chce poprawić czas na 10km,do startu mam 6 miesięcy,nie dawno bieg na 10km z intensywnością 70% zajął mi 1h5min,
Mój plan wygląda mniej więcej tak:
Poniedziałek-wolne
Wtorek- długie wybieganie (ostatnio 15km, 1h 45min)
Środa- wolne
Czwartek- bieg z przebieżkami( dzis 3km-6x(30s szybko /1:30 odpoczynek)-3km)
Piatek-jakis lekki bieg np 5km albo wolne
Sobota- wolne
Niedziela -długie wybieganie
Moje pytanka:
Na jaki dystans max biegać wybiegania ? 15km czy może dobić do 20km?
W dni wolne biegać lekkie treningi np po 5km z żółwim tempie?
Jakieś może macie własne propozycje ;]
Dziękuję i pozdrawiam
