V Półmaraton Poznań 2012
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 11 gru 2011, 10:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
o widzę tutaj jest wątek odnośnie Poznańskiego biegu... więc może tutaj zwrócę się o pomoc, gdyż mam taki problem. Dokonałam rejestracji lecz nie dokonałam opłaty startowej do dnia 27 marca. Czy istnieje jeszcze jakaś możliwość wzięcia udziału w biegu jeśli jutro dokonam płatności? orientuje się ktoś może? lub jeśli nie to czy można odkupić miejsce startowe.
Z góry dziękuje za wszelkie wskazówki i liczę na pomoc
Z góry dziękuje za wszelkie wskazówki i liczę na pomoc
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Tak jak koleżanka Ci napisała w innym temacie założonym przez Ciebie zadzwoń do biura zawodów. Nikt nie jest upoważniony do interpretowania regulaminu poza organizatorem.
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 11 gru 2011, 10:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no dobrze wiec na dziś pozostaje mi tylko modlitwa;)
- szmitas
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 paź 2011, 22:25
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: słaba :(
- Lokalizacja: Luboń
- Kontakt:
2446, koszulka zielono-żółta (bezrękawnik), biała czapka, czarne krótkie lajtki. Będę Cię szukaćpowazny pisze:Właśnie dziś koledze mówiłem, że na zbiegu na Drogę Dębińską chciałbym zredukować bieg i polecieć do przodu...szmitas pisze:Ja lecę na 1:40 z zającem do 10km, a potem planuję ruszyć do przodu - w zależności od sił, a pogoda może trochę pokrzyżować moje plany - może nie aż na 1:35, ale coś pomiędzy.
Jakby coś, to 2579 i błękitna koszulka ambasadora Festiwalu Biegowego - jak się znajdziemy, to zawsze lepiej nawet i we dwójkę uciekać
Współorganizator Lubońskiego Biegu Niepodległości 2011, 2012
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
http://www.biegniepodleglosci.lubon.pl
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 11 gru 2011, 10:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po nieprzespanej nocy równiutko o godzinie 10:00 wykonałam telefon i dowiedziałam się że mogę zapłacić przy odbiorze pakietu startowego uff nawet nie wiecie jaka radość, kamień z serca i wszystko takie kolorowe;) jeśli świr na punkcie biegania jest chorobą to chce na nią chorować jak najdłużej.
P.s teraz będę milion razy sprawdzać terminy
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie!
Ania:)
P.s teraz będę milion razy sprawdzać terminy
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie!
Ania:)
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Był już ktoś na EXPO i może oszacować stan wyprzedażowy?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 29 wrz 2011, 08:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też biegnę. Na szczęście deszcz w niedzielę został odwołany. Moja strategia to nie dać się wyprzedzić. Najprostszy sposób żeby to osiągnąć to ustawić się na końcu. Mój plan to zmieścić się w limicie i biec cały dystans. Marszobiegi jakoś mnie nie przekonują nawet jeśli dzięki temu można urwać parę minut. Bardzo ciekawią mnie relacje debiutantów. Opiszcie wrażenia po biegu. Do zobaczenia na starcie a może też, kto wie, nawet na mecie.
- Anja.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 296
- Rejestracja: 07 gru 2011, 15:10
- Życiówka na 10k: 1'02'46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żoliborz
Vito - super strategia! Najlepsza na debiut
Zrobiłam podobnie w Wawie w tę niedzielę - stanęłam na końcu, ruszyłam w ostatniej czesci trzeciej "fali" i efekty był super, bo nie lapałam doła ze mnie ktoś wyprzedza, tylko sama systematycznie mijałam kolejne osoby spokojnym lekkim truchtem
Na jakimś 7 km ze zdziwieniem dogoniłam grupę z zającem na 2,15, więc też ich po kolei powyprzedzałam i zameldowałam się na mecie w 2,10
Świadomość że to samemu się wprzedza a nie jest się wyprzedzanym dodaje ekstra kopa - średnie tempo z pierwszego w życiu półmaratonu wyszło mi 6,12 podczas gdy na wybieganiach umierałam po 13 kilometrach w tempie 6,30
powodzenia w Poznaniu!!!
Zrobiłam podobnie w Wawie w tę niedzielę - stanęłam na końcu, ruszyłam w ostatniej czesci trzeciej "fali" i efekty był super, bo nie lapałam doła ze mnie ktoś wyprzedza, tylko sama systematycznie mijałam kolejne osoby spokojnym lekkim truchtem
Na jakimś 7 km ze zdziwieniem dogoniłam grupę z zającem na 2,15, więc też ich po kolei powyprzedzałam i zameldowałam się na mecie w 2,10
Świadomość że to samemu się wprzedza a nie jest się wyprzedzanym dodaje ekstra kopa - średnie tempo z pierwszego w życiu półmaratonu wyszło mi 6,12 podczas gdy na wybieganiach umierałam po 13 kilometrach w tempie 6,30
powodzenia w Poznaniu!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 513
- Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeśli o mnie chodzi to już czuję niepokój przed tym biegiem - im bliżej tym większe przerażenie - ale fakt że chyba trochę za pewnie czułem się wcześniej - i teraz teraz nie wiem czego się spodziewać - dobrze że nie zdecydowałem się na debiut po dwóch miesiącach prób z bieganiem w jesiennym maratonie -bo chyba bym odjechał na zawał.
Założenia lecieć na końcu i po koleji wyprzedzać innych to bardzo fajne uczucie - ale w W-wie - chyba były jakieś strefy a w Poznaniu czegoś takiego nie będzie.
Założenia lecieć na końcu i po koleji wyprzedzać innych to bardzo fajne uczucie - ale w W-wie - chyba były jakieś strefy a w Poznaniu czegoś takiego nie będzie.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 paź 2011, 22:53
- Życiówka na 10k: 42:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja się nie stresuję, nie mogę się doczekać! Od listopada czekam na półmaraton, choć wtedy wydawało mi się, że 10 km to dużo, a półmaraton to masakra, o samym maratonie nie wspominając. Pakiecik startowy już odebrałam, tłumów w Arenie na razie nie ma. Ja będę biegła swoim zwykłym (czyli dość szybkim wg mnie) tempem, muszę pokonać trasę poniżej 2 godz., poniżej 1:50 byłoby cudownie. Do zobaczenia na trasie!
Cel: biegać więcej i szybciej!
Wciągnięta przez siostrę w lipcu 2011
Wciągnięta przez siostrę w lipcu 2011
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 321
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
Wiecie może czy depozyty są w hangarach przy Malcie, tak jak było podczas Maniackiej? Jakoś nie widzę informacji o tym na stronie biegu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ze strony półmaratonu, sekcja FAQ:
Gdzie znajdują się szatnie dla zawodników?
Szatnie zlokalizowane będą w pobliżu mety w hangarach kajakowych. W dziale Dojazd znajdziesz więcej informacji na temat okolic startu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 321
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
Dzięki
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Złapałem już nerwa przedstartowego .
Też biegnę jak szmitas i powazny, do końca podbiegu na 1:40, a potem odpalam i uciekam (jak się da ). Fajnie że będzie zimno, wolę już taką pogodę niż +16 jakie było w zeszłym tygodniu. Przynajmniej nie będzie się chciało pić.
Też biegnę jak szmitas i powazny, do końca podbiegu na 1:40, a potem odpalam i uciekam (jak się da ). Fajnie że będzie zimno, wolę już taką pogodę niż +16 jakie było w zeszłym tygodniu. Przynajmniej nie będzie się chciało pić.
The faster you are, the slower life goes by.
- powazny
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: 3:45:01
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
no, to mamy już trzy osoby w grupie ucieczkowejklosiu pisze:Złapałem już nerwa przedstartowego .
Też biegnę jak szmitas i powazny, do końca podbiegu na 1:40, a potem odpalam i uciekam (jak się da ). Fajnie że będzie zimno, wolę już taką pogodę niż +16 jakie było w zeszłym tygodniu. Przynajmniej nie będzie się chciało pić.
a tak swoją drogą, to musimy wziąć jedną rzecz pod uwagę - 10 kilometr wychodzi jeszcze na hetmańskiej,szmitas pisze: Ja lecę na 1:40 z zającem do 10km, a potem planuję ruszyć do przodu
mniej więcej na początku wiaduktu
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!