
ehhh

Moderator: infernal
Widzisz, staram się jakoś godzić jedno z drugim. Ale chyba łatwo zrozumieć dlaczego mnie ciągnie bardziej na szranki z pagórkami niż na np. maraton. Swoją drogą schodząc ze szczytu spotkaliśmy pana trail runnera, miał jeszcze krótsze spodenki niż ja na ten piękny śnieg.Kanas78 pisze:A ja to dopiero teraz wyczailam. Ale pieknie... Zazdroszcze.. Chyba gdybym tam mieszkala to bieganie zamienilabym na ciagle lazenie po gorach... Bosko tam masz!
no ba.strasb pisze:Miło, że ktoś mnie szuka. Wprost z młynu w pracy ruszyłam na trzydniową włóczęgę po Alpach. Oj się działo! Może jutro coś opiszę jak odsapnę.