Jaka dieta przed wieczornymi zawodami na 10 km

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
jorgus32
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 09 gru 2011, 00:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam i przepraszam mniej cierpliwych za być może powielanie tematu.
W niedzielę mam swoje pierwsze zawody w życiu bieg na 10 km. Mam lekki dylemat ponieważ nie wiem jak rozplanować posiłki w ciągu dnia. Bieg zaczyna się o 20:30. W niedzielę planuję wstać ok 13 godziny po nocnej zmianie. Co zjeść i w jakich porach aby mieć energię na ten wieczorny bieg?
Pozdrawiam i dziękuje za poświęcenie mi czasu.
Ps. To te zawody
http://samsungnightrun.com/
PKO
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

10 km - to jest dystans który nie wymaga specjalnego ładowania glikogenu do mięśni. Co jesz przed zwykłym biegiem treningowym - bo od przyzwyczajeń dużo zależy? Ja bym jadł pewnie asekuracyjnie przez cały dzień tylko lekkostrawne posiłki z lekkim naciskiem na węglowodany i już całkowicie zrezygnował z surówek i jakiś innych potraw które mogą o sobie przypominać .
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zależy jak leży, wiadomo ;) Dla mnie świetnie się sprawdza jedzenie bez specjalngo wydziwiania- 2 kanapki z kurczakiem/szynką, na to pomidorek, ogórek i szczypio plus duży banan -> na 1,5 godziny przez zawodami (czyli kolacja ok. 19) .
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

duży posiłek jak na 1,5h przed biegiem, zjadłbym samego banana.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Racja, dychę najlepiej startować z pustym żołądkiem i niskim poziomem insuliny. Ja jem 3h przed zawodami, 700-800 kcal lekkostrawnych węglowodanów i trochę białka, później już nic, tylko 5 minut przed startem tigera, żeby insulina nie zdążyła skoczyć.
W tym przypadku zaraz po obudzeniu jajecznica na "śniadanie", o siedemnastej jakieś węgle typu ryż, makaron, bułka z miodem, 800kcal plus trochę białka (minimalna ilość tłuszczu, mało błonnika) i tyle. Energetyk przed startem nie zaszkodzi, kofeina poprawia przemiany tłuszczowe, a cukry przyjęte tuż przed wysiłkiem nie podnoszą insuliny, tylko idą od razu na paliwo.
Taki jest mój typ :).
The faster you are, the slower life goes by.
krzychu83
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 gru 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 38:42
Życiówka w maratonie: 3:28:34
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Moje zestawienie to lekkostrawny posiłek np. bułka z miodem na 2 godz przed biegiem. W dzień zawodów unikam przetworów mlecznych i mięsa. Pewnie wiesz ze swojego doświadczenia po czym czujesz się lekko. Powodzenia
jorgus32
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 09 gru 2011, 00:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki za wszelkie rady. Pozdrawiam
sakii
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 28 maja 2010, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Racja, dychę najlepiej startować z pustym żołądkiem i niskim poziomem insuliny. Ja jem 3h przed zawodami, 700-800 kcal lekkostrawnych węglowodanów i trochę białka, później już nic, tylko 5 minut przed startem tigera, żeby insulina nie zdążyła skoczyć.
W tym przypadku zaraz po obudzeniu jajecznica na "śniadanie", o siedemnastej jakieś węgle typu ryż, makaron, bułka z miodem, 800kcal plus trochę białka (minimalna ilość tłuszczu, mało błonnika) i tyle. Energetyk przed startem nie zaszkodzi, kofeina poprawia przemiany tłuszczowe, a cukry przyjęte tuż przed wysiłkiem nie podnoszą insuliny, tylko idą od razu na paliwo.
Taki jest mój typ :).
możesz rozwinąć wątek o tej insulinie i tigerze?
tiger ma kofeinę w składzie. A kofeina jak wiadomo wzmaga pocenie się - to dobry pomysł przed bieganiem? Przecież to prosta droga do przyspieszenie odwodnienia.
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sakii pisze:
klosiu pisze:Racja, dychę najlepiej startować z pustym żołądkiem i niskim poziomem insuliny. Ja jem 3h przed zawodami, 700-800 kcal lekkostrawnych węglowodanów i trochę białka, później już nic, tylko 5 minut przed startem tigera, żeby insulina nie zdążyła skoczyć.
W tym przypadku zaraz po obudzeniu jajecznica na "śniadanie", o siedemnastej jakieś węgle typu ryż, makaron, bułka z miodem, 800kcal plus trochę białka (minimalna ilość tłuszczu, mało błonnika) i tyle. Energetyk przed startem nie zaszkodzi, kofeina poprawia przemiany tłuszczowe, a cukry przyjęte tuż przed wysiłkiem nie podnoszą insuliny, tylko idą od razu na paliwo.
Taki jest mój typ :).
możesz rozwinąć wątek o tej insulinie i tigerze?
tiger ma kofeinę w składzie. A kofeina jak wiadomo wzmaga pocenie się - to dobry pomysł przed bieganiem? Przecież to prosta droga do przyspieszenie odwodnienia.
10km to na tyle krótko, że odwodnić się raczej ciężko, więc przynajmniej pod tym względem nie powinien to być problem.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:duży posiłek jak na 1,5h przed biegiem, zjadłbym samego banana.
Może to jest kwestia indywidualna. Ja np. zawszę robię trening na 1h po zjedzeniu owsianki i jest ok :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ