VO2max
- biegacz87
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 30 sie 2004, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: bełchatów
moje VO2max jest teraz na poziomie 68 a tetno spoczynkowe 42ud/min trenuje od czterech lat biegi srednie i to co pisaliscie wczesniej ze VO2max mozna poprawic co najwyżej o 20% uwazam za niezbyt mądre im dłużej sie trenuje tym jest niższe tetno a co za tym idzie VO2max i
tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Trzeba chyba tutaj zrobić porządek - MODERATOR!!!
biegowa recydywa
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zula,
napisz do mnie to Ci coś poradzę.
Na forum nie chciałbym się wypowiadać bo mogę znowu coś usłyszeć od sfrustrowanego anonima.
R.
napisz do mnie to Ci coś poradzę.
Na forum nie chciałbym się wypowiadać bo mogę znowu coś usłyszeć od sfrustrowanego anonima.
R.
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
jestem na forum kilka miesięcy ,dla mnie biegacze wogóle a maratończyct w szczególności to ludzie poważni i nic nie upoważnia do posługiwania się słowami pasującymi raczej na parkan.Uważam ,że przeprosiny dla wszystkich forumowiczów byłyby na miejscu.Pozdrawiam.
grupa biegowa www biegajznami.pl
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
jestem na forum kilka miesięcy ,dla mnie biegacze wogóle a maratończyct w szczególności to ludzie poważni i nic nie upoważnia do posługiwania się słowami pasującymi raczej na parkan.Uważam ,że przeprosiny dla wszystkich forumowiczów byłyby na miejscu.Pozdrawiam.
grupa biegowa www biegajznami.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Okej chłopaki trochę przesadziłem za moją cześć winy przepraszam ale Pan Ryszard też winien udarzyć sie w piers i nie zachowywac sie jak by miał mono[pol na rację. Tym bardizje ze sam wywołam ta niepotrzebn aprzypychanke słowna>Przypiminma ze zaczełó się tym że jkaiś mniej doświadczi\ony kolega spytał co to jest próg mleczanowy i pozwoiłem sobie przekleić z innej strony fajne definicje pary rzeczy które dka mnie jako mniejszego badz wiekszego laika śa przejrzyste i czytelne. Ale nie Pan Ryszard zamiast podać swoj adefinicje czyli odpwoiedzieć n apytanie mniej doswidczonego kolegi zaczoł udowadniać nieścisłości w tym przeklejonym przemnie rzeczy. Próbowałem Panu Ryszardowi wytłumaczyć że są do definicje okej w sam raz na poziom wiedzy tego kolegi i nie zabardoz mocace sprawę ( cytowany prze mnie poziom przy sterowaniu treningiem za pomocą pulosmetru za 500 zł ). Jedna Pan Ryszard zaczoł puszczać teksty że jestem nienauczalny że mam objawy staorści n aco niestety sobie nie pozwole, bo Pan Ryszard człowiek z doswiadczeniem powinien chyb astarszy od mnie powinien dawąc przykład a nie reagowac n ainny poglad tekstami o niezauczałności o objawach starości itd. Dlatego pzolowłem sobie nazwać Pan aRyszarda bucem za co przepraszam i czekam n apodobny gest od niego.
z poważznaiem i zwyrazami szacunku dla Pana Ryszarda Ojca chcesnego tego Forum
Tomasz Krysiak
P.S. świat nie kończy sie n awiedzy Pana Ryszarda i nie kończy sie na Polarach
z poważznaiem i zwyrazami szacunku dla Pana Ryszarda Ojca chcesnego tego Forum
Tomasz Krysiak
P.S. świat nie kończy sie n awiedzy Pana Ryszarda i nie kończy sie na Polarach
Tompoz
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
Jako stateczny człowiek nade wszystko spokój szanujący nie wikłam się w sprawy techniczne zafundowalem sobie trenera za pare złoty,sporttester ,porobiłem testy i realizuje zadanie domowe przed najbliższym maratonem.Ale jak zaznaczyłem mam swoje lata.Tempoz jako człowiek młody i impulsywny broni swoich racji swoim zdaniem słusznych.Gratuluje Tempoz trzeba być człowiekiem odważnym aby publicznie przyznać się,że jednak nas poniosło.Pozdrawiam znowu uwierzyłem w ludzi a już chciałem zrezygnować z tego forum.
grupa biegowa www biegajznami.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
We mnie nie ma tyle ewangelicznej dobroci - muszę popracować nad sobą.
biegowa recydywa
- meryt
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 08 mar 2004, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olkusz
Olek nic na siłe przyjdzie samo z wiekiem.W życiu jest czas tańca i różańca no w moim przypadku doszly jeszcze maratony.Pozdrawiam.
grupa biegowa www biegajznami.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
No ja młodziakiem już dawno nie jestem. Chyba wkraczam w czas różańca.
biegowa recydywa
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Tompoz wszystko jest ok.
Der Butz (czytaj buc) znaczy po niemiecku kutas, natomiast der Butze to krasnoludek.
Bardzo mnie rozśmieszyłeś swoim postem.
Z pana Ryszarda stałem się bucem. Dawno nikt mnie tak nie nazwał.
Wracając do tematu.
Jak Ci pisałem poświęciłem kilka lat na weryfikację tego co było napisane w tej fizjologii, z której teksty przekleiłeś. Nie będę Ci opisywał drogi, którą szedłem bo powstała by mała książeczka.
Nie musisz wierzyć w to co pisałem ale powinno Cię to zastanowić i zasiać ziarno niepewności czy aby wszystko co jest łatwe w zrozumieniu jest prawdziwe?
Świat na pewno nie kończy się na Polarach ale dostęp do tej prawdziwej wiedzy niestety kosztuje i niewielu z nas ma do niej dostęp. (Ja mam w bardzo niewielkim stopniu - znany profesor fizjologii jest moim serdecznym kolegą)
tompoz, pozdrawiam
R.
Der Butz (czytaj buc) znaczy po niemiecku kutas, natomiast der Butze to krasnoludek.
Bardzo mnie rozśmieszyłeś swoim postem.
Z pana Ryszarda stałem się bucem. Dawno nikt mnie tak nie nazwał.
Wracając do tematu.
Jak Ci pisałem poświęciłem kilka lat na weryfikację tego co było napisane w tej fizjologii, z której teksty przekleiłeś. Nie będę Ci opisywał drogi, którą szedłem bo powstała by mała książeczka.
Nie musisz wierzyć w to co pisałem ale powinno Cię to zastanowić i zasiać ziarno niepewności czy aby wszystko co jest łatwe w zrozumieniu jest prawdziwe?
Świat na pewno nie kończy się na Polarach ale dostęp do tej prawdziwej wiedzy niestety kosztuje i niewielu z nas ma do niej dostęp. (Ja mam w bardzo niewielkim stopniu - znany profesor fizjologii jest moim serdecznym kolegą)
tompoz, pozdrawiam
R.