Bół w prawej pachwinie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Pit on 12:30 pm on April 29, 2004
No i widzisz Olek co narobiłeś! Koledzy sie zdenerwowali:ble:
Jasny gwint, nie chcialem nikogo zdenerwować. Friend trzymaj się!
biegowa recydywa
PKO
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Quote: from Olek on 12:54 pm on April 29, 2004
Quote: from Pit on 12:30 pm on April 29, 2004
No i widzisz Olek co narobiłeś! Koledzy sie zdenerwowali:ble:
Jasny gwint, nie chcialem nikogo zdenerwować. Friend trzymaj się!
Olek jesteś ostatnią osobą, którą bym o takie rzeczy podejrzewał...:usmiech:
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:)
biegowa recydywa
edyta691
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 kwie 2012, 21:08
Życiówka na 10k: 45,21 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pozwole sie podpiąć pod temat. Tak samo jak kolega mam ból prawej pachwiny z tym, że ja biegać nie mogę... Dwa tygodnie temu na 12 km poczułam jak mnie dosłownie rozrywa pachwina. Zdaje sobie sprawę, że to przetrenowanie. Jednak nie wiem co dokłądnie mi jest. Nie mam krwiaka, więc mięsnia nie naderwałam. Ale bez biegania nie umiem żyć. Lekarz odradził mi jakikolwiek wysiłek na 2 tyg jednak poprawy brak. Smaruje to maściami. Czy ktoś mial podobny przypadek?? Ile zajeło Wam "dochodzenie" do siebie?? Pachwina boli mnie również jak podnosze prawą noge.
Bajete
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 01 kwie 2012, 23:01
Życiówka na 10k: 00:47:45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mialem podobne bole, dochodzenie do siebie zajelo mi ponad 4 miesiace! nawet teraz - po roku - cos tam czasem czuje

zalezy gdzie Cie boli, mi to troche promieniowalo od pachwiny do pepka prawie

najbardziej balem sie ze moze to byc przepuklina - bolalo przy kichaniu ! ale na szczescie lekarz wykluczyl

zalezy gdzie Cie boli, mi to troche promieniowalo od pachwiny do pepka prawie - trudno okreslic, niby bolala pachwina i troche brzucha po L stronie pod pepkiem - jak np: sciskalem kolana, albo staralem sie przesunac cos L noga to wtedy bylo BARDZO nieprzyjemnie

podejzewam, ze rozerwalem sobie miesien przywodziciel, przez pewien czas biegalem za duzo i za szybko i nie rozciagalem sie wogole po biegu + pewnego dnia poslizgalnem sie na trawie i L noga potwornie daleko mi wyjechala - zapewne przykurczony zmeczony miesien zostal w tym momecie uszkodzony...

mialem calkowita przerwe od sportu - spacerki tylko
chart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 31 mar 2011, 23:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 02.57.

Nieprzeczytany post

Mozliwości jest kilka:
-naciągnięcie/naderwanie przywodzicieli
-zapalenie stawu biodrowego
-rozpoczynające się zwyrodnienie stawu biodrowego
-przepuklina pachwinowa
-przeciążenie chrząstki stawu biodrowego
-rwa udowa

i kilka innych

daj sobie na luz 2 tyg, jeżeli nie przejdzie szukaj dobrego ortopedy
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ