Ja już jakiś czas temu doceniałam. Przy okazji tematu bloga biegowego Wariatapanucci10 pisze:nareście nas ktos docenił


Moderator: infernal
Jak czytam takie posty i sobie myślę, że niedługo też będę robić takie treningi (w innym tempie, ma się rozumiećpulchniak pisze:Jutro 34 km i plan jest taki żeby rozpocząć w tempie ok. 5/km a po 20 km dojść do docelowej prędkości maratońskiej czyli 4:30 - 4:35 i tak przez 10 -12 km a ostatnie kilometry się schłodzić w lekkim biegu.
pulchniak pisze:jak widziałem w styczniu w planie trening 15 km w tempie 4:30 to też się martwiłem
pulchniak pisze:Księżna dla ciebie to raczej nauka wsłuchiwania się w siebie, bo przekraczać próg bólu to ty umiesz
Heh ja tez taki bieg pamietamKsiężna pisze:pulchniak pisze:jak widziałem w styczniu w planie trening 15 km w tempie 4:30 to też się martwiłem![]()
Ja pamiętam bieg, który miał taki być, a Tomek jeszcze podkręcił śrubęI kruca dało się!
panucci10 pisze: Heh ja tez taki bieg pamietamBodajże tempo coś koło 4:20-4:23? Tomek podkręcił jesio śrubę a Tobie Księżna chyba wtedy jakaś śruba/śrubka/śrubeńka wypadła z czegoś gdzieś tam i żeście jej wtedy nie znaleźli
Wtedy właśnie Tomek sam sie przyznał ze Cie zepsuł i nie umie naprawić aż do dzisiejszego dnia
Zwalił wszystko na Twoją ambicje i wole walki
A teraz Magik z cudownymi rękoma szuka tejże śruby/śrubki/śrubeńki co by Ci ją wkręcił w odpowiednie miejsce i żebyś na CM była w pełni zdrów
Także ten tego no... kończe moj wywód
![]()
plusch pisze:![]()
Świetny opis!! I tak właśnie każdy z nas co jakiś czas takie śrubki gubi, ... albo zostawia je nienasmarowane ...
Księżna pisze:Pięknie ujęte!
a cóż to? Bo u babci na wsi to tłuczeń to taka stara świnia2 km w 5:10/km (tętno 155) miało być szybciej ale biegłem po tzw. tłuczniu
Oby wiatru nie było na CM! Życzymy sobie tego chyba wszyscy co? A nad Wisłą rzeczywiście wieje jak cholera! Raz byłem z Toba tam na biegu i w jedna strone dawało niesamowicieMyślałem że te dziesięć środkowych kilometrów pociągnę szybciej ale wiaterek skutecznie odebrał mi chęć walki. A trasa była nad Wisłą i tam duje fest.