
ja bym powiedziala ze zamiast Zolz pelno tu milych i uprzejmych babek


Moderator: beata
a bo bieganie poziom endrofin podnosi to i łatwiej o zadowolenie z życia i większy luzik na inne poglądyLadyE pisze:![]()
ja bym powiedziala ze zamiast Zolz pelno tu milych i uprzejmych babekw takim towarzystwie trudno bedzie o jakas ostrzejsza wymiane zdan
no to dla facetów będzie to najważniejszy argument za stringamistrasb pisze:Ja w stringach biegam tylko w porze ciepłej, to dopiero pół albo i ćwierć biegaczka ze mnie.Na ostatnich zawodach mijałam dziewczę w spodenkach mocno biodrówkach (lub w szale bitewnym tak zjechały) i przykrótkiej koszulce - pomiędzy nimi wcale nie dyskretnie prezentowały się światu stringi. Dziewczyna miała słuchawki na uszach, to chyba nie słyszała, ale publiczność komentowała żywo.
to zależy ile ich naraz zakładająjoanna1012 pisze:a to że ty nie biegasz w stringach nie uprawnia cię do tak daleko idących wniosków że te co biegaja to brudasy
misthunt3r pisze:Przyjdzie mi być spacerowiczem :Pjoanna1012 pisze:... więc kto nie biega w stringach ten jest spacerowicz nie biegacz !!!
Ożeszty!LadyE pisze:nie trudno znalezc w sieci artykuly w ktorych jakas madra glowa pisze ze chodzenie a wiec tym bardziej i bieganie w stringach jest niehigieniczne
=> kobiety biegajace w stringach nie dbaja o higiene![]()
ghyhyhy tak sobie wytnę bo ładnie zabrzmiałojoanna1012 pisze: kobiety biegające w stringach nie tylko nie dbają o higienę ale jeszcze się uczyć nie chcą
Tak zwana proca. Częsty widok na placu zabaw, gdzie matki/nianie kucają przy piaskownicy by coś-tam-coś-tam-z-dzieckiem.strasb pisze: pomiędzy nimi wcale nie dyskretnie prezentowały się światu stringi.
chcesz powiedziec ze np na kazdy kolejny trening dokladaja sobie coraz to nowa pare?bieska pisze:to zależy ile ich naraz zakładają
Księżna pisze:joanna1012 pisze: kto nie biega w stringach ten jest spacerowicz nie biegacz !!!
chyba zamilknę, bo ja dopiero nauczyłam się pisać...LadyE pisze:naucz sie czytac ze zrozumieniem![]()
wiesz, jak zrobisz jakąś życiówę, to są to szczęśliwe stringi, jak jest tych życiówek coraz więcej, to żeby lepiej się biegało i były lepsze wyniki, to się zakłada wszystkie szczęśliwe jednocześnie - taka kumulacjaKsiężna pisze:chcesz powiedziec ze np na kazdy kolejny trening dokladaja sobie coraz to nowa pare?
ja mogę być z układu słonecznegojoanna1012 pisze: ty to napewno jesteś z "układu" !
LadyE pisze: naucz sie czytac ze zrozumieniem![]()
![]()
Ej! Ale to nie ja pisałambieska pisze: Księżna napisał(a):
chcesz powiedziec ze np na kazdy kolejny trening dokladaja sobie coraz to nowa pare?
Umarłam!bieska pisze:wiesz, jak zrobisz jakąś życiówę, to są to szczęśliwe stringi, jak jest tych życiówek coraz więcej, to żeby lepiej się biegało i były lepsze wyniki, to się zakłada wszystkie szczęśliwe jednocześnie - taka kumulacja![]()
Ferment musi być... Jak w starym, chińskim przysłowiu: By był dobry flame, oliwę w ogień lej.pardita pisze: pomyślałam, że doleję oliwy do ognia
No raczej - zwolenniczki minimalizmu (=stringów), biegania naturalnego (=sauteLadyE pisze:poczekajcie ale dzielimy sie jakos na druzyny?
UmarłamLadyE pisze:Joanna ale czy ja napisalam ze biegam w stringach? czy napisalam ze w nich nie biegam? nie wydaje mi sienaucz sie czytac ze zrozumieniem
![]()
![]()
zrobiłem kiedyś na wyscigu dyche w stringach.bianka pisze: panowie "odkryja" nasz watek i zaczna odpowiadac
Kaczita - umarłamkachita pisze:A tak w ogóle to wydaje mi się, że Skarżyński pisał o ciuchach, na pewno o stanikach, ale czy o gaciach też, to nie pamiętam, a nie mam przy sobie egzemplarza, żeby sprawdzić.No raczej - zwolenniczki minimalizmu (=stringów), biegania naturalnego (=sauteLadyE pisze:poczekajcie ale dzielimy sie jakos na druzyny?) oraz zwolenniczki pełnej amortyzacji i wsparcia (=barchany).