Pozdrawiam:).
Mój cel...
- yazid
- Wyga

- Posty: 51
- Rejestracja: 04 maja 2012, 15:17
- Życiówka na 10k: 58:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witam wszystkich. Jestem nowy na forum. Mam 36 lat, na imię Mariusz, mieszkam w Krakowie i właśnie zaczynam przygodę z bieganiem regularnym. Mam za sobą pierwszą przebieżkę 47 minut i niecałe 6 km. Trochę mi się za dużo nazbierało kg, bo rzuciłem 5 miesięcy temu palenie, i zamierzam zrobić z tym porządek, jednocześnie poprawiając wydolność. Wszelakie sugestie mądrzejszych ode mnie w kwestii zbijania wagi biegając, jak i wszelakie inne, mile widziane. Docelowo chcę mieć wagę około 85 kg, a ważę 102 kg. Na moje szczęście prawie 190 cm nieco niweluje ten niewdzięczny widok 
Pozdrawiam:).
Pozdrawiam:).
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Cześć,na początek może zacznij od tego http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256 ,pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.
- yazid
- Wyga

- Posty: 51
- Rejestracja: 04 maja 2012, 15:17
- Życiówka na 10k: 58:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A wiesz że może masz rację. W zasadzie przez całe życie miałem raczej sporo do czynienia ze sportem, uprawiałem piłkę nożną, tae kwon do, grałem w siatkówkę, jeździłem na nartach, chodziłem na siłownię i nawet po przerwie bez problemu wytrzymuję godzinę stałego biegu w tempie około 8-9 km/h. Problem jednak w tym że na pewno muszę wzmocnić mięśnie grzbietu i pleców bo bolą mnie one w okolicach krzyżowo-lędźwiowych. Kiedyś mnie tam już łupnęło w plecach no i teraz od czasu do czasu pobolewa np po dźwiganiu większych ciężarów.


