Kiedyś też wspomniałem o tych butach na forum, faktycznie bardziej minimalistycznych butów jak do tej pory nie używałem. Świetna podeszwa, czuć wszystko przez nią, bardzo giętka. Raz się przebiegłem w nich - 14km i muszę powiedzieć, że wrażeń bardziej zbliżonych do biegania boso nie dały mi żadne inne buty, Minimusy tu się chowają. Ale głównie w nich chodzę, bez wkładki, zabieram jak wyjeżdżam na zawody, bo stopa w takich elastycznych butach odpoczywa, a zajmują bardzo mało miejsca w torbie - tyle co japonki.
Ale do biegania w terenie Minimusy są jednak lepsze, dają trochę więcej ochrony, bo jak chcę pobiegać "jak na boso" - to po prostu biegam boso

. Za to do chodzenia są świetne.
The faster you are, the slower life goes by.