przed każdym masowym biegiem powinna być kontrola gaci - żeby ustalić statystyki w czym biega większość - bo przecież większość nie może się mylić
albo idąc dalej nie powinno się dopuszczać do startu zawodniczek, które biegają w pantalonach

Moderator: beata
Jeśli chodzi o kobitki - jestem za! I zgłaszam się na ochotnika do komisji weryfikacyjnej!joanna1012 pisze:Kolejny postulat!!!
przed każdym masowym biegiem powinna być kontrola gaci - żeby ustalić statystyki w czym biega większość - bo przecież większość nie może się mylić
albo idąc dalej nie powinno się dopuszczać do startu zawodniczek, które biegają w pantalonach
No tak. Już nie pierwszy raz poświęcilibyśmy się
służbie dla ludzkości.
No właśnie... A należność to potem, po całym cyklu,
może być razem, ryczałtem z zaległą ratą za hibernację.
myślę że ten koncept, jakkolwiek chwalebny, ma równe szanse powodzenia, jak dajmy na to próba zebrania przez jakiegoś chłopa tylu komentarzy do bloga ile ma Księżna. (tudzież Kachita, Pardita, itd...)joanna1012 pisze:Tak sobie czytam posty w melanżu i tam awantura goni awanturę - każdy, każdemu udowadnia że nie ma racji i że jego bieganie jest bez sensu
a tutaj luzik cisza spokój ...no zupełna nuda
chyba że się któryś z facetów na chwilkę wtrąci jacy to oni biedni i dyskryminowanito się wtedy coś dzieje - ale zacięcie mniejsze u kobitek to i wątek ma 20 postów nie 200
coś z tą naszą potrzebą rywalizacji naprawdę jest nie tak.
Iwan (którego styl biegania mi odpowiada) realizuje swoją potrzebę rywalizacji na forum - inni rywalizują i w biegu i na forum no muszą być pierwsi albo ostatni to zależy od kontekstu - jak tak na to patrzę to tyle bezsensownie zmarnowanej energii, że aż szkoda:)
joanna1012 pisze:fajne to wycięcie- no koleżanka to chyba ma jakieś prasowe doświadczenie
tak pięknie przekręcić sens wypowiedzi to prawdziwy profesjonalizm
![]()
a zaraz po czytaniu ze zrozumieniem następuje ....
LadyE - ty to napewno jesteś z "układu" !!! - przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie może wierzyć w takie rzeczy - chodzi ci o rozgłos i zaistnienie na forum
bianka pisze:no to wszystko jasne! prosze czytac ze zrozumieniem: jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase przeciez! jak nic smierdzi mi tu reklama stringow, gaci, galotow i majtek w kropki.. oraz wplywu klotni/dyskucji na poprawe wynikow na 10km!! ooo!! jednym slowem reklama! uklad jak nic..
wolalabym zeby wypowiedziala sie jakas profesjonalistka a tu sama banda laikow.. no bo na bieganiu to JA sie znam.. moze moderator zrobi porzadek i usunie ten watek lub czesc dyskutantow!
tak sobie pomyslalam ze jak panowie "odkryja" nasz watek i zaczna odpowiadac to dopiero bedzie jazda!
[przez chwile po prostu wydawalo mi sie ze jako niby to przeciwniczce biegania w stringach przyjdzie mi samotnie toczyc ze pozostalymi sporykachita pisze:No raczej - zwolenniczki minimalizmu (=stringów), biegania naturalnego (=sauteLadyE pisze:poczekajcie ale dzielimy sie jakos na druzyny?) oraz zwolenniczki pełnej amortyzacji i wsparcia (=barchany).
proponuje weryfikowac gacie po biegu, na linii mety. tak zeby nie bylo szans na podmienienie bielizny tuz przed startem, w trakcie niby to ostatniej wizyty w toaleciejoanna1012 pisze:Kolejny postulat!!!
przed każdym masowym biegiem powinna być kontrola gaci - żeby ustalić statystyki w czym biega większość - bo przecież większość nie może się mylić
albo idąc dalej nie powinno się dopuszczać do startu zawodniczek, które biegają w pantalonach
klosiu pisze:W całej tej dyskusji spodobała mi się jedna propozycja dotycząca biegania w samych stringach
ja tam nie wiem w czym biegają najszybsze bo jak ja dobiegam do mety to one już albo w samolocie z powrotem do domu albo kończą drzemke w hotelukachita pisze:A wracając do meritumNie wiem, czy zauważyłyście, ale na zawodach jakoś nie widać, żeby czołowe zawodniczki śmigały w stringach, normą są zabudowane gacie. Gdyby bieganie w stringach miało czynić kogokolwiek szybszym lub mniej podatnym na kontuzje, to chyba widziałybyśmy to u zawodowych biegaczek, nieprawdaż?
umarłam...joanna1012 pisze:Iwan ! w związku z faktem, iż nie jesteś kobietą (bo nie jesteś prawda?)
nie udzielamy ci głosu w naszej awanturze ! - bo to nasza awantura
hmm... no stringi stawiają mniejszy opór powietrza podczas biegania, jak zabudowane gacie, więęęc... jest jakiś pozytywLadyE pisze:Gdyby bieganie w stringach miało czynić kogokolwiek szybszym lub mniej podatnym na kontuzje, to chyba widziałybyśmy to u zawodowych biegaczek, nieprawdaż?
zgadzam sie. na dodatek wsrod moich znajomych NIKT nie biega, wiec w sumie to jedyne miejsce gdzie moge pogadac o bieganiu i wszystkich pierdolach dookola tematu... no bo kto inny by mnie zrozumial ze mozna byc dumna z niebieskich paznokci - pamiatce po polmaratoniekachita pisze:@kulawy - coś w tym jest. Wy omawiacie suche fakty treningowe, my dodajemy do tego rozmyślania o ciuszkach, butach, samopoczuciu, układzie gwiazd, żarciki, przepisy, dyskusje o niczym, troloblogiJak już któraś biega szybciej, to komentarzy też jakby mniej - jedynym wyjątkiem jest tu chyba Księżna...
bieska pisze:
Mam lepszy pomysł![]()
Wygrywa ta, która zacznie bieg z gaciami/stringami, a ukończy bieg bez nich
kulawy psie,kulawy pies pisze:ja bardzo przepraszam, ale mój system celowniczy zaprowadził mnie w te niezbadane rewiry; namierzyłem Iwana![]()
--------------------------
myślę że ten koncept, jakkolwiek chwalebny, ma równe szanse powodzenia, jak dajmy na to próba zebrania przez jakiegoś chłopa tylu komentarzy do bloga ile ma Księżna. (tudzież Kachita, Pardita, itd...)joanna1012 pisze:Tak sobie czytam posty w melanżu i tam awantura goni awanturę - każdy, każdemu udowadnia że nie ma racji i że jego bieganie jest bez sensu
a tutaj luzik cisza spokój ...no zupełna nuda
chyba że się któryś z facetów na chwilkę wtrąci jacy to oni biedni i dyskryminowanito się wtedy coś dzieje - ale zacięcie mniejsze u kobitek to i wątek ma 20 postów nie 200
coś z tą naszą potrzebą rywalizacji naprawdę jest nie tak.
Iwan (którego styl biegania mi odpowiada) realizuje swoją potrzebę rywalizacji na forum - inni rywalizują i w biegu i na forum no muszą być pierwsi albo ostatni to zależy od kontekstu - jak tak na to patrzę to tyle bezsensownie zmarnowanej energii, że aż szkoda:)
to się nie ma prawa udać.
i, co gorsza - wygląda na to, że różnice płciowe w predyspozycjach forumowych są dużo większe niż w predyspozycjach biegowych.
zdrówko
Bianka, ja prowadzę nawet folo-relację ze stanu mych panokci, jak zbiorę stosowną ilość, to będzie foto-story.bianka pisze:zgadzam sie. na dodatek wsrod moich znajomych NIKT nie biega, wiec w sumie to jedyne miejsce gdzie moge pogadac o bieganiu i wszystkich pierdolach dookola tematu... no bo kto inny by mnie zrozumial ze mozna byc dumna z niebieskich paznokci - pamiatce po polmaratoniekachita pisze:@kulawy - coś w tym jest. Wy omawiacie suche fakty treningowe, my dodajemy do tego rozmyślania o ciuszkach, butach, samopoczuciu, układzie gwiazd, żarciki, przepisy, dyskusje o niczym, troloblogiJak już któraś biega szybciej, to komentarzy też jakby mniej - jedynym wyjątkiem jest tu chyba Księżna...
![]()
niestety czy mniej czy wiecej sie udzielam na forum - nie ma to wplywu na wyniki![]()
ale jest moc..