Przygotowanie stóp

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Karol Yfer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 28 maja 2004, 16:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Przygotowujecie jakoś specjalnie stopy do długich biegów?

Ja mam z nimi ciągle jakieś kłopoty, częste obtarcia i szukam pomocnych rozwiązań. Zauważyłem, że dobrze działa dokładne wymycie mydłem i wymoczenie w ciepłej wodzie, po czym wytarcie do sucha i nasmarowanie kremem, np. Nivea, zaraz przed założeniem skarpetek.

Macie jakieś skuteczne sposoby?
Karol Yfer
p.o. dr zero
PKO
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

a przypadkiem to nie wina skarpet? jaki materiał, szwy?

(Edited by krzycho at 1:25 pm on July 19, 2004)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
mahR
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 20 gru 2003, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Wlasnie, moze skarpety ? W moim przypadku zawsze przed wlozeniem stopy do buta dokladnie je ukladam, zeby nigdzie nie byly podwiniete i dobrze lezaly. Te w ktorych biegam uzywam glownie tylko do tego celu, aby dluzej zachowaly swoja elastycznosc i sie zbytnio nie rozciagnely. Jak na razie wystarcza :)
Running and curling is good fun. so, leave the pub and join the club :))
Awatar użytkownika
Karol Yfer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 28 maja 2004, 16:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

To raczej wina wagi. Jestem ciężki i stopy mocno to odczuwają powyżej 10 km. Skarpety mam różne, typowo biegowe, obtarcia łapię w każdych z nich.
Karol Yfer
p.o. dr zero
zula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 05 mar 2004, 13:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Jak masz miejsce, w którym po biegu "czujesz" że zrobi się pęcherz (lub już na powstały ale nie przedziurawiony) można przyłożyć kompres ze spirytusu na 2-3 h (np. poprzyklejać zwykłym plastrem gaziki do odkażania). Smarować/psikać specyfikami p/poceniu i z talkiem-są różnych firm. Mieć zawsze czystą (:)), miękką skarpetę (wypraną z potu i wypłukaną w zmiękczaczu). Na powstałe pęcherze lub bardzo newralgiczne miejsca stosować specjalne żelowe plastry (na otarcia, bo na odciski są inne)-bardzo skuteczne.
Często mniej oznacza więcej
Awatar użytkownika
Wojand
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 13 sty 2003, 21:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hi
Ja mam taki patent, z turystyki górskiej, mianowicie biegam w dwóch skarpetach (na jednej nodze). Cienka na stopę, a na nią gruba frote lub jakaś wełnopodobna.
Poza tym paputki biegowe numer wieksze i jakoś odpukać tfu, tfu jak dotąd zero problemów.
Wojand
Awatar użytkownika
Padre
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 222
Rejestracja: 08 sty 2003, 16:04

Nieprzeczytany post

A co masz na myśli mówiąc "typowo biegowe"? Uznanej firmy, z dobrego materiału? Grube, czy cieniutkie?

Jednym słowem polecam skarpety renomowanych firm (jak najbardziej polecam Nike z Decathlon-u), a następnie w zależności od preferencji dobór grubości. Oczywiście zakładam, iż masz w miarę nowe buty - po kilkuset km najbardziej wygodne buty mogą zacząć doskwierać.
Awatar użytkownika
Karol Yfer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 28 maja 2004, 16:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Mam bardzo różne. Nike, Reebok, Falke, Go Sport. W tym także takie z wkładkami teflonowymi dla mniejszego tarcia. Zarówno cienkie jak i grubsze. Grubsze lepiej chronią stopę, jednak szybciej się zużywają i zaczynają przeszkadzać.
Karol Yfer
p.o. dr zero
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ