VO2max
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Panie ryszardzie jesteśmy w Polsce i nie interesuje mnie żródło słowa buc dla mnie to słowo ma żródło w rejonie Rynku Bałuckiego w Łodzi gdzie tak sie mówiłó na chłopaków zprowincji co mieli ożgone tzw. "gęby" od słońca". Szkoda ze nie umie Pan sie przyznać do swojje części winy. Zasłania Pan sie swoją wiedzą i drogą życiową. Nie ustosunkował sie Pan ani razu do mojego zdania w którym zamknięty jest segdo naszego dysputu czyliże uważam że do t\sterowania treningiem przy pomocy pulsomertu za 500 zł TDMA czy coś innego jest to to samo. ani razu sie Pan do tego nie odniósł. A teksty typu starzenie się, nie nauczalnośc działa w obie strony. I zamiast tu filozofowia napis zpan parę zdań z praktyki jak sa odzoelone od siebie wartosciowo TDMa, LT czy próg wentylacji czy jakieś innego określenia czegoś co lezy blisko siebie mniej czy bardziej. Niech coś konkretnego wyniknie z tej bezesnownej korespondencji.
pozdrawiam Tomasz Krysiak
pozdrawiam Tomasz Krysiak
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Tompoz - nie ma tutaj drugiego winnego.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szkod akol,ego Olek przeczytaj sobie cała korespondencje i wtedy zmienisz zdanie.Nikt nie bedzie puszczał od mnie tekstów o starzeniu czy braku nauczalności czy to jes tPan Ryszard czy ktoś inny. Nie traktujcie Pana Ryszarda jka tzw."Matrony" nienaruszlanej ludzie.
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Obawiam się, że to strata czasu, ale w dwóch słowach:
rozmawiamy tutaj i ew. różnimy się nie obrażając się wzajemnie. Przy odrobinie wysiłku można wyrazić dowolny pogląd czy emocję nie odwołując się do folkloru łódzkiego.
rozmawiamy tutaj i ew. różnimy się nie obrażając się wzajemnie. Przy odrobinie wysiłku można wyrazić dowolny pogląd czy emocję nie odwołując się do folkloru łódzkiego.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a Pan Ryszard jkai folklor reprezentuje posługując sie tekstami o nienauczalności i starzeniu sie czyżby zasady były rózne dla poszczególnych osób. Widze że koleg auparcie lubi łapać za słowa dokąd to zmięrza jak koleg am aciągnioty do adwotatury to proponuje studia prawniczew Polsce trają 6 lat
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Ryszard nie obrazil Cię w żadnym sformułowaniu i nie ma potrzeby, żebym występował w jego obronie. Zabieram głos w obronie Forum, bo je bardzo lubię czytać, mimo problemów jakie przeżywa.
Nie czepiam się słów tylko grzecznie proszę, żebyś nie rzucał inwektywami.
Nie czepiam się słów tylko grzecznie proszę, żebyś nie rzucał inwektywami.
biegowa recydywa
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
tompoz, za bardzo bierzesz to do siebie, równie dobrze mógłbym powiedzieć, że nie masz dla mnie szacunku pisząc jakimś dziwnym językiem bez obchodzenia, czy to aby nie wina Twojej klawiatury. Nawet kiedy Ryszard obrócił buca w żart, to Ty mu jeszcze dokładasz. Poza tym nawet jeśli można się zastanawiać czy Ryszard za daleko posuną się w aluzji, to Twoja odpowiedź jednoznacznie przypomina mi jezyk żylety.
Wróćmy może do VO2max.
Wróćmy może do VO2max.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak tylko nie bierzecie chronologii zdarzeń pod uwagę jak Pan Ryszard powie coś kontrowersyjnego to jest to aluzja a jka j ato rodzaj złego zachowania.
a na sam koniec mam po dziurki wnosi etych dadek nie na temat więć w związku ztym z ePan Ryszard nie m azamiaru chodz trochę się zastanowić czy dobrze zrobił mówiać o niezauczalności podczas dyskusji o czyms tam wiec wycofuje swoje przeprasimy o bucu. Isą to ostatnie słowa które tu powiedziałem wtym temacvie
a na sam koniec mam po dziurki wnosi etych dadek nie na temat więć w związku ztym z ePan Ryszard nie m azamiaru chodz trochę się zastanowić czy dobrze zrobił mówiać o niezauczalności podczas dyskusji o czyms tam wiec wycofuje swoje przeprasimy o bucu. Isą to ostatnie słowa które tu powiedziałem wtym temacvie
Tompoz
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
moze jestem tu nowy i nic nie wiem ale wydaje mi sie ze i takie dyskusje jakie tu miały miejsce sa potrzebne . dzieki temu te forum żyje . musze stanąc w obronie kolegi tompoza - fakt ze robi sporo błedów literowych ale to są emocje widac ze daje cos od siebie a nie jest tylko biernym słuchaczem ( chociaz nie rozumiem dlaczego wspomina ciągle o tym sporttesterze za 500 zł czy to taki zły sprzet ja mam za 200zł i jestem zadowolony) pozrawiam ! wydaje mi sie ze bez ciągłych badan zakwaszen treningowych sporttester za 2000 zł nie bedzie nic wart .a poza tym przytoczony fragment na poczatku forum (z tej przestarzałej ksiązki ) jest tylko cytowaniem autora a nie słowami tompoza. dlatego nie ma sensu oskarzanie Go ( tompoza) o te słowa. Runforfun i Thunderman są ludźmi myslacymi i wybierą sobie co bedą chcieli a wiedza która jest w tej ksiązce pozwola orientacyjnie chociaz zapoznać sie z podstawowymi pojeciami mimo ze sa one sprzed 30 lat. a tak swoja drogą to najlepsi biegaczy w polsce biegaja na poziomie lat 60-tych albo i jeszcze wolniej i skoro tak wszystko poszło do przodu i wszyscy wszystko wiedza lepiej i powsały nowe lepsze ksiazki to dlaczego nikt nie biega szybciej.??? dlatego mysle ze czepianie sie za cytowanie starych ksiązek nie jest do końca sprawiedliwe . Z kolei nazywanie kogos Bu...m pozozostawiam bez komentarza.
Moze własnie otwartościa , o której wspomina pan Ryszard , bedzie nie zamykanie sie na wiedze przeszłych pokolen i nie przekreslanie jej , bo przeciez brak otwartosci na wiedze to początek starzenia sie Pozdrawiam i czekam na kolejna debatę . moze bede mógł dołozyc swoje trzy grosze trenuje juz 7 lat a rekordy zyciowe na pozimie lat 40 tych XX wieku albo i gorzej 3km - 8.11 5km -14,07
i nigdy nie robiłem testu na Vo2 max .
wiedza teoretyczna to nie wszystko i nie ma o co co sie obrazac to tylko dyskusja
Moze własnie otwartościa , o której wspomina pan Ryszard , bedzie nie zamykanie sie na wiedze przeszłych pokolen i nie przekreslanie jej , bo przeciez brak otwartosci na wiedze to początek starzenia sie Pozdrawiam i czekam na kolejna debatę . moze bede mógł dołozyc swoje trzy grosze trenuje juz 7 lat a rekordy zyciowe na pozimie lat 40 tych XX wieku albo i gorzej 3km - 8.11 5km -14,07

wiedza teoretyczna to nie wszystko i nie ma o co co sie obrazac to tylko dyskusja

biegnij Forrest !!!
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Quote: from tompoz on 9:34 am on Sep. 8, 2004
...Nie ustosunkował sie Pan ani razu do mojego zdania w którym zamknięty jest segdo naszego dysputu czyliże uważam że do t\sterowania treningiem przy pomocy pulsomertu za 500 zł TDMA czy coś innego jest to to samo. ani razu sie Pan do tego nie odniósł. A teksty typu starzenie się, nie nauczalnośc działa w obie strony. I zamiast tu filozofowia napis zpan parę zdań z praktyki jak sa odzoelone od siebie wartosciowo TDMa, LT czy próg wentylacji czy jakieś innego określenia czegoś co lezy blisko siebie mniej czy bardziej. Niech coś konkretnego wyniknie z tej bezesnownej korespondencji.
Quote: from Ryszard on 5:44 pm on Sep. 3, 2004
...Np. u Roberta Korzeniowskiego próg wentylacyjny był przy tętnie 182 a próg mleczanowy przy 170 sk/min.
Różnica ta na przestrzeni dwóch lat wahała się od 12 do 6 skurczy na minutę.
Musisz się zgodzić, że różnica w zakresie tętna 12 skurczy to dużo i trening robi się za intensywny.
okazuje sie ,ze nie trzeba obrazac, wystarczy przeczytac dokladnie posta.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to ja teraz juz zupelnie nie wiem o co ci chodzi, chciales konkrety i dostales.
- yash
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 07 mar 2004, 09:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Panowie SPOKOJNIE!!!
Proszę Was.
Moze magiczne słowo pomoże.
Od siebie: cechą wielkich mistrzów jest umiejętność uczenia się przez całe życie. Miej otwarty umysł, używaj sprawdzonych metod ale cały czas odkrywaj nowe. Rozmawiaj ze specjalistami, z innymi zawodnikami, z ludźmi z marketingu. SŁUCHAJ ORGANIZMU. Dopiero ze wszystkich tych źródeł znajdziesz informacje jak zbudowac system optymalny dla siebie. Kto nie chce sie uczyć i zmieniać, przekreśla lub zmniejsza swoje szanse, tak w sporcie jak i poza nim.
A błędy i wpadki zdarzją sie każdemu; to nieuniknione. Nie znaczy to ze nie trzeba myślec zanim sie cos zrobi powie i napisze. Ale nauczmy sie sobie wybaczać bo chowanie urazy do niczego nie prowadzi, jedynie do izolacji.
Pytanie: jak jest z moderatorem?? NIE MA?? Jak naprawde nie ma ja sie podejmuje; trening i zdrowie. Nie mam dużo czasu ale posprzątać mogę. Przynajmniej na próbe.
A o VO2MAX założe drugi wątek bo chciałbym sie podzielić doświadczeniami a tu nie ma warunków.
(Edited by yash at 1:19 pm on Sep. 12, 2004)
Proszę Was.
Moze magiczne słowo pomoże.
Od siebie: cechą wielkich mistrzów jest umiejętność uczenia się przez całe życie. Miej otwarty umysł, używaj sprawdzonych metod ale cały czas odkrywaj nowe. Rozmawiaj ze specjalistami, z innymi zawodnikami, z ludźmi z marketingu. SŁUCHAJ ORGANIZMU. Dopiero ze wszystkich tych źródeł znajdziesz informacje jak zbudowac system optymalny dla siebie. Kto nie chce sie uczyć i zmieniać, przekreśla lub zmniejsza swoje szanse, tak w sporcie jak i poza nim.
A błędy i wpadki zdarzją sie każdemu; to nieuniknione. Nie znaczy to ze nie trzeba myślec zanim sie cos zrobi powie i napisze. Ale nauczmy sie sobie wybaczać bo chowanie urazy do niczego nie prowadzi, jedynie do izolacji.
Pytanie: jak jest z moderatorem?? NIE MA?? Jak naprawde nie ma ja sie podejmuje; trening i zdrowie. Nie mam dużo czasu ale posprzątać mogę. Przynajmniej na próbe.
A o VO2MAX założe drugi wątek bo chciałbym sie podzielić doświadczeniami a tu nie ma warunków.
(Edited by yash at 1:19 pm on Sep. 12, 2004)
sedrecznie zapraszam wszystkich na
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
Moderatorzy, przestańcie naśladować administratora i weźcie się do roboty!!!
Tompoz - nie pisz więcej w wątkach, które ja założę, OK?!
A do reszty: czy ktoś może wreszcie jednoznacznie odpowiedzieć jak to możliwe, że niektórzy sportowcy dochodzą do wartości powyżej 80 przy jednoczesnym założeniu 20% limitu podniesienia VO2max?
Czy to oznacza, że niektórzy rodzą się z wartościami ok 70, czy też mają wyjściowo podobnie jak reszta, czyli ok 40, ale ich specyficzny sposób trenowania, czy też specyficzna reakcja na trening, podnosi u nich wartośc vo2max o ponad 100%?
p.s. założyłem taki sam wątek (VO2max) na innym forum biegowym tj. www.biegajznami.pl gdzie pracuje porządny administrator - zapraszam tam wszystkich, którzy mają dosyć bałaganu, jaki tu panuje. Zaproszenie kieruję szczególnie do p. trenera Ryszarda Szula - bardzo nam brakuje tam pana...
Tompoz - nie pisz więcej w wątkach, które ja założę, OK?!
A do reszty: czy ktoś może wreszcie jednoznacznie odpowiedzieć jak to możliwe, że niektórzy sportowcy dochodzą do wartości powyżej 80 przy jednoczesnym założeniu 20% limitu podniesienia VO2max?
Czy to oznacza, że niektórzy rodzą się z wartościami ok 70, czy też mają wyjściowo podobnie jak reszta, czyli ok 40, ale ich specyficzny sposób trenowania, czy też specyficzna reakcja na trening, podnosi u nich wartośc vo2max o ponad 100%?
p.s. założyłem taki sam wątek (VO2max) na innym forum biegowym tj. www.biegajznami.pl gdzie pracuje porządny administrator - zapraszam tam wszystkich, którzy mają dosyć bałaganu, jaki tu panuje. Zaproszenie kieruję szczególnie do p. trenera Ryszarda Szula - bardzo nam brakuje tam pana...
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]