organizm człwoeka nie jest głupi - gdy wybiegasz juz swoje kilometry twoj orzanizm sam dobierze techike najbardziej ekonomiczna , przeciez sam siebie nie bedzie oszukiwał i na darmo trwonił energii. jezelimasz słabsze jakies partie miesni to w to te partie beda w czasie ruchu odbiegały od ideału i zachowywały sie troszke dziwniej. jezeli nie masz zadnych wad anatomicznych wrodzonych np. krotszej nogi itp... to wszystko mozna nadrobic wyeliminowac błedy tak zeby biegac jak najszybciej przy takim samym wydatkowaniu energetycznym . a mozna to zrobic poprzez: róznorodny trening, duuuzo sprawnosci , płtki ,piłki, lek, gry , itp ,
a tak wogole to kazdy ma swoja technike i zreguły ona mało sie zmienia :d
na tym własnie polega m.in indywidualnosc tego sportu pozdrowienia
jak weliminować błędy
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
a i jeszcze jedno kiedys kumple smiali sie ze mnie ze biegnąc tocze sie jak walec , a ja na to :"ten walec jeszcze nie raz cie przejedzie" hheheheh
:):):):):):) takie smieszne





biegnij Forrest !!!