - a ważyłbym np 80 kg (tracąc nagle tłuszcz do 8% wagi) to osiągnąłbym dużo lepszy czas pomimo, że nie zmieniła się moja wydolność.
JAK WYZNACZYĆ MOC ? Musi to być strasznie trudne.

No bo przecież polepszenie techniki nie powoduje zmiany wydolności organizmu. Powoduje jedynie wzrost mocy na danym progu HR. Jesteśmy w stanie wykonać większą pracę przy tym samym HR.

Pewnie większośc z Was o tym wie i wyważam otwarte dzrwi, ale miło tak człowiekowi coś samemu wydedukować (znowu inżynier ze mnie wychodzi).

Treningi więc dzielą się na związane z polepszeniem wydolności i związane ze zwiększeniem mocy.

No właśnie - tylko jak interpretować Żołądź test, biorąc pod uwagę moc. Może się okazać, że dwóch biegaczy, pływaków kajakarzy itd. mają diametralnie różne czasy na badanych poziomach HR, ale nie jest to spowodowane różnicą w wydolności tylko różnicą w mocy (np ten szybszy jest lepszy technicznie, lub np lżejszy).

Nie można być pewnym, że poprawa w Zołądź test (zresztą w każdym innym też ) wynika z podniesienia wydolności. Może wynikać tylko i wyłącznie z podniesienia mocy. (Chociaż jest światełko w tunelu - WZROST MOCY SPOWODUJE POPRAWĘ WYNIKÓW NA WSZYSTKICH POZIOMACH HR!! - natomiast zmiana wydolności może powodować zmiany różne w poszczególnych zakresach)

Jaki jest związek mocy z prędkością progową?

Z tego co wiem kolarze stawiają bardzo duży nacisk na badanie mocy (mają nawet specjalne korby.)

I co Wy na to?

Mam nadzieję, że Pan Ryszard tu jeszcze zaglądnie. :)
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niestety Ryszard jest teraz na wyjazdach i to długich (popatrzcie na wyjazdy wiślaków na obozy ;))
Ibex    
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Inerpretacja testu nie jest moja mocna strona, ale wydaje mi sie ze w kajakach to nie byłes typowym wytrzymałosciowcem, albo przerwa tak obnizyłaTwoje osiagi, co do górnych prób- to jestes szybki. Czy Ty aby nie byłes sprinterem w kajakach- to chyba 500 i 1000m nieprawdaz?
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego Wojtos tu masz ciekawy link do strony gdzie opisany jest bardoz dokładnie trening w kolarstwie szosowym poprzez sterowanie pomiarem mocy.
www.tarchala.com/tzpm.html

Masz też racje w temacie generowana moc a waga ciała. Ktoś oszacował średnią moc generowaną przez Jana Urlicha i Lanca Amstronga podczas czasówki górkiej pod  LAlpe D eHuez ( nazwa fonetycznie ) wyszło że obaj generowali średnią moc taka samą około 440 watów aleAmstrong jest parę kilo lzejszy od Urlicha więć ukończył tą czasówkę o trochę ponad minutę szybciej.            
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dlatego w kolarstwie podaje się moc generowana n aprogu mleczanowym a wbieganiu mozna to porównać do prędkości na progu mleczanowym czy innych progach.      
Tompoz
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

Test biegowy nie ma nic wspólnego z wytrzymałością budowaną na kajakach. Musiałbym przeprowadzić test kajakowy. Aczkolwiek taka przerwa robi swoje.
Jestem teraz na etapie jakbym dopiero zaczynał trenować i tak to zresztą traktuję.
Dystanse kajkowe sa średnimi w "biegowym" rozumieniu dystansów.
200m - sprint - 40sek
500m - 1:40 sek
1000m 3:30 sek
Czasy mistrzowskie
Więc są to odpowiedniki 400,800,1500m w biegu.
W tym dystanse olimpijskie to 500 i 1000. Trenowaliśmy głównie wytrzymałość siłową - nie nóg oczywiście ale głównie korpusu i ramion. Stąd kompletny brak przeniesienia pozostałości po tamtych treningach na obecny trening biegowy. Jestem jak tabula rasa - gotowy do zapisania.

Nie tłumaczy to oczywiście faktu mojej słabej dyspozycji.
Wyniki są wręcz tragiczne.

Chcę wystartować w triathlonie i wiem, że pływanie będzie moją najmocniejszą stroną, potem rower, a bieg to traktuje jako konieczność (niestety)
Właśnie w biegu mam największą możliwość dokonania największej poprawy co odbije sie na całym występie.

Chciałbym żebyśmy jednak pogadali o mocy biegowej. pewnie każdy wie jak się ją buduje. Ale jak się ją MIERZY?
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

Quote: from tompoz on 12:04 pm on Jan. 14, 2005
Dlatego w kolarstwie podaje się moc generowana na progu mleczanowym a w bieganiu mozna to porównać do prędkości na progu mleczanowym czy innych progach.      
Czyli mogę rozumieć, że aby np. doskonalić technikę - wystarczy na bieżni ustawić program treningu wg stałego HR np 160 i biec, patrząc jak się zmienia prędkość na tym poziomie HR w zależnośći od zmian techniki biegu. W przypadku osiągnięcia największej możliwej prędkości oznacza to, że ta technika biegu jest najbardziej ekonomiczna a co za tym idzie zawodnik rozwija największą moc.
Im będzie miał lepszy stosunek mocy do wagi tym szybciej będzie biegał.
OK. Więc czas biegu można skracać poprzez spadek wagi (ale nie pogarszający wskaźnika moc/waga) lub przez wzrost mocy (oczywiście tęz nie pogarszając tego wskaźnika) Więc poprzez badania można ustalić optymalną dla danego zawodnika wagę, przy której uzyskuje największą wartość wskaźnika moc/wagę. (tak się chyba robi u skoczków)

Więc zawodnik który zwiększa prędkość progową nie zwiększa mocy tylko WSKAŹNIK MOC/WAGA ! Co może wiązać się ze spadkiem mocy, ale jednocześnia waga spada proporcjonalnie szybciej.

W przypadku kolarstwa to wskażnik moc/opory jazdy (waga ma mniejsze znaczenie)

Ok. rozumiem.

(Edited by Wojtonos at 1:14 pm on Jan. 14, 2005)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie tak do końca.

1. W kolarstwie waga jest bardoz wązna generowali tą samo moc ale Amstrong jest pare kilo lżejszy i jechał szybciej.
2. Jak masz zamiar szacowac moc generowaną podczas biegania ?  Dlatego w bieganiu istotnym parametrem jest prędkość na jakimś progu np. mleczanowym. A w kolarstwie odpowiednio moc ( mozliwosć szacowania takiej mocy np. poprzez drogie zestawy pulsometru Polar ) np. na progu mleczanowym. w bieganiu do sterowania treningiem mozna używać pomiaru tętna, pomiaru prędkości na danych progach. Tak do końca to nie łapie do czego kolega zmierza.                                                          
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Załapałem o co ci chodzi. Zbyt gwałtowne zmniejszenie wagi czy u kolarza czy biegacza powoduje spadek generowanej mocy w danej warunkach. Kolarz by generować duzą moc nie mozę zbyt szybko tracić wagę. Każdy ma i miesnie wolno i szybko kurczliwe i by w poszczególnym warunkach generować duzą moc trzeba i jednych i drugich miesni rozwijać. Bardziej skup się na trenowaniu powodującym iż bedziesz generował coraz większą moc niż na poprawianiu stosunku mocy do wagi. Gdyż zbyt szybkie zrzucanie wagi poowduje upośledzenie mieśni i tego co sie dzieje w mieśniach i ostatecznie stosunek moc/waga jest mniejszy. Niech waga spada ci poprzez trening i jej spadek niech bedzie efektem treningu a nie jego celem. Niech celem bedzie dla kolarz wzrost  mocy a dla biegacza wzost prędkości na danych progach.                                                            
Tompoz
Wojtonos
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 12 paź 2004, 22:20

Nieprzeczytany post

Zgadzam się.

Wiesz może co bierze się pod uwagę w pomiarze mocy w kolarstwie:
- prędkość
- kadencję
- siłę nacisky na korbę
które z nich, a może jakieś inne jeszcze?

(Edited by Wojtonos at 2:02 pm on Jan. 14, 2005)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

np. w  przystawkach mocy w pulsometrach Polar odbyw asię to tak

Sensor mocy montowany w prosty sposób na tylnym widelcu roweru szosowego. Poprzez pomiar wibracji łańcucha otrzymujemy informacje dotyczące wielkości siły nacisku na pedały.

Mimo tego jest to na dzień dzisejszy bardoz dokładny pomiar. Np. w tym roku trener Piątek z kolarskiej grupy PZU-Lotto trener m.in. Mai Włoszczowskiej po raz pierwszy zastosuje pomiar mocy do sterowania treningiem swoich kolarzy i kolarek.

                 
Tompoz
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ogólnie to wszyscy ze soba sie zgadzaja, a i tak moc w kolarstwie, kajakarstwie i bieganiu to rózne rzeczy bo inne miesnie działaja.
Wojtonos,
Jesli chodzi o stosunek waga/moc to zalezy on od budowy zawodnika, jesli budowa jest atletyczna to dzieki niej teoretycznie wieksze predyspozycje do sprintu ( wiekszy przekrój porzeczny miesni i wieksa siła czyli moc. Tak to rozumiem, chociaz nauki scisłe to nie jest mój konik. Reszta to genetyka i trening. Co sie tyczy tłuszczu to masz w 100% rację. Gdyby mozna przeliczac sprawnośc na kg beztłuszczowego ciała to mogłoby sie okazac za niektórzy grubasy sa całkiem sprawni.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ