Sylw3g - sweet komcie... :P

[Sylw3g]

Też mam wrażenie, że to bardziej placebo niż konkretny suplement, no bo co wartościowego można kupić za mniej niż 20zł? Niemniej jednak, na pudełeczku widnieje napis, że jest jeden pastylek zawiera "500mg siarczanu glukozaminy, w tym 395mg glukozaminy i jakieś 30mg witaminy C. Należy zażywać jedną pastylkę dziennie.

Jakbym wprowadzał te pastyle przez miesiąc może by i coś dało, ale na 3dni przed maratonem, to raczej niewiele pomoże.

A ten bark to już w ogóle dziwna sprawa... Trzyma mnie już kilka dni. Robiłem triceps machając hantlem nad głową i nagle poczułem bark.

Boję się tych kolan... Jak robiłem rytmy i zrobiłem dłuższy krok, to poczułem właśnie owo "przestawienie się" w kolanie. Pozostaje cieszyć się, że maraton równa się z wolnym tempem.

[LadyE]

wolnym tempem znaczy sie takim na 3:20?

powodzenia!!! i zeby kolana i bark nie dokuczaly

[pulchniak]

trzymam kciuki i powodzenia

[kachita]

Rispekt, piękna życiówka! I jaki progres! Gratulacje!

[LadyE]

bo przed Wami biegnie blondynka :PPP

co wygralam?

gratuluje, swietny czas

[szymon_szym]

Jestem pod wrażeniem. Solidny bieg i super rezultat!
Tak podkreśliłeś słowo "brutalne", że liczyłem na jakiś link

Tak trzymaj!

[pulchniak]

Nieźle poprawiłeś poprzedni wynik Gratulacje, i faktycznie przetrzepało Cię pod koniec. Chciałbym zrobić to co Ty za tydzień. Achoj

[Sylw3g]

bo przed Wami biegnie blondynka :PPP

co wygralam?

gratuluje, swietny czas

Owszem,i to kraśna, ale reszty nie powiem. Wygrałaś wygraną .

Dzięki wam za miłe słowa. Cieszę się z tego wyniku i to bardzo, ale jednak trochę nie daje mi spokoju fakt, że osłabłem pod koniec.

Pulchniak, skoro ja potrafię (prawię), to ty też. Ja nie mam pojęcia o treningu, a Ty jednak bardziej biegły jesteś w tych kwestiach. Co więcej, ja nawet nie mam żadnego planu treningowego - biegam ot tak . Ty się na pewno opierasz w swoim treningu na czymś co jasno mówi co dany trening ma przynieść, ja takich rzeczy nie mam u siebie .

[pardita]

łożesz w mordę...
aleś pocisnął, chłopie! no gratulacje, odpoczywaj i się napawaj tym wynikiem. zasłużony

[marcinski]

Piękny wynik Wielkie brawa! No, to teraz czas na zasłuzony odpoczynek, celebrację sukcesu... i na nowe wyzwania jak rozumiem:)
Pozdrawaim i patrzę z zazdrością na takie wyniki

[LadyE]

Owszem,i to kraśna, ale reszty nie powiem. Wygrałaś wygraną .

patrzac na dlugosc spodenek chyba pytac nie musze

[Sylw3g]

patrzac na dlugosc spodenek chyba pytac nie musze

:uuusmiech:

[Ryszard N.]

Sylwuś, wielkie gratulacje. Szkoda że nie przestrzegałeś dyscypliny i nie udało się złamać 3:15. Trudno, następnym razem poprawisz z nawiązką. Sylwek, zaczynasz biegać w strefie czasowej gdzie właściwe określenie tempa, stosownego do realnych możliwości i przestrzeganie go jest kluczowe w drodze do sukcesu. Nie możesz tak szarpać tempa, nawet jak jest z góry. Ty nie poprawiasz czasu z 4:00 na 3:50. Tam można trochę pocharcować. Należało w założonym tempie "dociągnąć" do 35 km i dalej ew. przyspieszyć. Prawdopodobnie uzyskałbyś czas poniżej 3:15,...
Zastosuj do tego jednak inną filozofię. Gdybyś złamał 3h w co wierzę, to później masz już problem. Zaczynasz się powoli zbliżać niebezpiecznie do granicy swoich możliwości,...? I co dalej,...? No, może jednak być tak, że Twoje możliwości ogranicza wyłącznie Twoja wyobraźnia ? Wyobraźnia, jak powszechnie wiadomo jest na naszych usługach. A może kilka pokoleń wcześniej, jakiś Twój praszczur był Kenijczykiem ze wzorcową proporcją włókien szybko i wolno kurczliwych ? Kto to wie,.. W tym wariancie już nic Cię nie ograniczy, nawet wyobrażnia,...
Powodzenia Sylwek!

[szymon_szym]

hej!

tętnem się tak nie przejmuj. nie ma co się sztywno trzymać wskazań pulsometru, tym bardziej, że robisz wybiegania. z czasem wszystko wróci do normy.

[Ryszard N.]

Sylwuś, ładnie pociskasz,...