Komentarz do artykułu Piotr Łobodziński - najlepszy polski towerrunner
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Piotr Łobodziński - najlepszy polski towerrunner
-
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
"Pamiętam, że do pierwszego maratonu przygotowywałem się 2 tygodnie"
"Trenuję sam, nie prowadzę dzienniczka treningowego. Bazuję głownie na samopoczuciu, nie używam pulsometru, ani GPS. Jakiś ogólny zarys tygodnia treningowego mam w głowie, ale konkretnie co będę biegał i na jakich prędkościach danego dnia wymyślam na rozgrzewce."
Koleś rozwalił mi serce po prostu
Bardzo pozytywnie odbieram Pana Piotra
Ja tu się męczę miesiącami przed debiutem w maratonie, układam plany itd
Śmieszne to.
To się nazywa mieć talent
Trzymam za Pana kciuki i życzę powodzenia!
"Trenuję sam, nie prowadzę dzienniczka treningowego. Bazuję głownie na samopoczuciu, nie używam pulsometru, ani GPS. Jakiś ogólny zarys tygodnia treningowego mam w głowie, ale konkretnie co będę biegał i na jakich prędkościach danego dnia wymyślam na rozgrzewce."
Koleś rozwalił mi serce po prostu

Bardzo pozytywnie odbieram Pana Piotra
Ja tu się męczę miesiącami przed debiutem w maratonie, układam plany itd

Śmieszne to.
To się nazywa mieć talent
Trzymam za Pana kciuki i życzę powodzenia!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dla mnie Piotr jest prawdziwym objawieniem. 

- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Zauważyłem że wielu sportowców ma taką manierę że twierdzą że prawie nic nie trenowali przed swoimi biegami. No bo jak by trenowali to by rekord świata był
Ciekawy jestem swoją drogą jakie tętno mają ci zawodnicy przy wbieganiu na ostatni schodek - obym nie wykrakał tego co się ostatnio często na boiskach zdarza

Ciekawy jestem swoją drogą jakie tętno mają ci zawodnicy przy wbieganiu na ostatni schodek - obym nie wykrakał tego co się ostatnio często na boiskach zdarza

Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tętno mają mega wysokie, tak wysokiego tętna nie da się osiągnąć w biegu płaskim.
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
Co do tego Ukraińca to kiedy on biegał tak szybko te 800 m? Bo tydzień przed tymi schodami w Katowicach biegałem w Graczach z zawodnikiem o identycznym imieniu i nazwisku i w bardzo wolnym biegu na 15 km objechałem go bez problemów. Choć bieg był rozegrany na finisz.Na ostatnich Mistrzostwach Polski w Katowicach startował ukraiński 800-metrowiec Vitalij Marinicz z życiówką 1:48. Jak skończył? Stracił do mnie 22sek. na biegu trwającym zaledwie 2:40min. No i przykład z ostatnich dni. Ja myślałem, że Kamil Poczwardowski opędzi te zawody na Rondo 1. Pobiegł minutę słabiej od zwycięzcy.
A co do Kamila to w tym roku jest w słabej formie przez kontuzję więc cudów po nim nie można się było spodziewać.
-
- Wyga
- Posty: 134
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
DŻEJOS ta życiówka Vitalija Marinicza to dane z bezpośredniej rozmowy z nim po biegu. Tak mi powiedział, albo źle zrozumiałem, albo on ściemniał. Ze względu na cyrylicę na Ukrainie, jestem w stanie go wygoglać, aby się czegoś o nim dowiedzieć.
Co do Kamila to pobiegłby obecnie w granicach 15min na 5km, a ja nie wiem czy dałbym radę złamać 17 w obecna dyspozycji.
Jeśli nie startowałeś nigdy na schodach to zapraszam, pokażesz nam, że schody to dla Ciebie bułka z masłem:)
Co do Kamila to pobiegłby obecnie w granicach 15min na 5km, a ja nie wiem czy dałbym radę złamać 17 w obecna dyspozycji.
Jeśli nie startowałeś nigdy na schodach to zapraszam, pokażesz nam, że schody to dla Ciebie bułka z masłem:)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
1:48 biegał dwa lata temu.
Fajnie by było, gdyby jacyś mocni, płascy zawodnicy chcieli się czasem sprawdzić ale wymieniłeś Piotr kilka nazwisk no i Leszek Zblewski czy Wojciech Kałdowski to był np absolutny top, oczywiście, pytanie czy byli w formie.
Ale to tylko może pokazywać, jak wąską specjalizacją jest zarówno bieganie po schodach ale i bieganie po płaskim.
Fajnie by było, gdyby jacyś mocni, płascy zawodnicy chcieli się czasem sprawdzić ale wymieniłeś Piotr kilka nazwisk no i Leszek Zblewski czy Wojciech Kałdowski to był np absolutny top, oczywiście, pytanie czy byli w formie.
Ale to tylko może pokazywać, jak wąską specjalizacją jest zarówno bieganie po schodach ale i bieganie po płaskim.
-
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 04 cze 2009, 16:25
Biegania po schodach (trudno to moim zdaniem nazwać nawet bieganiem) nie da się porównać z bieganiem czegokolwiek. Zupełnie inny rodzaj zmęczenia, a właściwie takie totalne niedotlenienie połączone ze sponiewieraniem. Mięśniowo w sumie lajcik w porównaniu do 400 czy 800 m , wytrzymałościowo bułka z masłem w porównaniu nawet do 5km, ale to zmęczenie jest jakieś takie bolesne. Kolega powiedział mi po zdobyciu szczytu Rondo1 "człowieku, co ja ci zrobiłem, że mnie na to namówiłeś?!".
Piotrkowi gratuluję i życzę zdrowia i sukcesów.
Piotrkowi gratuluję i życzę zdrowia i sukcesów.
Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Lajcik to może dla tych, którzy trasę którą Piotrek pokonuje w 3 minuty pokonują w 10.kitler pisze:Mięśniowo w sumie lajcik w porównaniu do 400 czy 800 m
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 sie 2011, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
DŻEJOS z tego co mi wiadomo to Marinicz jest 800-metrowcem, a nie długodystansowcem.DŻEJOS pisze:Co do tego Ukraińca to kiedy on biegał tak szybko te 800 m? Bo tydzień przed tymi schodami w Katowicach biegałem w Graczach z zawodnikiem o identycznym imieniu i nazwisku i w bardzo wolnym biegu na 15 km objechałem go bez problemów. Choć bieg był rozegrany na finisz.Na ostatnich Mistrzostwach Polski w Katowicach startował ukraiński 800-metrowiec Vitalij Marinicz z życiówką 1:48. Jak skończył? Stracił do mnie 22sek. na biegu trwającym zaledwie 2:40min. No i przykład z ostatnich dni. Ja myślałem, że Kamil Poczwardowski opędzi te zawody na Rondo 1. Pobiegł minutę słabiej od zwycięzcy.
A co do Kamila to w tym roku jest w słabej formie przez kontuzję więc cudów po nim nie można się było spodziewać.
Znalazłem wyniki z mili niepodległości w Goleniowie z jego udziałem:
http://www.maratonczyk.pl/wyniki_2011/g ... i_2011.pdf
Co do Kamila, to może i jest bez formy... a wiesz, że Piotrek trzy tygodnie temu ściągnął gips po złamaniu nogi??
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
i po 3 tygodniach wyścig po schodach na wieżowiec?? No to tylko pogratulować rozwagi. Zupełnie jak bym o stachanowcach czytał.malinowy pisze: a wiesz, że Piotrek trzy tygodnie temu ściągnął gips po złamaniu nogi??
Tak do poczytania w wolnej chwili

Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tu widzę wyniki z Berlina:
1 Thomas Dold 03:39.59
2 Christian Riedl 03:41.90
3 Celko Tomas 03:50.07
4 Bartosz Swiatkowski 03:50.71
5 David Robles Tapia 03:55.48
6 Viktor Novotny 03:56.06
7 Piotr Lobodzinski 03:56.59
8 Milan Wurst 03:57.27
9 Cardona Ignacio 03:58.89
10 Omar Bekkali 03:59.01
1 Thomas Dold 03:39.59
2 Christian Riedl 03:41.90
3 Celko Tomas 03:50.07
4 Bartosz Swiatkowski 03:50.71
5 David Robles Tapia 03:55.48
6 Viktor Novotny 03:56.06
7 Piotr Lobodzinski 03:56.59
8 Milan Wurst 03:57.27
9 Cardona Ignacio 03:58.89
10 Omar Bekkali 03:59.01
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
No tą mile to ostro pobiegał.malinowy pisze:DŻEJOS z tego co mi wiadomo to Marinicz jest 800-metrowcem, a nie długodystansowcem.DŻEJOS pisze:Co do tego Ukraińca to kiedy on biegał tak szybko te 800 m? Bo tydzień przed tymi schodami w Katowicach biegałem w Graczach z zawodnikiem o identycznym imieniu i nazwisku i w bardzo wolnym biegu na 15 km objechałem go bez problemów. Choć bieg był rozegrany na finisz.Na ostatnich Mistrzostwach Polski w Katowicach startował ukraiński 800-metrowiec Vitalij Marinicz z życiówką 1:48. Jak skończył? Stracił do mnie 22sek. na biegu trwającym zaledwie 2:40min. No i przykład z ostatnich dni. Ja myślałem, że Kamil Poczwardowski opędzi te zawody na Rondo 1. Pobiegł minutę słabiej od zwycięzcy.
A co do Kamila to w tym roku jest w słabej formie przez kontuzję więc cudów po nim nie można się było spodziewać.
Znalazłem wyniki z mili niepodległości w Goleniowie z jego udziałem:
http://www.maratonczyk.pl/wyniki_2011/g ... i_2011.pdf
Co do Kamila, to może i jest bez formy... a wiesz, że Piotrek trzy tygodnie temu ściągnął gips po złamaniu nogi??

A co do do Piotrka to szacun że tak szybko śmiga zaraz po ściągnięciu gipsu.
-
- Wyga
- Posty: 134
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no Bartek bez przesady z tym gipsem. W Warszawie startowałem po 12 tyg od złamania i 6 tyg po zdjęcie gipsu. Od 3 tygodni robiąc w miarę ostre treningi.
Niestety jak widać po wynikach z Berlina, moja forma daleko odbiega od przyzwoitości. Po dość dobrym występie w Warszawie tydzień temu miałem nadzieję, że nie jest tak źle, a będzie jeszcze lepiej. Okazało się że ponad 2 miesiące przerwy w treningach robi swoje:( Wczoraj dopiero 7 miejsce i 16 sek straty do Dolda mówią wszystko. Swoją drogą jakoś źle rozłożyłem wczoraj siły, za wolno zacząłem i skończyłem bieg jakoś mniej zarżnięty niż zazwyczaj - nawet na "glebę" nie musiałem paść aby pozdychać. Drugą sprawą była noc przed zawodami, która jakiś wpływ na dyspozycje też pewnie miała - 10 godzin w autobusie z Warszawy do Berlina:(
Niestety jak widać po wynikach z Berlina, moja forma daleko odbiega od przyzwoitości. Po dość dobrym występie w Warszawie tydzień temu miałem nadzieję, że nie jest tak źle, a będzie jeszcze lepiej. Okazało się że ponad 2 miesiące przerwy w treningach robi swoje:( Wczoraj dopiero 7 miejsce i 16 sek straty do Dolda mówią wszystko. Swoją drogą jakoś źle rozłożyłem wczoraj siły, za wolno zacząłem i skończyłem bieg jakoś mniej zarżnięty niż zazwyczaj - nawet na "glebę" nie musiałem paść aby pozdychać. Drugą sprawą była noc przed zawodami, która jakiś wpływ na dyspozycje też pewnie miała - 10 godzin w autobusie z Warszawy do Berlina:(