Witam (tak globalnie, dopiero co się zarejestrowałem),
Mam 180cm wzrostu, 93kg wagi (zbiłem w 5 tygodni ze 102kg), postanowiłem biegać, żeby schudnąć. 3 tygodnie samej diety, potem dodałem bieganie, choć niespecjalnie regularne. Po kilku biegach, gdy biegłem godzinę (tempo nie było zawrotne, 8-9km/h) i nie czułem zmęczenia doszedłem do wniosku, że dlaczego nie miałbym sobie z tego wszystkiego urządzić przygotowań do półmaratonu.
Nabyłem więc obuwie w miarę dostosowane do stopy (po testach w InterSporcie, oferują teraz badania typu biegu + wybór buta) i nastawiam się na półmaraton.
Moje pytania (Półmaraton jest 10. czerwca):
1. Co zrobić, żeby wypaść jak najlepiej a przy tym chudnąć?
2. Biegam za bardzo na piętach i lekko się garbię, już zdążyłem wyczytać, że trzeba to poprawić. Jak? ("nie biegać na piętach i się nie garbić" się nie liczy)
3. Jak wspomóc regenerację potreningową?
9 tygodni do półmaratonu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 kwie 2012, 01:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wedle mojej niewielkiej wiedzy to wystarczy Ci spokojne bieganie w pierwszym zakresie bo wówczas najlepiej spala się tłuszczyk a forma na półmaraton po długich wybieganiach powinna być dla Ciebie zadowalająca. Ewentualnie dorzuć do tego przebieżki. Co do garbienia się podczas biegu to chyba wina słabych mięśni korpusu a więc wprowadź do planu ćwiczenia sprawności ogólnej, powinno pomóc. Do wspomoagania regeneracji zalicza się choćby kąpiel po treningu, rozciąganie, unikanie nadmiaru alkoholu... takie tam oczywistości 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 kwie 2012, 01:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak, najprościej jest zacząć najprościej 
Zobaczymy, na pewno to nie mój ostatni półmaraton.

Zobaczymy, na pewno to nie mój ostatni półmaraton.