Kolana

[emt]

Witam. Prosze o wybaczenie, jesli tworze 200 podobny temat, ale no wlasnie, to 'podobny' ma dla mnie bardzo duze znaczenie. Jest tutaj od groma i jeszcze wiecej informacji na temat bolu kolan, ale naprawde zalezy mi aby uzyskac pomoc konkretnie w tym co mi sie przydarza. Tych wszystkich informacji jest nadmiar, i szukanie konkretnych odpowiedzi zajeloby mi tygodnie. Przepraszam z gory za klopot. Mam 21 lat i od okolo 3-4 lat biegam, z tym, ze w okresie tego czasu od groma razy to bieganie przerywalem. Raz na kilka tygodnie, raz na miesiace. Nigdy nie podchodzilem do tego super powaznie, po prostu sprawia mi to ogromna przyjemnosc i czesto sluzy jakos srodek na odstresowanie wiec przerwanie tego...nie nie. Potrafilem biegac regularnie 3-4 razy w tygodniu, a potrafilem i robic to raz badz wcale. W zasadzie jedyne co w tym czasie osiagnalem to umiejetnosci przybrania odpowiedniej postawy podczas biegania. Wiec pod tym wzgledem mysle, ze nie mam co patrzec na odczuwalny lekki bol kolan ktory pojawil mi sie odkad znow zaczalem biegac - okolo miesiac temu. Generalnie biegalem po roznych nawierzchniach. Lasy, chodniki, drogi, bieżnia i do tej pory jakos nie mialem problemow z bolem. Niestety. Nadszedl ten niefortunny czas. Nie jest to bol silny. Nie trwa on takze caly czas. Na ogol biegne jakies 40-50 minut bez zadnego postoju/spacerku i potrafia bolec przez kilka minut i przestac. Nie wiem jak to odbierac. Obecnie poruszam sie tylko po lesie i wiem, ze bieganie po twardej nawierzchni moge sobie darowac. Chcialbym zwyczajnie uzyskac odpowiedzi na kilka pytan ktore mnie trapia. Mam nadzieje, ze jest ktos w stanie moja ciekawosc zaspokoic.
1.Waze okolo 90kg (wciaz sie zmienia +/-) ze wzrostem 186. Czy ta lekka nadwaga moze miec wplyw na bol?
2. Tak jak pisalem, biegne okolo 40-50 minut, lecz gdyby nie pojawiajacy sie bol, moglbym biec i 2x dluzej, lecz nie chce pogarszac sytuacji. Czy jesli przez jakis czas bede biegal wciaz ten sam dystans w mniej wiecej tym samym czasie jest szansa ze bol zniknie?
3. Slyszalem o tabletkach ktore nazywaja sie Zinax. Czy to prawda, ze moga pomoc mi w pokonaniu tego dziadostwa? Kosztuja okolo 70zl wiec chcialbym miec pewnosc. Chyba ze istnieje lepsza metoda bez wizyty u lekarza?
4. Czy jedzenie zalozmy 1x galaretki przyniesie jakies skutki? (na kilku stronach natknalem sie na takie informacje)
5. Czego jesc/pic wiecej zeby wzmocnic te kosci u kolan? Czy w ogole istnieje jakis naturalny sposob?
6.Czy chodzenie na biezni ustawiona lekko pod gorke naprawde 'odciaza' kolana? Jesli tak, to czy w jakis sposob mi to pomoze w przyszlosci? Czy takie chodzenie przez okreslony czas kilka razy w tyg moze przyniesc jakies efekty?
7.Wstyd przyznac, ale rozgrzewka przed bieganiem jest mi w zasadzie obca. Zrobie kilka smiesznych rozciagniec ktore zajmuja mi okolo 2 minut i w droge. Nigdy nie bylem przekonany, ze to cos pomaga. Zawsze na poczatku biegne wolno, z czasem przyspieszam. Czy to nie jest rozgrzewka sama w sobie?
8. Czy kupno zalozmy http://allegro.pl/neoprenowy-ochraniacz ... 75369.html owego stabilizatora i zalozenie go podczas biegu cos zmieni?
Rozumiem, ze sa to dosyc prymitywne pytania, ale meczy mnie to bardzo, a rozmowa o tym na zywo z osobami ktore sie na tym znaja, zawsze konczy sie na tym, ze tamten człek dziwnie zbacza z tematu i w zamian za to dostaje tych pytan jeszcze wiecej Oo.
Ogolnie strasznie mi zalezy, zebym mogl to kontynuowac. Bieganie w plenerze jest jedna z rzeczy ktore sprawiaja mi najwieksza przyjemnosc. Mysle, ze to dopiero poczatkowy etap w odczuwaniu bolu w tamtych miejscach i ludze sie, ze jest nadzieja aby to przezwyciezyc jakimis ludzkimi metodami, bez wydawania kupy kasy. Czlowiek chce w przyjemny i malo kosztowny sposob sie wzmocnic, to i wtedy znajdzie sie jakies ale.
PS. Jesli chodzi o buty, to mam specjalne do biegania.

pozdrawiam.

[Adam Klein]

1.Waze okolo 90kg (wciaz sie zmienia +/-) ze wzrostem 186. Czy ta lekka nadwaga moze miec wplyw na bol?
Może

2. Tak jak pisalem, biegne okolo 40-50 minut, lecz gdyby nie pojawiajacy sie bol, moglbym biec i 2x dluzej, lecz nie chce pogarszac sytuacji. Czy jesli przez jakis czas bede biegal wciaz ten sam dystans w mniej wiecej tym samym czasie jest szansa ze bol zniknie?
Jest ale nie koniecznie.

3. Slyszalem o tabletkach ktore nazywaja sie Zinax. Czy to prawda, ze moga pomoc mi w pokonaniu tego dziadostwa? Kosztuja okolo 70zl wiec chcialbym miec pewnosc. Chyba ze istnieje lepsza metoda bez wizyty u lekarza?
Ale skoro nie wiesz co Ci jest to jaki jest sens brania tych tabletek? Może coś z tego pomożę CI zdiagnozować co Ci jest: http://bieganie.pl/?cat=25&id=727&show=1, http://bieganie.pl/?cat=25&id=461&show=1

4. Czy jedzenie zalozmy 1x galaretki przyniesie jakies skutki? (na kilku stronach natknalem sie na takie informacje)
Nie przyniesie.

5. Czego jesc/pic wiecej zeby wzmocnic te kosci u kolan? Czy w ogole istnieje jakis naturalny sposob?
Wzmocnienie siły mięśnie stabilizujących kolano: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069

6.Czy chodzenie na biezni ustawiona lekko pod gorke naprawde 'odciaza' kolana? Jesli tak, to czy w jakis sposob mi to pomoze w przyszlosci? Czy takie chodzenie przez okreslony czas kilka razy w tyg moze przyniesc jakies efekty?
Ale po co? Pracuj nad siłą mięśni.

7.Wstyd przyznac, ale rozgrzewka przed bieganiem jest mi w zasadzie obca. Zrobie kilka smiesznych rozciagniec ktore zajmuja mi okolo 2 minut i w droge. Nigdy nie bylem przekonany, ze to cos pomaga. Zawsze na poczatku biegne wolno, z czasem przyspieszam. Czy to nie jest rozgrzewka sama w sobie?
Bardzo wolny trucht to dobra rozgrzewka, potem lekkie ćwiczenia rozciągające.

8. Czy kupno zalozmy http://allegro.pl/neoprenowy-ochraniacz ... 75369.html owego stabilizatora i zalozenie go podczas biegu cos zmieni?
Nie wiadomo.


Idź najlepiej do sportowego fizjoterapeuty.