chcialbym wystartowac w półmaratonie /szczeze to w maratonie ale boje sie ze nie dam rady:(/czy moglibyscie mi doradzic jak sie najlepiej do niego przygotowac i jakich błedów nie powinienem pózniej popełnic na trasie:)
z góry dziekuje:)
jak najlepiej przygotowac sie do półmaratonu??
- rono
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Cześć martino! Jeżeli chcesz wystartować w półmaratonie i prosisz o wskazówki jak trenować i jak się do tego biegu dobrze przygotować, to musisz niestety podać więcej danych o sobie, a w szczególności: ile masz lat, od jakiego czasu biegasz, ile kilometów w tygodniu, w jakich zawodach brałeś udział, jakie masz czasy na 5, 10 km i jaki cel chcesz osiągnąć, czy chcesz po prostu przebiec, czy zrobić jakiś "szałowy" wynik. Te wszystkie informacje są bardzo ważne dla tych, którzy będą Ci udzielać rad.
A więc... Pozdrowienia!
A więc... Pozdrowienia!
- martino
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 lip 2004, 15:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: olkusz
a wiec:)
mam 18 lat biegam od 1 kwietnia br/ wczesniej tez troche biegalem ale bylo to bardzo nie regularne:( /odkąd mam wakacje biegam 5 razy po 12 km czyli gdzies w tygodniu okolo 60 km, z czasami bedzie troche trudniej bo jak do tej pory nie robilem zadnych pomiarów:( Na początek to chcialbym tylko przebiec /zobaczyc czy sie do tego nadaje:)/
I jeszcze mam jedno pytanie jakie były Wasze czasy w pierszym półmaratonie lub maratonie:)??
mam 18 lat biegam od 1 kwietnia br/ wczesniej tez troche biegalem ale bylo to bardzo nie regularne:( /odkąd mam wakacje biegam 5 razy po 12 km czyli gdzies w tygodniu okolo 60 km, z czasami bedzie troche trudniej bo jak do tej pory nie robilem zadnych pomiarów:( Na początek to chcialbym tylko przebiec /zobaczyc czy sie do tego nadaje:)/
I jeszcze mam jedno pytanie jakie były Wasze czasy w pierszym półmaratonie lub maratonie:)??
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
1.Pomimo tego, że zacząłeś w prima aprilis, to się nadajesz.
2.Półmaraton na spoko. Kłopoty możesz mieć tylko wtedy jeśli będziesz chciał zadziwić świat swoim wynikiem.
3.Maraton, o ile nie jesteś Etiopczykiem lub innym Kenijczykiem, w końcówce(a może to być nawet ostatnich kilkanaście kilometrów) będzie w Twoim wykonaniu marszo-człapaniem.
4.Jeśli chcesz ryzykować a ryzyko to byłoby nie tylko wstyd ale jakaś kontuzja (brak wybiegania) to możesz pobiec fortelem czyli jak ja to nazywam Jeff'em Galloway'em.
O co chodzi? Tu jest link:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=300
Możesz go sobie zmodyfikować np:5-6min biegu, kilkadziesiąt sekund marszu.
5. Tutaj są plany treningowe do maratonu i półmaratonu:
http://maratonwarszawski.com/old/wiecej.php?tid=21
6.Co do uniknięcia błędów, to żadnych złudzeń, unikać ich nauczysz się, przede wszystkim, sprawdzając na sobie samym.
Napewno:
-nie szalej w debiucie
-zacznij wolniej niż uważasz, że Ciebie stać
-zapewnij sobie własne napoje na stoliki przeznacone na prywatne odżywki
-jeśli zawody będą jakiegoś chłodnego dnia, ale bez mrozów, nie ubieraj się w jakieś dresy czy inne barchany.
Spodenki, koszulka no i oczywiście buty i skarpety wystarczą.
2.Półmaraton na spoko. Kłopoty możesz mieć tylko wtedy jeśli będziesz chciał zadziwić świat swoim wynikiem.
3.Maraton, o ile nie jesteś Etiopczykiem lub innym Kenijczykiem, w końcówce(a może to być nawet ostatnich kilkanaście kilometrów) będzie w Twoim wykonaniu marszo-człapaniem.
4.Jeśli chcesz ryzykować a ryzyko to byłoby nie tylko wstyd ale jakaś kontuzja (brak wybiegania) to możesz pobiec fortelem czyli jak ja to nazywam Jeff'em Galloway'em.
O co chodzi? Tu jest link:
http://www.bieganie.home.pl/cgi-bin/iko ... &topic=300
Możesz go sobie zmodyfikować np:5-6min biegu, kilkadziesiąt sekund marszu.
5. Tutaj są plany treningowe do maratonu i półmaratonu:
http://maratonwarszawski.com/old/wiecej.php?tid=21
6.Co do uniknięcia błędów, to żadnych złudzeń, unikać ich nauczysz się, przede wszystkim, sprawdzając na sobie samym.
Napewno:
-nie szalej w debiucie
-zacznij wolniej niż uważasz, że Ciebie stać
-zapewnij sobie własne napoje na stoliki przeznacone na prywatne odżywki
-jeśli zawody będą jakiegoś chłodnego dnia, ale bez mrozów, nie ubieraj się w jakieś dresy czy inne barchany.
Spodenki, koszulka no i oczywiście buty i skarpety wystarczą.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1176
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Biegałem tyle samo i tak samo długo jak ty i wystartowłem w Maratonie solidarności bez kompleksów.
Nabawiłem się ich dopierow trakcie biegu. Do mety dotarłem z czasem 4h52' o włos wyprzedzając osiemdziesięciolatka - najstarszego uczestnika Maratonu.
W takim czasie jest jedno dobre - Można się łatwo poprawić
Nabawiłem się ich dopierow trakcie biegu. Do mety dotarłem z czasem 4h52' o włos wyprzedzając osiemdziesięciolatka - najstarszego uczestnika Maratonu.
W takim czasie jest jedno dobre - Można się łatwo poprawić
