Od jakiegoś czasu (ok.3 tygodni) odczuwam takie lekkie mrowienie w lewej ręce, a dokładnie dolegliwość ta dotyczy dłoni. Nie jest to bolesne ale trochę denerwujące. Towarzyszy mi to niemal bez przerwy (w czasie pracy, nawet podczas biegu).
Miał może ktoś z Was podobną dolegliwość bądź spotkał się z tym ?
Osobiście uważam, że nie powinno to mieć związku z sercem itp. ponieważ ciśnienie mam w normie, bólu głowy czy serca nie mam od .. chyba odkąd biegam, nadwagi brak(lat 22, 177 cm, 68 kg. po redukcji z 78 kg. od lutego). Staram się prowadzić zdrowy tryb życia (dieta, odpowiedni sen itd.). Niestety pracę mam siedząca (operator wózka widłowego).
Dodam, że od dziecka towarzyszy mi skolioza, która przez moje zaniedbanie trochę się rozwinęła. Czy może to mieć jakiś związek ?
A może to brak jakiegoś składnika (witamin) w organizmie ?
Z góry dzięki za porady.
