Kiedy mówisz STOP !

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:
joanna1012 pisze:nie no wszystko będzie dopracowane w detalach! oczywiście że dopiero gdzieś w końcówce i tylko w obecności prawdziwych fotografów :) jak już teatr to na 100% a może zgodnie z tym że na zawodach trzeba dać z siebie wszystko może nawet 110% :)
Joanno, ja już myślę nad jakimś scenariusze "artystycznej katastrofy" na przykład, Ty biegniesz, na ostatnim kilometrze już nie źle "zawijasz nogami", wpadasz na metę i robisz tzw "glebę", wiesz, jak ten gość w jednym z programów rozrywkowych. W tym momencie ja podbiegam i robię "glebę" tak, że Ty "glebisz" na mnie. Chwilę sobie tak leżymy, wiesz foto-video, w końcu ja krzyczę !!zabierzcie to ciało ze mnie!!. W tym momencie Ty uchylasz jedno oko i szczepczesz,..."nie całam Ci jeszcze umarłam". Później już normalnie, jakaś folia, wózek,..po trzech biegnie z każdej strony, karetka. Oczywiście za zakrętem mówisz, że już Ci jest lepiej i wogóle niech Cię puszczą i się odpieprzą,...
Ew. możesz scenariusz zmodyfikować,...
Super !
zgadamy się co do konkretnego biegu już w sezonie maratonów na jesieni bo ja na 10 mdleć nie będę - bo to jednak siara nawet jak sie zrobi to aż tak spektakularnie :)
:hahaha:

co do biegania z dzieckiem w upał - to rzeczywiście ktoś powinien facetowi po głowie dać :)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Skasowałem kilka zdań, kilka niepotrzebnych postów.
Mam zawsze problem, żeby dojść do tego, kto zaczął, zwłaszcza, że często to się odbywa "na miękko", sytuacja się nakręca.
Ale generalnie Iwan, prosiłbym Cię, żebyś już w tej dyskusji nie zabierał głosu bo to się nie skończy inaczej niż jakąś awanturą, zresztą jak czytam Twoje posty to jest to właściwie ciągły fechtunek w tym samym miejscu, co jest dla całości ciekawego niewątpliwie wątku degradujące.
Załóż własny temat i po prostu napisz co myślisz na jakiś temat - zobaczymy czy będą chętni z Tobą o tym dyskutować.
Dołączając się do jakiegoś wątku zawsze powinniśmy się zastanowić, czy na pewno dyskutujemy na temat do jakiego zaprosił nas autor, jeśli nie, zakładajmy własny.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Ale generalnie Iwan, prosiłbym Cię, żebyś już w tej dyskusji nie zabierał głosu bo to się nie skończy inaczej niż jakąś awanturą, zresztą jak czytam Twoje posty to jest to właściwie ciągły fechtunek w tym samym miejscu, co jest dla całości ciekawego niewątpliwie wątku degradujące.
Adamie.
Przypomnę Ci tylko że temat brzmi: "Kiedy mówisz STOP !". Dziwi mnie, że uważasz iż to ja "fechtuję w tym samym miejscu", a nie Panowie co nigdy nie mówią sobie STOP (przynajmniej jeśli chodzi o bieganie), a zabierają głos. To ja degraduję wątek, a nie koledzy uprawiający samochwalstwo typu: "Ja dzisiaj zdobyłem medal. Powiedz Iwan dlaczego to ma nie być przyjemne?" - mimo, że im się już ze 3 razy wcześniej mówiło - dlaczego?
OK. Ja zakończyłem ten temat 28 kwietnia. Dzisiaj odezwałem się tylko dlatego, że imiennie "wezwałeś mnie do tablicy". To tyle.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

poniedziałek, koło południa, po 45km wybiegania skończyła mi się woda a do samochodu zostało 5 km w pelnym słońcu, 30 stopni. powiedziałem STOP :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:poniedziałek, koło południa, po 45km wybiegania skończyła mi się woda a do samochodu zostało 5 km w pelnym słońcu, 30 stopni. powiedziałem STOP :)
ale my tu Quba o zawodach :) pewnie jakby to był wyścig to byś jeszcze leciał nie?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

leciałbym :bum:

sorry, miałem nadzieję, że chociaż raz napiszę coś na temat :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Poniżej - to wygląda podobnie ale to są wg mnie różne przypadki. Pierwszy - nieświadomy - człowiek nawet nie wie, że za chwilę coś takiego go spotka. Drugi (wg mnie świadomy, na zawodach, gdzie są trenujący zawodnicy) - walka jest tak mocna, że balansuje się na granicy, co ciekawe z moich obserwacji dotyka to głównie dziewczyn.

Obrazek

Obrazek
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Iwan pisze: Przypomnę Ci tylko że temat brzmi: "Kiedy mówisz STOP !". Dziwi mnie, że uważasz iż to ja "fechtuję w tym samym miejscu", a nie Panowie co nigdy nie mówią sobie STOP (przynajmniej jeśli chodzi o bieganie), a zabierają głos. To ja degraduję wątek, a nie koledzy uprawiający samochwalstwo typu: "Ja dzisiaj zdobyłem medal. Powiedz Iwan dlaczego to ma nie być przyjemne?" - mimo, że im się już ze 3 razy wcześniej mówiło - dlaczego?.
Bo widzisz kolego Iwan, juz dawno zauwazylem ze na tym forum istnieje pewna nieformalna grupa ludzi nazywam ich TWA (towarzystwo wzajemnej adoracji),ktora to grupa dzierzy monopol na prawde(i wszystkie mozliwe medale)i to ze masz inne zdanie niz oni(nie wazne sluszne czy nie) swiadczy tylko o tym jak ulomnym jestes biegaczem,idiota i trollem.
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Bartek, BINGO!!!
Jest jeszcze jedna kat. o której nie wspomnę z obawy o to , że dostanę bana:)
Każde forum ma swoją specyfikę. Na tym jest w c..j profesoróF, administratorów "prawdy objawionej".
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Dzięki Panowie, że mnie uspokoiliście.
No proszę... a już myślałem, że to ze mną coś nie tak i trzeba będzie idąc za radą Adama założyć temat "Kiedy mówisz STOP ! - według Iwana". Skoro autor tematu ma ze mną zbieżny pogląd to się chyba powstrzymam. :hejhej:
Na razie jednak robię STOP w dyskusji, bo nie pojawiły się nowe punkty widzenia "na temat", a stare zostały (raczej) omówione...
Ostatnio zmieniony 02 maja 2012, 16:21 przez Iwan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

przyznam bartku, że też mnie to trochę uwiera. poważnie.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

.... jest również jeszcze jedna, to ci którzy są nieomylni i wg własnego mniemania, tylko oni mogą mieć rację

zarówno do tej jak i do wcześniej przez Was wymienionych, można zaliczyć wszystkich i nikogo z tego forum

o ile mnie pamięć nie myli, lata temu m.in. również z podobnych niesnasek, powstało "biegajznami" i część niezadowolonych przeniosła się właśnie tam

jak dla mnie, wywoływanie "sztucznego" wilka z lasu

pewnie niewielu jest tutaj już takich co to pamiętają :nienie:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

herson pisze:o ile mnie pamięć nie myli, lata temu m.in. również z podobnych niesnasek, powstało "biegajznami" i część niezadowolonych przeniosła się właśnie tam

jak dla mnie, wywoływanie "sztucznego" wilka z lasu

pewnie niewielu jest tutaj już takich co to pamiętają :nienie:
ja nie wiedzialam :orany:
juz jakis czas temu doszlam do wniosku ze niektorzy to b powaznie bieganie traktuja ... zbyt powaznie ...
ten temat miedzy innymi rowniez mnie w tym przekonaniu utwierdzil.

no coz dobrze ze chociaz w realu biegacze nie wydaja sie byc tak spietymi ludzmi, albo na razie mialam szczescie akurat na takich trafiac
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

herson pisze: pewnie niewielu jest tutaj już takich co to pamiętają :nienie:
jestem już taki stary, że nie pamiętam ;)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To chyba mój drugi w życiu tego typu post do Iwana i przyznaję, że w podobnym klimacie bo jak trafiam na jakieś dyskusje z nim w udziale to w końcu się to zaczyna przeradzać w pyskówkę. Może to przypadek.

Kurcze, może za mało uczestniczę w dyskusjach i nie wiem o jakich grupach wzajemnej adoracji mówicie. O czym mówisz bartek? Podaj jakiś konkret bo nie wiem o czym mowa? Co Cię kulawy uwiera? Napiszcie coś bo widać zupełnie nie wiem co się dzieje.
herson pisze: o ile mnie pamięć nie myli, lata temu m.in. również z podobnych niesnasek, powstało "biegajznami"
Myli Cię. Biegajznami powstało jako reakcja na brak możliwości współpracy z ówczesnym właścicielem bieganie.pl i jakichkolwiek reakcji z jego strony na propozycje zmian. To nie były niesnaski pomiędzy forumowiczami.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ