Bieganie a brak wpływu na wagę

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Madziulek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 kwie 2012, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Madziulek pisze: Tak wskazuje mi pulsometr... wprowadza mnie w błąd?
Tak http://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=309
.... a tak się cieszyłam, że tyle spalam ;-)
W każdym razie najważniejsze, że są efekty :)
PKO
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Madziulek pisze:
fantom pisze:
Madziulek pisze: Tak wskazuje mi pulsometr... wprowadza mnie w błąd?
Tak http://bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=309
.... a tak się cieszyłam, że tyle spalam ;-)
W każdym razie najważniejsze, że są efekty :)
A wprowadziłaś do pulsometru swoje dane? Wagę, wzrost, wiek?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Madziulek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 kwie 2012, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Iwan pisze:
A wprowadziłaś do pulsometru swoje dane? Wagę, wzrost, wiek?
haha i wszystko jasne :) Ja nic nie wprowadzałam, nawet nie wiedziałam, że tak można... wychodzi na to, że biegam na parametrach mojego męża, bo to jego (teraz już - nasz) pulsometr :-) A co on tam wprowadził, to nie wiem... ;-)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Madziulek pisze:
Iwan pisze:
A wprowadziłaś do pulsometru swoje dane? Wagę, wzrost, wiek?
haha i wszystko jasne :) Ja nic nie wprowadzałam, nawet nie wiedziałam, że tak można... wychodzi na to, że biegam na parametrach mojego męża, bo to jego (teraz już - nasz) pulsometr :-) A co on tam wprowadził, to nie wiem... ;-)
;-)
Awatar użytkownika
bieska
Wyga
Wyga
Posty: 53
Rejestracja: 10 maja 2012, 21:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Poza tym, jakby spalało się kilogramy raptem po kilku tygodniach biegania, to byłoby za proste :ble:

No i splajtowałyby wszystkie firmy z cudami i cudeńkami do odchudzania :hahaha:
Szukajka nie gryzie!!!!!!


Przyjaciół nie poznajemy w biedzie, ale po tym, jak znoszą nasz sukces.
martmart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 maja 2012, 18:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Tylko zrob to naprawde woooolno, wrecz tzw swinskim truchtem.
Jejku, jeszcze wolniej? Niedługo babcie mnie będą wyprzedzać..
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mnie na początku wyprzedzały żwawe emerytki z kundlami, ale co z tego? :P
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
martmart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 maja 2012, 18:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyszłam dziś o takiej porze, o której babcie już się nie szwendają i nikt mnie nie wyprzedził :P biegłam o wiele wolniej i wiecie co? było O NIEBO lepiej, puls też się obniżył, nie było zadyszki i kolki, jak to zwykle bywało, wielkie dzięki za rady, zastosuję się do nich na przyszłość :) Trochę mnie lewe kolano zaczęło boleć z prawej strony rzepki, ale jak to mówią - 'no pain no gain' no i 'go hard or go home' :P

strzelają mi stawy (kostki) podczas biegu, czy powinnam się martwić?
pozdrawiam

ps. nigdy wcześniej nie sądziłam, że zmęczenie i pot lecący po plecach może dać człowiekowi tyle radości :)
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

Sluchajcie..mam pytanie..

W tamtym roku przebieglem 2500km. Spaliłem ) wg Garmina ponad 200 tys kalorii.
Kilogram tluszczu to 6000-7000 Kalorii.
Czyli spałilem tyle co okolo 35 kg tluszczu......

Czy to oznacza ze gdybym nie biegał byłbym 35 kg grubszy:):)? Gdzie tkwi bład logiczny w takim rozumowaniu?

pozdrawiam
Edek
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

edek103 pisze:Sluchajcie..mam pytanie..

W tamtym roku przebieglem 2500km. Spaliłem ) wg Garmina ponad 200 tys kalorii.
Kilogram tluszczu to 6000-7000 Kalorii.
Czyli spałilem tyle co okolo 35 kg tluszczu......

Czy to oznacza ze gdybym nie biegał byłbym 35 kg grubszy:):)? Gdzie tkwi bład logiczny w takim rozumowaniu?

pozdrawiam
Edek
Blad logiczny polega na tym ze powinno sie to scalkowac ;-)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Edek, po pierwsze, spaliłeś te 200k kalorii - że tak to ujmę - brutto. Siedząc na tyłku też byś coś tam spalił, no ale powiedzmy, że to jakieś grosze są i w sumie nie robią większej różnicy. Po drugie, zapewne zacząłeś więcej jeść, żeby mieć siłę na bieganie, wciągałeś jakieś żele, banany, izotoniki, makarony, czekolady, etc. Zapewne było tego sporo. I jeśli mogę spytać - schudłeś przez zeszły rok cokolwiek?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Edek, po pierwsze, spaliłeś te 200k kalorii - że tak to ujmę - brutto. Siedząc na tyłku też byś coś tam spalił, no ale powiedzmy, że to jakieś grosze są i w sumie nie robią większej różnicy. Po drugie, zapewne zacząłeś więcej jeść, żeby mieć siłę na bieganie, wciągałeś jakieś żele, banany, izotoniki, makarony, czekolady, etc. Zapewne było tego sporo. I jeśli mogę spytać - schudłeś przez zeszły rok cokolwiek?


Hej.....no własnie bieganie to byly dodatkowe spalone kalorie...oprócz chodzenia, siedzenia, pracy i innych czynnosci:):):):):)..
Gdybym nie biegal to te wszystkie czynności i tak bym robił...wiec spalał bym tyle samo ( netto)
Nie jadlem zadnych batonow i wspomagaczy, wogle staralem sie jesc zdrowiej.....alle jadlem normlanie....( a lubie .....) I Waga przez caly czas stała....jak zaczarowana

Tak wiec samo bieganie nie powoduje az takich wyników...trzeba do tego dołaczyc dietę...i juz...

Bylem na urlopie we Francji....przygotowywalem sie do maratonu..i biegalem 100 km tygodniowo ( lacznie prawie 300 km w 3 tygodnie)....i nie zwaracalem uwagi na diete ( pizza, lody..itd)....i przytyłem 3 kg:):):):):)

A moze ktos jeszcze ma wytlumczenie czy gdybym nie biegał byłbym te 35 kg grubszy:):) :):) ma ktos jakis pomysl?:_):):):)

pozdrawiam
Edek
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

edek103 pisze:
kachita pisze:Edek, po pierwsze, spaliłeś te 200k kalorii - że tak to ujmę - brutto. Siedząc na tyłku też byś coś tam spalił, no ale powiedzmy, że to jakieś grosze są i w sumie nie robią większej różnicy. Po drugie, zapewne zacząłeś więcej jeść, żeby mieć siłę na bieganie, wciągałeś jakieś żele, banany, izotoniki, makarony, czekolady, etc. Zapewne było tego sporo. I jeśli mogę spytać - schudłeś przez zeszły rok cokolwiek?


Hej.....no własnie bieganie to byly dodatkowe spalone kalorie...oprócz chodzenia, siedzenia, pracy i innych czynnosci:):):):):)..
Gdybym nie biegal to te wszystkie czynności i tak bym robił...wiec spalał bym tyle samo ( netto)
Nie jadlem zadnych batonow i wspomagaczy, wogle staralem sie jesc zdrowiej.....alle jadlem normlanie....( a lubie .....) I Waga przez caly czas stała....jak zaczarowana

Tak wiec samo bieganie nie powoduje az takich wyników...trzeba do tego dołaczyc dietę...i juz...

Bylem na urlopie we Francji....przygotowywalem sie do maratonu..i biegalem 100 km tygodniowo ( lacznie prawie 300 km w 3 tygodnie)....i nie zwaracalem uwagi na diete ( pizza, lody..itd)....i przytyłem 3 kg:):):):):)

A moze ktos jeszcze ma wytlumczenie czy gdybym nie biegał byłbym te 35 kg grubszy:):) :):) ma ktos jakis pomysl?:_):):):)

pozdrawiam
Edek
Jest tez cos takiego jak waga optymalna inaczej moglibysmy dojsc do wniosku ze ktos kto biega 200km tygodniowo powinien w ktoryms momencie wazyc...0 kg ;-)
martmart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 22 maja 2012, 18:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ponawiam zapytanko:
strzelają mi stawy (kostki) podczas biegu, czy powinnam się martwić?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

A bo generalnie prawda jest dość przykra dla biegaczy chcących schudnąć - bieganie (czy w ogóle sport) samo w sobie nic w tym nie pomaga. Jeśli spali się dodatkowo ten 1000 kcal biegając, to analogicznie wzrośnie apetyt, będziemy głodni do momentu aż te 1000 kcal dodatkowo zjemy.
Ale jak już się schudnie (to wymaga jednak wyrzeczeń dietetycznych), to bieganie pomaga nie przytyć ponownie.
W zeszłym roku w czasie sezonu rowerowego przejechałem 13.6 tyś km i spaliłem ponad 326 tys kcal. Tyle mam danych z pulsometra, a nie na wszystkie treningi go zakładałem.
I nie schudłem ani kilograma, nawet w pewnym momencie miałem problem z utrzymaniem wagi.
Paradoksalnie schudłem 6kg dopiero jak odpuściłem treningi w okresie przejściowym, ale też zmieniłem dietę - wyeliminowałem całkowicie przetworzone węglowodany.
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ