Wiem że długość przeraża ale postaram się dobrze opisać ten problem bo zauważyłem że mało jest informacji na temat tej kontuzji.
mam 22 lata , 177 cm, teraz 90 kg a i mam na imię Miłosz :p
Od września `11(waga 100 kg) zacząłem regularnie biegać ( 3 razy/ tydz). Nawet w zimę ciężko pracowałem bo przygotowywałem się do połówki w Warszawie i POZnaniu.
Mimo wagi nie miałem takich trudności z początkami i średnimi dystansami (ok. 5 km) ponieważ wcześniej uprawiałem różne sporty i również przez jakiś czas biegałem. Wiem że 100 kg przeraża przy takim wzroście ale nie było tak źle jeśli chodzi o moją wydolność...
Jakość od stycznie mój trening wyglądał tak 10 km (1 h) albo 15 km (1:30). Głównie asfalt lub śnieg. Rozgrzewka: wole się rozgrzać i nie pobiegać niż pobiegać i nie rozgrzać. Około 5min.
Dość szybko przy odpowiedniej diecie zrzuciłem te 10 kg i wszystko było dobrze aż do...
Zwykle biegam w butach Reebok Zigtech na asfalcie, ale w czasie zimy po śniegu biegałem w Adidas Kanadia Trail 4(chyba dobrze piszę). Koniec zimy, myślałem że będzie jeszcze śnieg na tej trasce. Założyłem ciężkie buty Adidasa. Traska 10 km. Okazało się nic nie pozostało ze śniegu i całe 10km biegłem w ciężkim obuwiu po asfalcie(teraz wiem że jestem ...) Po biegu poczułem znajomy ból między kością, a łydką.(naderwanie 1 stopnia mięśnia piszczelowego tylnego-3 tyg odpoczynku) Już to kiedyś przeżyłem ale bez wizyty u lekarza.
Wydarzyło się to drugi raz, więc postanowiłem się wybrać na usg (w Asklepios w Rzeszowie).
Przed pójściem do Pani doktor zauważyłem jeszcze:
podczas kucania czyli podczas obciążania piszczela poczułem wypukłość(nie czułem bólu w tym miejsc) (przepuklina mięśnia piszczelowego przedniego). U lekarza dowiedziałem się co mi jest i jeśli chodzi o naderwania piszczelowego tylnego to jest to rzadko spotykana kontuzja. Powiedziała że mogę to mieć nawet z rok.nie wiem czy to miałem już wcześniej i dopiero (przez przypadek) .
Natomiast jeśli chodzi o przepuklinę to często występuje u żołnierzy wykorzystujących ciężkie obuwie.
BIeganie w tych adidasach było 4 tyg przed połówką w Wawie. 3 tyg przed startem wybrałem się do lekarza. Odpoczywałem . Dzień przed półmaratonem nie czułem bólu w naderwanym mięśniu piszczelowym tylnym (przebiegłem 50m żeby zdążyć na autobus). Przepukliny nie sprawdzałem.
Półmaraton udało się przebiec- netto 2:09. Przed kontuzjami zakładałem poniżej 2 h ale to chyba sobie zostawię na następny rok.
Piszczelowy tylny w porządku. Zagoiło się.
Widocznie nie jestem zbyt rozsądny bo wybrałem się również do Poznania. 2:06 .
Wiem że od biegania nie zaleczy mi się to ale to był mój ostatni start na który się zapisałem. Po POZnaniu odpoczywam do tej pory.
Maść ibalgin sport, plastry rozgrzewające, basen , sauna, lampy na podczerwień.
Wczoraj sprawdzam. Masakra . Tak jakby nic to nie pomagało.
Proszę pomóżcie !! Co mam robić ,odpoczywać? lekko zaczynać biegać. Zadzwonie w pon do tej Pani doktor.
pewnie chciałem za duży skok zrobić w niedługim czasie i od tego to wszystko. Wiem że powinni mnie zamknąć w saunie na 24 h aż pokazałoby 80 kg na wadze

Jejku przepraszam że tak chaotycznie, ale wmawiam sobie że zaraz dostanę złoty środek i wszystko wróci do normy. Szkoda że tak nie będzie .
Pozdrawiam !!!! i powodzenia w nd w Krakowie !