Przerwa podczas biegu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 cze 2010, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam! Czy przerwa ok 5 min w czasie biegu jest możliwa? Sprawa wygląda tak: biegam ok 5 km co drugi dzień od kilku tyg. i forma daleka od optymalnej. w Połowie mojej trasy zatrzymuję się chwile odpoczywam ok 5 min i ruszam z powrotem ( bez chwili odpoczynku po prostu nie dał bym rady pobiec dalej) . Biegam by ogólnie poprawić formę oraz schudnąć. Biegałem już wcześniej ale ostanie kilka miesięcy miałem przerwę i ćwiczyłem tylko na siłowni, teraz siłownie uzupełniam biegami. Czy takie robienie sobie przerwy w ogóle może mieć miejsce czy ma negatywny wpływ na trening?
- kielak1
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 mar 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 44:38
- Życiówka w maratonie: 3:42:08
Każdy trening powinien mieć konkretny cel. Jeżeli celem treningu jest po prostu poprawa kondycji to należy biegać w tempie spokojnym http://runrace.pl/modules.php?name=tabela_vdot. Większość ludzi biega za szybko. Jeżeli pomimo doboru właściwego tempa nie masz siły biec bez przerwy to odpoczynek oczywiście możesz zrobić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zwolnij tempo, albo uprawiaj marszo-biegi. Forma z czasem wzrosnie.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 cze 2010, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedzi. Postaram się troszkę wolniej biec lub skrócić dystans albo z czasem skracać tą przerwę i po paru biegach może uda mi się ją całkiem wyeliminować. 

- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Może zamiast samemu coś klecić i testować na sobie skorzystaj lepiej z któregoś planu dla początkujących? Są dobrze opracowane i wielokrotnie przetestowane przez biegaczy.bartocha88 pisze:Dzięki za odpowiedzi. Postaram się troszkę wolniej biec lub skrócić dystans albo z czasem skracać tą przerwę i po paru biegach może uda mi się ją całkiem wyeliminować.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 cze 2010, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie tak będzie najlepiej. Tylko jaki trening wybrać? dziś biegałem ok 45 min 6,5 km ( myślę ze wolno biegłem? ) i w połowie drogi zrobiłem sobie tą przerwę ( nie wliczam ją w czas biegu). Coś tam potrafię przebiec więc chyba zaczynanie od początku takiego planu nie ma sensu, może od któregoś tyg. w takim planie treningowym zacząć? Jakieś podpowiedzi w wyborze i dostosowaniu?
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Na początek zrób sobie test Coopera, by mniej więcej zorientować się gdzie jesteś z formą.bartocha88 pisze:Pewnie tak będzie najlepiej. Tylko jaki trening wybrać? dziś biegałem ok 45 min 6,5 km ( myślę ze wolno biegłem? ) i w połowie drogi zrobiłem sobie tą przerwę ( nie wliczam ją w czas biegu). Coś tam potrafię przebiec więc chyba zaczynanie od początku takiego planu nie ma sensu, może od któregoś tyg. w takim planie treningowym zacząć? Jakieś podpowiedzi w wyborze i dostosowaniu?
http://bieganie.pl/forum/posting.php?mo ... 2&p=419814
a następnie dobierz coś z planów...
http://www.bieganie.pl/?cat=19
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Niekoniecznie kolega biega za szybko, to dopiero kilka tygodni. To może po prostu brak wystarczającej wytrzymałości. Przerwa w połowie biegu może być, nie zaszkodzi.
bartocha88, jak nabierzesz trochę kondycji/wytrzymałości będzie lepiej. Najważniejsza jest systematyczność (biegasz co drugi dzień - to optymalnie na początku), a efekty przyjdą same.
Ja też jak zaczynałem biegać pół roku temu, to na początku bardzo się męczyłem i przez pierwszy miesiąc biegałem jednorazowo 3-4 km, a przez następny ok. 5 km. Po prostu więcej nie dawałem rady. Potem systematycznie zwiększałem przebiegany dystans. Po pięciu miesiącach biegania (od zera) przebiegłem półmaraton w Sobótce w czasie 1:45 - to było dla mnie miłe zaskoczenie.
I jeszcze jedno, jakie masz wagę i wzrost? Przy nadwadze początki na pewno są trudniejsze.
bartocha88, jak nabierzesz trochę kondycji/wytrzymałości będzie lepiej. Najważniejsza jest systematyczność (biegasz co drugi dzień - to optymalnie na początku), a efekty przyjdą same.
Ja też jak zaczynałem biegać pół roku temu, to na początku bardzo się męczyłem i przez pierwszy miesiąc biegałem jednorazowo 3-4 km, a przez następny ok. 5 km. Po prostu więcej nie dawałem rady. Potem systematycznie zwiększałem przebiegany dystans. Po pięciu miesiącach biegania (od zera) przebiegłem półmaraton w Sobótce w czasie 1:45 - to było dla mnie miłe zaskoczenie.

I jeszcze jedno, jakie masz wagę i wzrost? Przy nadwadze początki na pewno są trudniejsze.