26.03.2012r.
Trening - 1 godz. aerobik
No i przechwaliłam swoje poczucie obowiązku... Nie udało się wstać rano. Budzik zadzwonił, a jakże, ale na dworze było tak strasznie ciemno.że tylko przewróciłam się na drugi bok i przespałam następną godzinę. Nie wiem, jak Wy, ale ja uważam, że zmienianie czasu na letni to całkowicie poroniony pomysł.
Wieczorem zdążyłam na aerobik. Fajnie było.
makar- bieganie jako sposób na życie :)
Moderator: infernal
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
28.03.2012r.
Trening - 4km OWB1+ GR + 5xp(100m)+ 1,5km trucht = 6,5 km
Wieczorem - 1 godz. aerobik
We wtorek też nie wstałam rano.....
Za to w środę całkiem przyzwoity trening.
Zmienił się harmonogram zajęć gitarowych Jasia i teraz jeździmy do Goleniowa w środy. Tradycyjnie Jaś gra a ja biegam na stadionie. Pogoda była fajna, chociaż trochę wiało i kropił deszcz.
Średnie tempo wyszło dość przyzwoite, bo 6:04 min/km. Zmieściłam się w czasie.
Wieczorem jeszcze aerobik w rytmie latino.
Trening - 4km OWB1+ GR + 5xp(100m)+ 1,5km trucht = 6,5 km
Wieczorem - 1 godz. aerobik
We wtorek też nie wstałam rano.....
Za to w środę całkiem przyzwoity trening.
Zmienił się harmonogram zajęć gitarowych Jasia i teraz jeździmy do Goleniowa w środy. Tradycyjnie Jaś gra a ja biegam na stadionie. Pogoda była fajna, chociaż trochę wiało i kropił deszcz.
Średnie tempo wyszło dość przyzwoite, bo 6:04 min/km. Zmieściłam się w czasie.
Wieczorem jeszcze aerobik w rytmie latino.