Jakie buty do bieganie na śródstopiu?

[klosiu]

A widzieliście te trampetki w Decathlonie?
http://www.decathlon.com.pl/PL/many-120794315/
Właśnie kupiłem na próbę, mini jak się patrzy - miękki zapiętek, szerokie, podeszwa tak giętka, że jak się chwyci za piętę, to wygina się pod własnym ciężarem. Zwinąć w naleśnik można nie tylko poprzecznie, ale i wzdłużnie!
No drop, zresztą jaki drop, jak podeszwa ma z 5-6mm grubości. Nie jest z pianki, tylko gumowa, wygląda na dość trwałą, przynajmniej trwalszą od takiej z typowych tenisówek. Ciekawe jak z trwałością całego buta.

[Kangoor5]

To te, do których osobno kupuje się wkładki? Chciałem je sobie kiedyś kupić do chodzenia, ale w moim rozmiarze były tylko bardzo jaskrawe kolory.

[klosiu]

No niby tak, ale wkładek nie kupowałem, bo po co . Wrażenia dość fajne jak na razie, w środku na tyle gładkie że powinno dać radę użytkowac bez wkładki. A jak nie da to najwyżej jakąś wrzucę.

[Kangoor5]

No niby tak, ale wkładek nie kupowałem, bo po co . Wrażenia dość fajne jak na razie, w środku na tyle gładkie że powinno dać radę użytkowac bez wkładki. A jak nie da to najwyżej jakąś wrzucę.

Miałem taki sam plan

[Qba Krause]

klosiu, zważ je proszę i napisz ile ważą

to chyba najgorszy koszmar producentów: gdyby okazało się, że można biegać bez super systemów, ludzie zaczęliby sprawdzać czy da się biegać w butach teoretycznie nie do biegania. i mogłoby się okazać, że się da... to dopiero minimalizm: biegać bez butów... do biegania :D

[klosiu]

Nie mam dostępu do jakiejś dokładnej wagi. Są cięższe od zenków, porównywalne z Minimusami, czyli pewnie 220-250g para. Guma jednak swoje waży.
Przebiegłem się dziś testowo. Jednak pękłem i wsadziłem jakieś wkładki. Laczki bardzo wygodne, trzymanie dobre, czucie podłoża niezwykłe, o wiele lepsze niż w zenkach, lepsze nawet niż w Minimusach. Chyba najbardziej zbliżone odczucia do biegu boso ze wszystkich butów w których biegłem. Są wymagające; pianka jednak amortyzuje o wiele bardziej, tu podeszwa w ogóle nie pomaga w zmniejszeniu siły uderzenia.
Ale przebiegłem 14.5km po 5:19 bez dolegliwości, więc jest dobrze, a buty się nie rozleciały, czego się skrycie obawiałem .

[strasb]

To wygląda na dużo tańszy ekwiwalent vivobarefoot evo.

[jacekj76]

1 But Newfeel waży bez wkładki 180 g w rozmiarze 43. Z wkładką asicsa 215 g. Zauważalnie słabsza amortyzacja od klasycznych chińskich tenisówek. Z innych plusów bardzo duża gama kolorów. Chcę sobie sam zrobić wkładki z pianki EVA na metry ale nie bardzo wiem jaką grubość wziąć.
http://www.mikroguma.pl/categories/view/177
Zastawiam się również czy z wkładkami korkowymi nie da się uzyskać lepszej odporności na ostre kamienie. Czyli na asfalt wkładka eva, a w teren korkowa.

Pozdrawia

Jacek

[klosiu]

jacekj --> jak jeden but tyle waży, to to niezły klocek jest...
Właśnie ta zerowa amortyzacja i "wrażliwość" podeszwy to jest to co mi się w nim podoba. Dobry but do ćwiczeń stopy, zapewnia ochronę przed skaleczeniem, i niewiele więcej.

[Qba Krause]

klosiu, trochę się z wagą zamieszałeś.

dla porównania: klasyczny but treningowy: 300-350g

Minimusy: ok. 220g SZTUKA
ZENki: ok 160-180g SZTUKA. niżej ciężko zejść.

[klosiu]

Sztuka??? Tak to jest jak się samemu nie waży. Zawsze myślałem że to waga pary :D. No to luzik w takim razie, hehe. Czyli waga z wkładką w okolicach Minimusów, jest ok.

[strasb]

Gumowa podeszwa waży więcej niż piankowa. Dla przykładu Vivobarefoot Evo - bardzo lekka cholewka, podeszwa 3mm, ale całkowicie gumowa waży z wkładką tyle samo co Asics Hyperspeed i Brooks Green Silence - oba podeszwa ponad 10mm, ale piankowa z niewielkimi wstawkami gumy na powierzchni.

Edit: po ponownym ważeniu komisyjnym - Evo waży nawet z 15 więcej.

[Qba Krause]

dlatego ja na asfalt, gdzie nie potrzeba się troszczyć o to co pod stopami, najbardziej lubię zakładać ZENki, a teraz stuningowane Faasy - ZENki zaczynają się rozwalać, choć wcale nie chodzi o zużycie podeszwy. no i moje ulubione ostatnio zajęcie - wywalanie wkładki.

[kisio]

Qba a w Faas 250 trail też pozbyłeś się wkładki? zastąpiłeś ją czymś czy biegasz bez?

[Qba Krause]

kisio, wyjąłem wkładkę z kilku powodów.

po pierwsze i najważniejsze, jest ona dla mnie zdecydowanie za gruba i za miękka, przez co ma duże właściwości amortyzujące.
nie potrzebuję tej dodatkowej amortyzacji, sama podeszwa amortyzuje w stopniu wystarczającym.

po drugie, gruba wkładka oddala mnie od podłoża, bez niej czuję się bliżej ziemi i stabilniej.

po trzecie wreszcie, Puma ma dośc wąskie kopyto, po wyjęciu wkładki robi się we wnętrzu buta trochę luźniej, co przy moich dośc szerokich stopach ma jakieś tam znaczenie.

nie zastępowałem wkładki czymś innym, biegam bez i nie stwierdzam żadnego dyskomfortu.

teraz w poniedziałek zrobiłem 30km w tych butach i jestem zdecydowany na 95%, żeby w nich pobiec Rzeźnika, chcę jeszcze je ostatecznie spróbować na długim teście.