Komentarz do artykułu Crossfit vs Bieganie - 12minutowy pojedynek w sobotę 3 marca

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Raul, chłopie, przecież te zawody to był tak zwany "fun" a nie jakieś zawody strasznie serio.
Okazja do spróbowania nowych butów.
PKO
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wiem :D przecież..
dlatego to było w nawiasie..
miało być w '' ale stwierdziłem że () będzie lepszy :P
vder
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 25 maja 2010, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie cała akcja niezwykle pozytywna i z całą swoją bulwarową otoczką wniosła trochę świeżości w eventy biegowe. A no i kibice Bartka pierwsza klasa :hej:
tomrie
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 13 kwie 2011, 10:30
Życiówka w maratonie: 3,28

Nieprzeczytany post

Ja rozumiem luz ,fun itp,
-ale pewnie 75% bywalców tego forum to tacy "amatorzy" którzy robią powyżej 70 km tygodniowo i też coś tam pracują,projektują i mają ponad 40-dychy;
i ci właśnie mogą się dziwić :lalala:
nu takie miejsce :hahaha: :hahaha: .
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

ludziska, nie róbcie se jaj - przecież widać, że Krosfiter podszedł ambicjonalnie do tematu, a Adaś lekko mówiąc "zlał temat"... kolejny kilometr byłby już raczej powolną śmiercią dla chłopaka, a Adam byłby w stanie utrzymac podobne tempo przez kilka kolejnych kilosów...
ale przecież oni mają kompletnie inne treningi, więc nie może być inaczej...

a tak btw, to jak kiedyś trenowałem pod Selekcję, to realizowałem podobny trening, z tym, że wtedy to sie nazywało "trening SEAL'S" :bum: a nie Crossfit, a Burpees to były po prostu delfinki...
osobiście lubię czasami wpaść na siłkę, bo samo bieganie to czasami za mało :taktak:

Arek
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ogólnie jestem ciężki. :)
Ale w której minucie filmu to tak słychać? Bo próbowałem się wsłuchać i jakoś nie mogę.
To był pierwszy beg w tych dosyć dziwnych butach.
Z biegiem czasu bedzie tylko lepiej - stopy robia sie silniejsze.

BTW, projektant GOrun jakos nie moze ich poznac na filmie. Jestes pewien ze o te buty chodzi?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
mario36 pisze:a jedno pytanie do Naczelnego

Ten Fredzio Monroe to nie przypadkiem sam Naczelny kiedys Fredzio :)

a co do spinania posladkow Mam ciagle wrazenie ze cala ta sytuacja zostala z gory przygotowana przez specow z Reeboka:)

ot taka manipulacja Jednakze dla wiekszosci to jest ok to sie nazywa zwrocenie uwagi na cos

i tyle
Gdyby Fredzio Monroe było mną to przecież takich "niemądrych rzeczy" by nie wypisywał. (rzeczywiście byłem Fredziem - nie wiem co oznacza nick Fredzio Monroe i czy to ma jakis związek z moim starym Nickiem).

Mam dla Ciebie myślę jeden dobry dowód pokazujący, dlaczego to nie ma z Reebokiem NIC wspólnego.
Zobacz w jakich buta biegnie Bartek. :)
Reebok jest sponsorem Mistrzostw ale Crossfit działa niezależnie od jakiegoś czasu.
to moja TEORIA SPISKOWA DZIEJÓW upadła :( ....i tak nie wierze :)
trifilip
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 04 lis 2009, 09:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie to crossfit jest zwykłą sprawnością ogólną, którą robią trenerzy LA w klubach tylko z mniejszymi ciężarami, a porównania najlepszego triathlonisty z najlepszym crossfiterem jest bezsensowne. To tak jak by powiedzieć, że Leszek Blanik jest najsprawniejszy na świecie bo w rywalizacji w skoku przez skrzynię wypanie lepiej niż najlepszy crossfiter lub triathlonista. Wg. mnie, żeby można było porównać triathlonistę z crossfiterem to musieli by wykonywać ćwiczenia crossfitowe przez 8,5h.
http://www.labosport.pl
arkadius13
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 09 mar 2012, 10:13
Życiówka na 10k: 40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tak ćwiczą na Wschodzie :)

http://www.youtube.com/watch?v=gqBt5By8 ... er&list=UL
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To jest oczywiście kwestia specjalizacji - każda specjalizacja jest w swojej specjalizacji najlepsza.
To że ja nie wygrałem to przecież tylko kwestia tego, że ja nie trenuję (nawet nie wieku) bo jak już mówiłem trenujący zawodnik zrobiłby nawet 11 okrążeń (podczas kiedy my zrobiliśmy około 7)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jest mi potrzebny przede wszystkim czas.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jest mi potrzebny przede wszystkim czas.
Ech, to chyba każdemu z nas :ojoj: ....

Swoją drogą, odkąd się wspinam-a przez to mniej biegam, biega mi się lepiej a czasy na zawodach takie same jak wtedy, gdy robiłam po 400k/mies.Teraz 250-300. I co najważniejsze - wyniki okupione znacznie mniejszym cierpieniem. Na ściance jestem zazwyczaj dwa razy w tyg., daję sobie tam mocno w kość. Do tego ze 4-5 razy w roku jakiś wyjazd górsko-wspinaczkowy, zero biegania, ale siły i kondycji ogólnej nawet przez 4 dni w górach robi się tyle, że dwa biegowe obozy przy tym wymiękają.

Zatem wybieganie to raz, ale na pewnym poziomie ogólnego wytrenowania - siła i sprawność znaczą nie mniej, a może więcej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Santiago pisze: można np 30-60' wcześniej wstać
:) Jak się chodzi spać o 4 rano to raczej później się położyć.
Awatar użytkownika
Bogil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1908
Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Ooo to start Rzeźnika będzie o tej porze.... :bum:
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Adam cały rok trenuje żeby zdążyć... :hej:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ