
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Tak, zajęcia BBL odbywają się bez względu na pogodę. Zazwyczaj mamy szczęście i na tę godzinę się rozpogadza 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Weźcie mi proszę wyłóżcie jak krowie na rowie, czy kurze na grzędzie whatever, po co się robi test coopera. Wiem na czym on polega, ale co on mi daje? Jest sens się zrywac jutro z rańca i pędzić na Skrę? Bo może i bym sobie zrobiła, ale nie wiem czemu ma to służyć. I czy akurat takiej "błyskawicy" jak ja się przyda. Dzięki!!!
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Jeżeli chcesz oszacować w jakich tempach biegać różne treningi to zrób sobie Coopera. Wtedy wynik do tabelki na pierwszej stronie biegania i voila w zakładce trening pokazuje ci z jakim czasem trenować różne odcinki.
A jeżeli wysokiej kobiecie jest trudniej biegać szybko to co z wysokimi facetami?
Jest tu na forum kilku takich a czasy mają całkiem niezłe. (Ciawaraz albo Quentino)
A jeżeli wysokiej kobiecie jest trudniej biegać szybko to co z wysokimi facetami?
Jest tu na forum kilku takich a czasy mają całkiem niezłe. (Ciawaraz albo Quentino)
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mój wynik z jutrzejszego testu potraktuję jako punkt wyjściowy do porównania z wynikiem na koniec sezonu. I do sprawdzenia, czy obecny wynik mi się zgadza z czasem z połówki i zastanowienia się, z czego ewentualna różnica wynika. Według tabelki z artykułu powinnam przebiec coś między 2250 a 2300 m. W czerwcu zeszłego roku przebiegłam 2050 m
Poza tym i tak planowałam iść jutro na BBL.
A propos wzrostu - Matt Fitzgerald w książce o wadze startowej pisze tak:
Mnie jedynie martwią te wąskie biodra, bo reszta plus-minus się zgadza, zwłaszcza ponadprzeciętnie małe stopy 

Poza tym i tak planowałam iść jutro na BBL.
A propos wzrostu - Matt Fitzgerald w książce o wadze startowej pisze tak:
Więc Kredko, ciesz się, że nie jesteś facetem, bo to w ogóle byś już miała przechlapaneMatt Fitzgerald Waga Startowa, str. 31 pisze:O ile powszechnie wiadomo, iż biegacze długodystansowi ważą mało i są bardzo szczupli, o tyle nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że biegaczki klasy mistrzowskiej są zwykle przeciętnego lub ponadprzeciętnego wzrostu (rekordzistka świata w maratonie Paula Radcliffe mierzy 172 centymetry), natomiast mężczyźni są niżsi od przeciętnej. Ponadto zarówno mężczyźni, jak i kobiety mają wąskie biodra oraz ponadprzeciętnie małe stopy, a większość masy dolnej połowy ciała przypada u nich na górną część ud, podczas gdy dolna część ud i łydki są nieproporcjonalnie lżejsze. Wszystkie te cechy sprzyjają ekonomice biegu.


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:31
Ja nie twierdzę, że nie należy robić długich wybiegań. Rozumiem np. 30km + 2*25km i w takiej sytuacji przez 2,3 tyg kilometraż zwiększa się do ok 50 - 60 tygodniowo, ale robienie tylu kilometrów przez 10 - 16 tygodni 'zamula'. Z mojego doświadczenia wynika, że robienie takiego kilometrażu przeszkadza w robieniu dobrych wyników (chyba, że inne bodźce już nie działają)LadyE pisze:Ignis ale z tego co ja zdarzylam sie zorientowac wiekszosc planow przygotowujacych do maratonu opiewa na jakies niemozliwie wielkie liczby (km-ow znaczy sie)... nawet te skierowane do poczatkujacych. i jeszcze to zalozenie by biegac min 5-6 razy w tyg... przy takim podejsciu nigdy nie bede mialy szansy zeby jakis do siebie dopasowac![]()
Kachita masz swietna figure, prosze natychmiast zarzucic pomysl z odchudzaniem
Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 

-
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 sie 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:31
Kachita ja już też mam tego wiatru po dziurki w nosie 

Czasem piszę w swoim biegowym pamiętniczku. Wszystkie komentarze mile są widziane 

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Kurcze, u Was takie wichury, a mnie dziś tak miło chłodził zefirek w twarz jak tupałam po rewirze. 

- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Tak Was czytam i czytam... Siem drapiem po głowie... Włanczam micocha i już
Jak ma być blue to se lecę blue, jak green, yellow, red itd. to se biegnę. A co mi więcej potrzeba, "amatoru"
A jak wieje to se lece żółtą pod wiatr i wtedy nie czuje wiatru na zawodach 



- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Słowo na Niedzielę:

Teraz ważę w granicach 70 kg - bo ostatnio schudłem. Przy 185 cm to jednak nadal za dużo. Dla Afrykanów przy moim wzroście 62 kg byłyby niedopuszczalne. Pamiętam, jak w Kenii zobaczyłem biegacza w polarach. Pytam go: "Po co?". A on do mnie: "Wagę zbijam. Muszę zejść z 65 kg do 55 kg". Mięśnie doładowane glikogenem i nic więcej - oto ich zasada
Henry Szost cyt. za GW



Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, demotywatorze
Dżizas, jak to dobrze, że ja tak wolno biegam i nie muszę się przejmować zbijaniem wagi do poziomu kenijskiego


Dżizas, jak to dobrze, że ja tak wolno biegam i nie muszę się przejmować zbijaniem wagi do poziomu kenijskiego

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Fakt to jest chore.
Dla przykładu faceci wyglądający jak faceci ważyli/ważą:
Usain Bolt: wzrost 194-195 cm i waga 93-94 kg.
Bronisław Malinowski (biegacz nie ten znany antropolog
): wzrost 182 cm i waga 67-73 kg;
Peter Snell (d. 800-1500m): wzrost 179 cm i waga 80 kg.
Oczywiście, żaden z ww. nie był... dłuuugodystansowcem.
Dla przykładu faceci wyglądający jak faceci ważyli/ważą:
Usain Bolt: wzrost 194-195 cm i waga 93-94 kg.
Bronisław Malinowski (biegacz nie ten znany antropolog

Peter Snell (d. 800-1500m): wzrost 179 cm i waga 80 kg.
Oczywiście, żaden z ww. nie był... dłuuugodystansowcem.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Czy wspomina się gdzieś o anoreksji w kontekście biegów długodystansowych? Tak się zastanawiam, bo wiem, że się wspominało w kontekście skoków narciarskich, gdzie ci wszyscy chłopcy też są bardzo wychudzeni...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja jestem bardzo wychudzony i widać mi żebra, ale do anoreksji mi daleko. Ile czołowi biegacze mają tkanki tłuszczowej, wiemy, jakie robią treningi, też wiemy, więc anoreksja im nie grozi. Każdy sport zawodowy wysmukla sylwetke do maksimum.
Natomiast w skokach narciarskich jest to problemem i nawet karają za naruszenie minimalnej granicy wagi (skoczków jest mało więc pewnie podchodzą do tego indywidualnie), ale tam się liczy wzrost i waga piórkowa..Ktoś tu wrzucił filmik skoczka, który wskakuje na 3 skrzynie. Skąd ma tyle siły? Na bank nie z tego, że nie je i anorektykiem jest. Niektórzy potrafią zbyt mocno rozdmuchać problem wagi do absurdalnych rozmiarów tragedii bez powodu
Natomiast w skokach narciarskich jest to problemem i nawet karają za naruszenie minimalnej granicy wagi (skoczków jest mało więc pewnie podchodzą do tego indywidualnie), ale tam się liczy wzrost i waga piórkowa..Ktoś tu wrzucił filmik skoczka, który wskakuje na 3 skrzynie. Skąd ma tyle siły? Na bank nie z tego, że nie je i anorektykiem jest. Niektórzy potrafią zbyt mocno rozdmuchać problem wagi do absurdalnych rozmiarów tragedii bez powodu

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect