Witam,
mam pytanie, zacząłem bieganie od planu 6 tygodniowego pumy. 16 września organizowana jest "połówka".
Czy w tym czasie ogólnie jestem w stanie się do tego przygotować? czy raczej szkoda wkładać tyle energii, bo będzie to nie do zrobienia, bądź zagrozi śmiercią lub kalectwem?
Pozdrawiam
acząłem plan pumy 1 maja, półmaraton 16.09 zdążę?
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Raczej zniechęceniem. Przygotuj się spokojnie, pobiegaj na zawodach na krótszych dystansach - 5 czy 10, potem stopniowo 15, a półmaraton przełóż na przyszły rok na wiosnę, po dobrze przepracowanej zimie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 22 sty 2012, 21:35
- Życiówka na 10k: 00:45:57
- Życiówka w maratonie: brak
Jak koleżanka wyżej pisze.
Ukończenie planu to po prostu zakończenie pewnego etapu, który dopiero wprowadza w temat biegania, o czym sam się ostatnio przekonałem. Pobiegaj spokojnie ten rok i zobaczysz, że nabierzesz cennego doświadczenia, które np. pozwoli Ci przygotować się do 'połówki' choćby w przyszłym roku.
Wytrwałości i cierpliwości !
Pozdrawiam
Ukończenie planu to po prostu zakończenie pewnego etapu, który dopiero wprowadza w temat biegania, o czym sam się ostatnio przekonałem. Pobiegaj spokojnie ten rok i zobaczysz, że nabierzesz cennego doświadczenia, które np. pozwoli Ci przygotować się do 'połówki' choćby w przyszłym roku.
Wytrwałości i cierpliwości !
Pozdrawiam

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
- Życiówka na 10k: 50:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
Dziękuję bardzo:)
z pewnością cenne rady, które biorę do serca:) nie będę się poddawał i nie przestanę trenować:)
Choć lekko doskwiera ścięgno przywodziciela lewego uda, ale smaruję maścią i może zrobię 2 dni przerwy choć nie wiem, czy nie wypadnę z rytmu.
Dzięki i również pozdrawiam:) decyzję podejmę w połowie sierpnia, bo mimo rozpoczęcia biegania, ogólnie przez dużą część życia uprawiałem czynny sport:)
z pewnością cenne rady, które biorę do serca:) nie będę się poddawał i nie przestanę trenować:)
Choć lekko doskwiera ścięgno przywodziciela lewego uda, ale smaruję maścią i może zrobię 2 dni przerwy choć nie wiem, czy nie wypadnę z rytmu.
Dzięki i również pozdrawiam:) decyzję podejmę w połowie sierpnia, bo mimo rozpoczęcia biegania, ogólnie przez dużą część życia uprawiałem czynny sport:)