Przygotowanie do maratonu.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.

Przepraszam, że tak od razu nowy wątek, ale może ktoś mi coś poleci.

16-go września jest we Wrocławiu maraton, w którym chciałbym spróbować wystartować...

Obecnie biegam przed pracą (3-4 razy w tygodniu) interwałowo 6km / 30 minut (interwały w zakresie 11-15kph). Jak zacząć trenować, żeby sprostać maratonowi?

Czy trening 24-tygodniowy dla początkujących rozpoczęty od 6 tygodnia będzie OK?
Biegam póki co na bieżni, bo nie mam butów na asfalt jeszcze...
Problemem jest też to, że pracuję w takich godzinach, że przed pracą nie dam rady przebiec 10-15km, a po pracy mam 2x w tygodniu siłownię i 2x sauny... do tego w sporo weekendów mnie nie ma :(

Czy realnie da radę się przygotować i wystartować? Do tego ukończyć (poniżej 4h) i nie umrzeć...

---- EDIT ----

Wzrost - 179
Waga - 72-73
Wiek - dwa dni przed rzeczonym maratonem stuknie mi 30 :)
PKO
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sorki za post pod postem, ale widzę, że nikt nie odpisze nawet...

Serio nie ma ktoś rady, czy i jak się przygotowywać?
Czy bieżnia na początku jest dobrym rozwiązaniem?
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Milek pisze:Sorki za post pod postem, ale widzę, że nikt nie odpisze nawet...

Serio nie ma ktoś rady, czy i jak się przygotowywać?
Czy bieżnia na początku jest dobrym rozwiązaniem?
Nie miej żalu. Takich pytań jak Twoje było tu już multum i dziesiątki razy udzielano odpowiedzi. Na początek dobrze jest poczytać forum. Wysil się trochę kolego...
Zapoznaj się z:
http://www.bieganie.pl/?cat=19
i wyszukiwarką... :oczko:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

A czego oczekujesz od odpowiedzi?
jedyne pytanie jaki widzę to:
Czy trening 24-tygodniowy dla początkujących rozpoczęty od 6 tygodnia będzie OK?
Nie wiem co to za trennig - ale mogę przypuszczać że skoro zacząłeś od 6 tygodnia to czujesz się na siłach - generalnie jakbyś zapytał czy możesz zacząć od 12 tygodnia to też byłoby dobrze skoro czujesz że dasz radę. Jeśli trening Ci pasuje ideologicznie to go bierz. Ja przeglądałem swego czasu wiele różnych planów treningowych i odrzucałem wszystkie które zakładały interwały bieg, marsz - a to z tego powodu że fazę marszu miałem już za sobą i nie chciałem do niej już więcej wracać - wierząc że nawet lekki trucht będzie dla mnie lepszy - znów ktoś inny uzna, że metoda galowaya, zakładająca bieg przeplatany z marszem jest najlepsza - czego ja oczywiście nie neguję bo raz że jej nie znam a dwa to sądzę że ma porządne podstawy naukowe - ale mi nie odpowiada i nikt mnie nie zmusi. Tak samo jak nikt mnie by mnie nie zmusił do ciągłych monotonnych długich wybiegań - bo dla mnie krótsze ale szybsze biegi z dodatkowymi przebieżkami to jest najciekawszy element a długie wybiegania to sobie robię w weekend (i to nie każdy weekend - bo wiadomo jak z czasem).
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

czasu jest tyle, że dasz radę się przygotować ale do tego potrzebny będzie regularny trening i przynajmniej kilka długich wybiegań (20-30km).

na portalu jest wiele planów pod maraton - wybierz sobie któryś, który sie Tobie spodoba, zacznij w taki momencie żeby koniec wypadł na maraton i staraj się konsekwentnie go realizować.

powodzenia :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Problem jest taki, że na bieżni fajnie się ustawia prędkość i można śmigać...
Obawiam się, że na maratonie będę miał problem, żeby nie zarzucić zbyt dużego tempa na początku i nie kończyć idąc :]

Kondycyjnie chyba nie powinno być problemu, bo na rowerze 100km w zeszłym sezonie jeździłem rekreacyjnie i w porywach nawet dalej się wybierałem.

Chodziło mi głównie o to, jakim trybem trenować, żeby nauczyć się rozkładania sił na długich dystansach.

W niedzielę mam ambitny plan przebiec 15km po asfalcie i wtedy będzie chyba więcej wiadomo (jak z tempem i jaki czas mi wyjdzie... jak się zmieszczę w 2h to będzie dobry wynik, czy raczej próbować pod 1,5h?)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

bieżnia elektryczna ma też plusy ujemne:
viewtopic.php?f=12&t=25406&start=0
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

do tego w sporo weekendów mnie nie ma
Jeśli co weekend wyjeżdżasz, pakuj ze sobą buty i ciuchy do biegania (nie zajmują dużo miejsca) i biegaj na wyjeździe.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do koleżanki wyżej - sorki, że tak bezpośrednio, ale też jestem z Wrocka (od niedawna) i może polecasz jakieś trasy na dłuższe dystansy?

Na Górnym Śląsku nie miałem z tym problemu, tu średnio widzę, gdzie można pobiegać, a maraton na który chcę się porwać to właśnie Hasco we Wrocku (są spotkania ITMZM, na które nawet nie mam kiedy chodzić :( )

Dzięki karcie multisport póki co daję radę na bieżni, ale wiem, że to słabe rozwiązanie...

Niedługo chcę zacząć też biegać do pracy (~3,5km), ale do tego muszę dobrać buty na asfalt, bo póki co mam gumowe kolce na miękkie nawierzchnie.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Też zamierzam pobiec maraton we Wrocławiu, może się spotkamy gdzieś na starcie ;)
Jeśli chodzi o trasy do biegania, to wszystko zależy, w której części miasta biegasz. Na południu jest park Grabiszyński, który jest dość spory i ma nawet wyznaczoną ścieżkę biegową (długość 5,32 km). Jest tam też Górka Skarbowców, na której fajnie się ćwiczy podbiegi. Poza tym jest nieco mniejszy Park Południowy (zaleta - oświetlony wieczorem) i jeszcze mniejszy Park Kleciński, do tego można biegać na torze wyścigowym na Partynicach, oczywiście jak już nie biegają konie ;)
Na Karłowicach jest trasa między mostami Trzebnickimi a innym mostem, głównie po wałach, niedaleko stadionu olimpijskiego jest oznaczona trasa między mostami (ok. 6 km), no i nie zapominajmy o Parku Szczytnickim. Natomiast w okolicy Osobowic jest Las Osobowiski, można też wałem pobiec dalej do Lasu Rędzińskiego - tam jeszcze nie byłam, ale zapewne pobiegnę na któreś długie wybieganie. I koło Hali Orbita też jest park.
Mam nadzieję, że coś dla siebie znajdziesz :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tor do wyścigów rzucił mi się w oczy na google maps, jak przeglądałem Wrocek w poszukiwaniu miejsc do biegania, ale sądziłem, że nie da się tam tak 'od czapy' wejść i biegać.
Jak tam wygląda nawierzchnia? Na takich torach, to chyba błoto z żużlem? Wczoraj wreszcie kupiłem buty pod kątem asfaltu i mam nadzieję, że pogoda mi ułatwi zejście z bieżni elektrycznej wreszcie :)
Nie omieszkam też odwiedzić parku Grabiszyńskiego, bo długość trasy gwarantuje brak monotonii...
Co do spotkania na starcie, to niekoniecznie, bo jako świeżak będę pewnie w grupie "Kachita +1h" :D
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nawierzchnia na torze jest trawiasta, raczej przełajowa, trawnik jest trochę zryty, ale po zewnętrznej toru jest wydeptana ścieżka przez biegaczy i spacerowiczów, więc w sumie spoko. I tak, można tam wejść o każdej porze dnia i nocy, są nawet dwie oficjalne dziury w płocie (serio, nawet zrobili coś a la furtkę ;) ).
I więcej wiary w swoje siły! Do maratonu jeszcze sporo czasu na trening, kto wie, do czego jesteś zdolny :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiarę to ja mam chyba nawet za dużą ;)

Póki co przebiegam dyszkę w godzinę, więc jakaś baza jest... a czy dam radę 4 razy więcej przebiec w takim tempie, to wyjdzie w praniu. Ogólnie euforię biegacza mam już 24/7, więc może coś z tego będzie. Wrzuciłem endomondo na telefon i teraz mogę biegać 'byle do przodu' i sprawdzać tempo, czas i dystans. Myślę, że dzięki temu będzie mi łatwiej dozować siły na dłuższych dystansach.

Póki co postawiłem sobie cele 'sumaryczne-miesięczne' na poziomie 150km w kwietniu, 180 w maju i 200km w czerwcu. Boli mnie ciągle, że nie mam kiedy zbytnio biegać tych najdłuższych biegów w tygodniu (które powinny się wydłużać po ~10% tygodniowo).

Ktoś się orientuje, jak najlepiej chodzić na siłownię i sauny, żeby nie przeszkadzało to (a może nawet pomagało) w przygotowaniach do maratonu?
Awatar użytkownika
sobek76
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 09 wrz 2011, 02:14
Życiówka na 10k: 43:19
Życiówka w maratonie: 3:59:35
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Nieprzeczytany post

kachita pisze:... Na Karłowicach jest trasa między mostami Trzebnickimi a innym mostem, głównie po wałach, niedaleko stadionu olimpijskiego jest oznaczona trasa między mostami (ok. 6 km), no i nie zapominajmy o Parku Szczytnickim. Natomiast w okolicy Osobowic jest Las Osobowiski, można też wałem pobiec dalej do Lasu Rędzińskiego - tam jeszcze nie byłam, ale zapewne pobiegnę na któreś długie wybieganie. I koło Hali Orbita też jest park.
Na Maślicach świetnie biega się wałem lub obok wału wzdłuż Odry
Milek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy taki tryb treningu dobrze rokuje:

http://run-log.com/calendar/Milek29a/2012/4
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ