Jak sprawdzić co kobiety myślą o dyskryminacji :)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

Tak sobie ostatnio biegnę a jak biegnę to myślę :ble:
i zaczęłam się zastanawiać jak tu sprawdzić czy my to rzeczywiście odbieramy jako dyskryminację czy tak sobie krzyczymy dla zasady - chodzi mi o to że w większości zawodów kobieta dostaje niższą nagrodę za pierwsze miejsce niż facet
i tak sobie wymyśliłam
że skoro we Wrocławiu kobiety płacą niższe wpisowe to można by taką akcję wśród biegnących maraton Wrocławski kobiet rozpropagować żeby zapłaciły składkę jak faceci a różnicę żeby organizotor dołożył pierwszej kobiecie - wytrąci się argument że się organizatorowi nie opłaca płacić kobiecie tyle samo - bo to nie z kasy organizatora by szło
wytrąci się argument że kobiety jak płacić mniej to nie dyskryminacja - bo mi ta niższa składka naprawdę nie robi żadnej różnicy
ja bym chętnie zapłaciła 20 zł więcej - gdyby się takich kobiet zebrało 250 to już jest 5000 zł - nie wystarczy na wyrównanie stawki za pobicie rekordu ale wystarczy żeby wyrównać nagrodę dla pierwszej zawodniczki.
- fajnie by było wziąć udział w takim eksperymencie
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

a ja bym chciala zeby bylo odwrotnie. zeby rzeczywiscie te wpisowe dla kobiet byly nizsze bo odkad startuje jeszcze mi sie nie zdarzylo zaplacic mniej ... ani razu ...
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aga, jedź do Garwolina :)

Ja niestety ostatnio jak biegam to albo nie myślę, albo myślę o tym byle dobiec, ewentualnie o tym, dlaczego tak wolno biegnę.

Co do dyskryminacji kobiet - jak biegałam wolniej, miałam więcej przemyśleń na ten temat. Teraz myślę o czym innym :/

Wczoraj w Raszynie były dwa pomieszczenia prysznicowe i mimo braku oznaczeń panowie jakoś się pakowali do tego damskiego. Mało - jeszcze sami instruowali, który jest który. Więc jednak nie tylko organizatorzy - my też mamy tu lekcję do zrobienia.

Jeżeli chodzi o wpisowe i nagrody pytanie kluczowe jest jaki był przez ostatnich kilka lat poziom wyników męskich i kobiecych we Wrocławiu (to o nagrodach). A o wpisowym - no cóż, panowie mogliby zgłosić, że są dyksryminowani...
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Beauty&Beast pisze:Aga, jedź do Garwolina :)
oh po wczorajszym biegu jakos mi nie spieszno do startow :bum: poczekam az sie ochlodzi albo porozgladam sie za jakimis nocnymi biegami :hahaha:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Im dłużej o tym myślę, tym bardziej widzę, że nagrody pieniężne to tylko wierzchołek góry lodowej, który bezpośrednio dotyka tylko mały ułamek startujących pań. Dużo bardziej i szerzej odczuwalne są sprawy organizacyjno-logistyczne typu osobne szatnie i prysznice z wtryniającymi się panami, brak koszulek w damskich rozmiarach i ewentualnie damskiego kroju, nagrody rzeczowe dla kobiet typu męska wiatrówka XXL czy męskie skarpety i inne. Może jeśli się zacznie pozytywistycznie, pracą u podstaw ;) , to głębsze zmiany wreszcie przyjdą i wzorem Zachodu proporcje startujących kobiet i mężczyzn będą nieco lepsze?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

ej no napiszcie żebyście się dorzuciły - bo wyjdzie że faceci rację mieli i że jak mniej płacić to ok ale jak nagroda niższa to dyskryminacja :)
wiadomo że jest bardzo dużo niedociągnięć organizacyjnych dyskryminujących kobiety - no chociaż by ilość toalet - wiadomo facet za drzewkiem ostatecznie może - kobitce trudniej, i inne tego typu
ale może właśnie taka akcja by trochę otworzyła oczy organizatorom różnych biegów - na fakt że kobiet biega coraz więcej, coraz więcej nas startuje i trzeba by zacząć dostrzegać nasze potrzeby.
i żeby zakończyć optymistycznie - moim skromnym zdaniem i niewielkim biegowym doświadczeniem - jest coraz lepiej :0)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystkie zawody zrobić za free i bez nagród (sam medal i numerek dać) i wszystko będzie ok..Tak to będziemy szukać w każdym miejscu dziur w całym ;)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

ja chyba jednak za malo startowalam zeby moc sie udzielac w temacie ;)
o roznicach we wpisowym dowiedzialam sie dopiero tutaj na forum
z ciekawosci zerknelam na wysokosc wygranych z biegu w ktorym wczoraj uczestniczylam: zarowno kwoty dla mezczyzn jak i kobiet byly takie same. podobno byly problemy z natryskami, akurat nie mialam okazji korzystac ... mozliwe ze wiele spraw mi umknelo ale jak dotad nie odczulam zadnych oznak dyskryminacji. poki nie przeczytalam wpisow w podobnym watku nie mialam pojecia ze taki problem istnieje ...
jesli idzie natomiast o doswiadczenia dot tego jak kobiety traktowane sa juz na samej trasie to sa jak najbardziej pozytywne :taktak:
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

Biegaczki, dyskryminujecie nas tym, że mniej Was startuje !!! :taktak:
jewa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 21 paź 2011, 22:53
Życiówka na 10k: 42:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

DeeL pisze:Biegaczki, dyskryminujecie nas tym, że mniej Was startuje !!! :taktak:
Tylko co tu zrobić, jak większość koleżanek mówi: "bieganie jest nudne", "nie chce mi się" i generalnie panie wolą fitness czy rower. Dobrze, że w ogóle się ruszają. Choć przyznam, że wśród moich koleżanek (studentek) regularne uprawianie sportu (jakiegokolwiek) popularne nie jest. Biegając, mijam głównie panów, a z chęcią pościgałabym się w zawodach z innymi kobietami. Z drugiej strony wyprzedzając mężczyzn (większych i wysportowanych) odczuwam niezwykłą satysfakcję :hejhej:
Cel: biegać więcej i szybciej!
Wciągnięta przez siostrę w lipcu 2011 :)
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jewa pisze:Tylko co tu zrobić, jak większość koleżanek mówi: "bieganie jest nudne", "nie chce mi się" i generalnie panie wolą fitness czy rower.
Podstępem zapisać na duży masowy fajny bieg :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

a'propos pryszniców: w Częstochowie na biegu na 10km zrobiłam awanturę i wywaliłam wszystkich facetów z damskiej toalety i łazienki :D
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

:hahaha:
brawo Pardita ;)
jewa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 21 paź 2011, 22:53
Życiówka na 10k: 42:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Będąc wczoraj w Decathlonie zdałam sobie sprawę, że także pod względem dostępności butów i ciuchów do biegania dla pań jesteśmy w pewnym stopniu dyskryminowane. Damskich rzeczy jest dużo mniej (tak, dobrze że w ogóle są), męskich mnóstwo. Nie ma się w sumie czemu dziwić- podaż jest dostosowana do popytu, ciągle mało nas biega...
Beauty&Beast pisze:
jewa pisze:Tylko co tu zrobić, jak większość koleżanek mówi: "bieganie jest nudne", "nie chce mi się" i generalnie panie wolą fitness czy rower.
Podstępem zapisać na duży masowy fajny bieg :)
Chyba że sama za nie pobiegnę :ble:
Cel: biegać więcej i szybciej!
Wciągnięta przez siostrę w lipcu 2011 :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

A w ogóle to wykopałam swoją koszulkę półmaratońską (jak odgrzewane kotlety - sprzed pół roku) i się zezłościłam - z 3 koszulek biegowych na zawodach w ciągu ostatniego pół roku tylko jedna nadaje się dla mnie do biegania. A nie jestem jakimś wielkoludem tudzież mikrusem, rozmiar 36.
To ja wylewam siódme poty na traningach, wszędzie proszę o rozmiar XS/S a efekt taki, że w MOICH koszulkach w końcu trenuje mój Narzeczony. I nie, nie bieganie - tenisa.
trzeba by może bardziej się awanturować o damskie - DAMSKIE, a nie męskie S-ki - na zawodach...
ODPOWIEDZ