Urodzeni Biegacze, Chriss McDougall

[kachita]

Przykre wieści: http://news.runnersworld.com/2012/03/29 ... d-missing/

[herson]

Znajdzie się, kilka dni w biegu, cóż to dla niego?

[kachita]

W artykule podlinkowanym w newsie RW napisali, że w ten wtorek wyszedł na 12-milową przebieżkę, bo w środę miał wracać do Phoenix. No ale miejmy nadzieję, że faktycznie go trochę poniosło i niedługo się znajdzie

[kachita]

http://www.reuters.com/article/2012/04/ ... 1R20120401

[Kangoor5]

Smutna wiadomość. Nie wiemy jeszcze co było przyczyną, ale chyba można już zaryzykować stwierdzenie, że zmarł robiąc to, co kochał najbardziej.

[Qba Krause]

odszedł do krainy wiecznych biegów....

[klosiu]

Przykre.

[lapka88]

Właśnie przeczytałem informację na napieraj.pl. Smutna wiadomość na początek dnia Teraz Urodzeni Biegacze będą zupełnie inną książką.

[zaba30]

ano smutne...

[Michał.Lodz]

Jakieś trzy tygodnie temu skończyłem czytać tą książkę. Do tej pory gdzieś w głowie dźwięczą mi jej fragmenty. Według mnie, każdy, kto kocha bieganie powinien przeczytać tą książkę. Ja na pewno jeszcze to zrobię. Ta książka spowodowała, że dotarły do mnie rzeczy, które wcześniej wcale mi się nie wydawały istotne dla mojego biegania.

[Arek Bielsko]

szkoda faceta...
wypada, żeby po raz kolejny (4? 5?) przeczytać "Urodzonych Biegaczy", zapewne odczucia będa zupełnie inne...

co do powodu/okoliczności śmierci Caballo Blanco - po prostu wyczuł, że zbliża sie jego godzina, więc wziął sandały i pobiegł w teren, tam gdzie czuł się najlepiej...

ps.
szkoda tylko, że nie miał ze sobą Marsa...

Arek

[Qba Krause]

skąd wiesz, może miał?
nam smutno ale pewnie on sam umierał szczęśliwy

[rosomak]

szkoda faceta...
wypada, żeby po raz kolejny (4? 5?) przeczytać "Urodzonych Biegaczy", zapewne odczucia będa zupełnie inne...

Przyznaję że nie rozumiem - i pewnie nigdy nie zrozumiem.

Dlaczego reakcją na jego śmierć nie jest na przykład chęć dowiedzenia się jak najwięcej o nim - poznanie prawdy - ale kolejne zagłębienie się w lekturze która nie pokazuje gościa w specjalnie korzystnym świetle.

[Pająk]

troche smutne, ale pieknie tak umrzec
(zamiast na lozku w szpitalu)

i cała historia dośc konstuktywnie motywująca

[Arek Bielsko]

szkoda faceta...
wypada, żeby po raz kolejny (4? 5?) przeczytać "Urodzonych Biegaczy", zapewne odczucia będa zupełnie inne...

Przyznaję że nie rozumiem - i pewnie nigdy nie zrozumiem.

Dlaczego reakcją na jego śmierć nie jest na przykład chęć dowiedzenia się jak najwięcej o nim - poznanie prawdy - ale kolejne zagłębienie się w lekturze która nie pokazuje gościa w specjalnie korzystnym świetle.

nie wszyscy muszą (od razu) wszystkich zrozumieć... takie życie...